poniedziałek, 28 grudnia 2020

"Przyjdzie pogoda na miłość"- Wioletta Piasecka

 Witajcie po świętach!

Za nami święta a przed nami  Nowy 2021 rok. Dla większości z nas jest to czas rozrachunków z tym co było, czas refleksji, zadum, postanowień, podejmowania nowych decyzji. Tak to już jest w życiu, że w ferworze porachunków, kalkulacji większość będzie widzieć więcej negatywów niż pozytywów i że życie znowu napisało nieco inny scenariusz niż sami zaplanowaliśmy.

Właśnie o takich wydarzeniach, z których zakpił los opowiada książka Wioletty Piaseckiej pt. „Przyjdzie pogoda na miłość”, którą otrzymałam do recenzji od Wydawnictwa Szara Godzina. Bardzo dziękuję!

 


 

wtorek, 22 grudnia 2020

Zakochany Święty Mikołaj-antologia

Witajcie,

Po dłuższej przerwie przychodzę do Was z recenzją kolejnej powieści, która idealnie nadaje się  na prezent świąteczny. Zapraszam do pozostania ze mną!

Za chwil parę święta. Ostatnie dni  to czas szturmu na sklepy w poszukiwaniu prezentów dla bliskich. Uważam, że książka jest doskonałym prezentem, zawsze trafionym dla tych, co lubią czytać. Antologia zaś swoją różnorodnością autorska tym bardziej powinna trafić w gust obdarowanego.

Ja bardzo lubię antologie ale niestety po przeczytaniu mam niedosyt, że już koniec, że nie ma dalszego ciągu losów bohaterów.

 


niedziela, 6 grudnia 2020

"Listy pełne marzeń"- Magdalena Witkiewicz


 Witajcie!!




 

Dzisiaj pragnę Wam przybliżyć kolejną „świąteczną” książkę wydaną przez Wydawnictwo Filia a mianowicie „Listy pełne marzeń” Magdaleny Witkiewicz. Wydawnictwu bardzo dziękuję za przesłany egzemplarz do recenzji. Publikacja ta  jest szczególna, bowiem kupując ją wspiera się Fundację Świętego Mikołaja.


 

środa, 2 grudnia 2020

"Nowy podarunek"- Krystyna Mirek

Witajcie!

 

Jakiś czas temu dzięki uprzejmości  Wydawnictwa Filia miałam okazję przeczytać powieść autorstwa Krystyny Mirek „Nowy podarunek”

W tym miejscu pragnę nadmienić, że egzemplarz recenzencki był świątecznie opakowany i   stanowił zapowiedź świątecznych wydań powieści. Dołączona do przesyłki ilustrowana kartka przedstawia tytuły świątecznych wydań. Nie ukrywam, był to przemiły podarunek od Wydawnictwa Filia.

 


 

środa, 25 listopada 2020

"Szlak srebrnych mgieł"-Joanna Tekieli

 Witajcie,

Życie pisze różne scenariusze, niekoniecznie miłe ale zazwyczaj wprawiające nas w duże zdziwienie.  Moja kilkunastodniowa przerwa była podyktowana biegiem różnych spraw, które okazały się dla mnie sporym zaskoczeniem.  Dzisiaj pragnę Wam przybliżyć powieść Joanny Tekieli „Szlak Srebrnych Mgieł", którą otrzymałam od Wydawnictwa Szara Godzina.Bardzo dziękuję!


środa, 11 listopada 2020

"Wojenna miłość"- Doug Gold

 Witajcie,

dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować książkę opartą na faktach autentycznych, napisana przez pisarza z antypodów, czyli Douga Golda. Autor jest emerytowanym radiowym nadawcą, którego pasjonują historie oparte na faktach autentycznych. Pisarz pracę zawodową rozpoczął w Timaru, mieście w Nowej Zelandii. w 1991 roku ze swoim przyjacielem założył sieć radiową nazwaną More FM. Za swą pracę, za nadawanie w sieci zdobył wiele międzynarodowych nagród. Obecnie  Doug Gold mieszka ze swoją żoną i dziećmi w Wellington.


sobota, 31 października 2020

"Cymanowski młyn", "Cynamowski chłód"- Stefan Darda, Magdalena Witkiewicz

Witajcie!

 

Być może nikt z Was nie pomyśli, że właśnie dzisiejszego wieczora, na nowo odpalę blog Książkowe wieczory u Katji i zamieszczę na nim nową recenzję książki. A może mimo wszystko jest ktoś, kto mimo mojej nieobecności zaglądał na blog?

 

Czasem tak bywa, że nie zawsze znajduje się właściwy moment na regularne blogowanie. Jednak chce abyście wiedzieli, że absolutnie nie zrezygnowałam ze swojego hobby jakim jest czytanie książek i dzielenie się z Wami opinią na temat danej publikacji. Tym króciutkim wstępem zapraszam Was do zapoznania się z kolejną już recenzją na temat powieści, którą otrzymałam od Wydawnictwa Filia. Rozgośćcie się i poczuje się tak jak dawniej. Fotel wolny, a kubek z gorącą herbatą już czeka..

 


wtorek, 20 października 2020

"Magiczne chwile w Pensjonacie Leśna Ostoja"- Joanna Tekieli - recenzja przedpremierowa

 Witajcie!

Wieczorową porą chciałabym Was zaprosić do zapoznania się z recenzją przedpremierową. Dopiero rano prezentowałam Wam na blogu egzemplarz recenzencki otrzymany dzięki uprzejmości Wydawnictwa Filia, a już jestem po lekturze „Magicznych chwil w Pensjonacie Leśna Ostoja”. Tak mnie zainteresowała najnowsza powieść Joanny Tekieli, że właśnie z nią spędziłam dzisiejsze popołudnie. A co o niej sądzę? Zapraszam do pozostania ze mną.


Koperta z niespodzianką- "Magiczne chwile w Pensjonacie Leśna Ostoja"- Joanna Tekieli

 Dzień dobry,

takie poranki to ja lubię. W mojej skrzynce listownej znajdowała się kolejna przesyłka od Wydawnictwa Filia. Nie ukrywam, że dużą przyjemność sprawia mi sam moment otworzenia koperty  oraz dreszczyk emocji na myśl czekającego mnie spotkania z piórem autora i ulubionymi bohaterami powieści. Tym razem biały pakunek skrywał w sobie niespodziankę w postaci najnowszej powieści Joanny Tekieli pt." Magiczne chwile w Pensjonacie Leśna Ostoja". Ucieszyłam się bardzo na widok tejże publikacji, z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że premiera tej powieści już jutro, 21.10.2020r, a po drugie z ogromną przyjemnością zapoznam się z dalszymi losami bohaterów Pensjonatu Leśna Ostoja.



Premiera "Magicznych chwil w Pensjonacie Leśna Ostoja" już jutro. Jeśli mi czas pozwoli to zacznę czytać książkę. Tymczasem zostawiam Was z króciutkim opisem pochodzącym ze strony Wydawnictwa Filia.


Drzewie to mała wioska położona w malowniczej okolicy, w samym sercu puszczy, skrywającej wiele tajemnic. A leżący na obrzeżach wioski dworek Leśna Ostoja, w którym od kilku lat prowadzony jest przytulny pensjonat z duszą, to miejsce, gdzie słynna magia Bożego Narodzenia ma szczególną moc.
Dajcie się porwać atmosferze Pensjonatu Leśna Ostoja, gdzie zimą zawsze jest śnieg, a mróz skrzypi pod butami. Niech otuli was magia tego miejsca, a perypetie uczuciowe mieszkańców dworku zagoszczą na stałe w waszych sercach.

 

Zaciekawiłam?

 

Dobrego dnia,

 

Katja

poniedziałek, 19 października 2020

Miła przesyłka od Wydawnictwa Filia - "Zwyczajne cuda"- Agnieszka Jeż

 Witajcie!

Dzisiaj chciałabym Wam  pokazać zawartość przesyłki, którą otrzymałam od Wydawnictwa Filia. W białej papierowej kopercie znajdowała się najnowsza powieść Agnieszki Jeż pt. "Zwyczajne cuda". Książka ta miała swoją premierę całkiem niedawno, bo 14.10. 2020r.  Nie ukrywam, że darzę ogromną sympatią pióro autorki odkąd przeczytałam cykl książek zatytułowany "Dom pod trzema lipami". Od samego początku spodobał mi się charakterny tok myślenia pisarki  i jej sposób przelewania myśli na papier.   Bardzo się cieszę, że "Zwyczajne cuda" zagościły na półce mojej biblioteczki.


A o czym jest książka ?Zostawiam słów kilka o samej książce. Opis pochodzi ze strony Wydawnictw.

Ogłoszenie powieszone na osiedlowej tablicy daje początek niezwykłym wydarzeniom. Pozornie niezwiązane ze sobą nitki różnych historii zaczynają się splatać w jedną opowieść o miłości, bo przecież przed świętami każdy jeszcze mocniej pragnie kochać i być kochanym. Losy bohaterów przecinają się w najmniej oczekiwanych momentach i miejscach. Przypadek, przeznaczenie, pomyłka, praca nad sobą czy rozmazana cyfra w ogłoszeniu – co sprawi, że w końcu każdy z nich powie: „To właśnie miłość?”. 


Słodko-gorzka, wzruszająco-zabawna opowieść o tym, jak wypatrując gwiazdki na niebie, nie przegapić cudów, które są na wyciągnięcie ręki. Całkiem zwyczajnych i jednocześnie najwspanialszych.


Nie sposób nie wspomnieć jeszcze o klimatycznej okładce książki. To właśnie ona staje się zaproszeniem czytelnika do  poznania bohaterów  i przeżycia z nimi wyjątkowej przygody. Ja już nie mogę się doczekać kiedy wezmę "Zwyczajne cuda" w swoje dłonie i oddam się czytaniu.

 


 

Cuda i cudeńka" - Agnieszka Olejnik - Wydawnictwo Filia

Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Filia.


W odpowiednim czasie pojawi się recenzja tej książki, więc jeśli Was zaintrygowałam, zainteresowałam - bądźcie czujni..

 

Dobrego dnia! 


Katja

 

niedziela, 18 października 2020

"Pensjonat samotnych serc"- Zofia Ossowska

 Witajcie,

pogoda na dworze wcale nie rozpieszcza. Deszcz za oknem nie zachęca do spacerów, a temperatura jakże daleka od tej miłej ciału. Dlatego właśnie dzisiaj chciałabym Was zabrać do urokliwego pensjonatu, zakotwiczonego pośród mazurskich jezior. A wszystko za sprawą przesyłki od Taniej Książki, którą otrzymałam już jakiś czas temu. Zapraszam Was do pozostania ze mną i zapoznania się z przemyśleniami na temat kolejnej, przeczytanej przeze mnie lektury.


wtorek, 13 października 2020

"Odrobina magii"- Agnieszka Olejnik- recenzja przedpremierowa

Witajcie,

Wieczorową porą chciałabym Was zaprosić do zapoznania się z najnowszą, przedpremierową recenzją powieści, która już jutro trafi na półki księgarń, tych internetowych i stacjonarnych. To właśnie już za chwilę, bo 14 października 2020 roku swój debiut będzie miała najnowsza powieść Agnieszki Olejnik pt. „Odrobina magii”. I właśnie słów kilka o tej publikacji chciałabym Wam napisać. Zapraszam.

 

„Wszyscy czegoś pragną, czegoś szukają. I wszyscy znajdą, jeśli tylko pozwolą, aby w ich życiu pojawiła się odrobina magii”. Tym cytatem, umieszczonym na okładce najnowszej powieści chciałabym rozpocząć dzisiejszą recenzję.

niedziela, 11 października 2020

"Po nowe życie"- Weronika Wierzchowska


Witajcie

Dzisiaj chcę Wam przybliżyć książkę Weroniki Wierzchowskiej „Po nowe życie”. Egzemplarz recenzencki otrzymałam od jednego z moich ulubionych Wydawnictw, a mianowicie Wydawnictwa Szara Godzina, za co bardzo dziękuję. Jeśli nie znacie oferty wydawniczej Szarej Godziny zachęcam Was do bliższego zapoznania się z nią.

niedziela, 4 października 2020

"Schwytać szczęście"- Dorota Milli- recenzja przedpremierowa

 Witajcie!

Już wkrótce, bo 7 października swoją premierę będzie miała najnowsza powieść lubianej i cenionej pisarki, Doroty Milli pt.” Schwytać szczęście”. Ja swój egzemplarz recenzencki otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Filia, za co bardzo dziękuję. W dzisiejszej recenzji chciałabym się podzielić z Wami przemyśleniami na temat przeczytanej niedawno powieści. Zapraszam.

Z twórczością Doroty Milli miałam okazję spotkać się całkiem niedawno. Od początku ujął mnie styl, którym posługuje się pisarka, dlatego z ogromną przyjemnością sięgnęłam po najnowszą jej książkę.

„Szczęście jest wtedy, kiedy uśmiechamy się bez powodu, nasze myśli wypełniają się radością,
a żaden problem nie przebija się przez tarczę euforii.”* 


piątek, 2 października 2020

"Błękitny dom nad jeziorem"- Katarzyna Janus

 Witajcie,

Dwudziestego trzeciego września, czyli w pierwszym dniu astronomicznej jesieni miała premierę książka Katarzyny Janus po tytułem „Błękitny dom nad jeziorem”. To już kolejna propozycja wydawnicza, która kusi klimatyczną okładką i zachęca do sięgnięcia po książkę. I druga  w kolejności publikacja autorki, którą miałam okazję przeczytać. 

 


poniedziałek, 28 września 2020

"Opowiadania letnie, a nawet gorące"- antologia

Witajcie!!

Nasze piękne lato odeszło w zapomnienie i nastały chłodne, deszczowe dni. Dlatego dzisiaj chciałabym raz jeszcze powrócić do wspaniałych chwil spędzonych podczas wakacyjnych wojaży.

Zastanawialiście się pewnie nie raz po jaką książkę sięgnąć podczas letniego wypoczynku. Idealnym rozwiązaniem  stają się różne antologie, które możecie ujrzeć w propozycjach książkowych wielu wydawnictw. I właśnie dzisiaj, mimo że za moim oknem szaruga, chciałabym Wam zaprezentować jedną, iście wakacyjną propozycję!

 


wtorek, 22 września 2020

"Kiedy jak nie dziś"-Paulina Wiśniewska- recenzja przedpremierowa

Witajcie,

Tegoroczne lato odeszło. W przyrodzie zawitała jesień i chociaż jeszcze czasami mocno przygrzewa słońce to jednak dzień coraz krótszy. Za to wieczory coraz dłuższe, chłodniejsze zachęcające do spędzenia reszty dnia w wygodnym fotelu z filiżanką aromatycznej herbaty wraz z ciekawą książką.

Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować do przeczytania najnowszą powieść Pauliny Wiśniewskiej  z serii „Cztery pory uczuć” pt. ”Kiedy jak nie dziś”. Egzemplarz do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Filia, za który bardzo dziękuję. Premiera publikacji już niebawem, bo  jutro, czyli 23.09.2020r. Wypatrujcie tej książki w księgarniach stacjonarnych i internetowych!


 

sobota, 19 września 2020

"Marzenia, które się spełniają"-Agnieszka Krawczyk

 Witajcie,

Jakiś czas temu dzięki uprzejmości Wydawnictwa Filia otrzymałam najnowszą powieść znanej i lubianej autorki, Agnieszki Krawczyk pt. ”Marzenia, które zawsze się spełniają”. Książka ta stanowi trzecią, ostatnią część cyklu zatytułowanego  Ulica Wierzbowa. Trzymając w dłoniach i spoglądając na klimatyczną okładkę publikacji, zastanawiałam się co wydarzyło się u bohaterów mieszkających na wspomnianej ulicy.


niedziela, 13 września 2020

"Spotkajmy się nad morzem"-Monika A. Oleksa

 Witajcie.

Mimo, że wakacje odeszły w zapomnienie a na horyzoncie widać już koniec lata i coraz częściej pojawia się jesień, chciałabym Was dzisiaj zaprosić nad morze. Bo to właśnie tam rozgrywa się akcja powieści, którą całkiem niedawno przeczytałam. 


 

wtorek, 8 września 2020

"Szpital na peryferiach"- Malwina Ferenz- recenzja przedpremierowa

 Witajcie,

Nie tak dawno, bo nie dalej jak wczoraj, na facebooku Książkowe wieczory u Katji reklamowałam przesyłkę, którą otrzymałam od Wydawnictwa Filia. W białej puchatej kopercie znajdowała się najnowsza  powieść autorstwa Malwiny Ferenz  zatytułowana „Szpital na peryferiach”. Opis, który znajduje się na okładce  publikacji tak mocno mnie zaciekawił, zainteresował, że książkę przeczytałam w jeden dzień  i  dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moimi przedpremierowymi przemyśleniami na temat wspomnianej powieści. Zanim to jednak nastąpi pragnę przypomnieć, że premiera „Szpitala na peryferiach” już jutro, czyli 9.09.2020r.Warto zapamiętać tę datę, ponieważ głęboko wierzę, że po mojej recenzji zechcecie mieć w swoich biblioteczkach propozycję Wydawnictwa Filia.

 


poniedziałek, 7 września 2020

"Adela- Krok w przeszłość", "Adela- krok w przyszłość"- Aneta Krasińska


Witajcie!

Dzisiaj chciałabym zainteresować Was książką, która jakiś temu dołączyła do mojej domowej biblioteczki. Jest to powieść wyjątkowa, bo życiowa. A takie lubię najbardziej.  Z twórczością Anety Krasińskiej spotkałam się w ubiegłym roku, kiedy to miałam przyjemność recenzować Jej trylogię  w skład której wchodziły  następujące publikacje: „Gdy opadły emocje, "Gdy nadeszło życie”  i ”Gdy powrócił spokój”. W tym miejscu, przypomnę że mój blog  znalazł się na liście ambasadorów wyżej wymienionych tytułów. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie.

wtorek, 1 września 2020

"Tamta kobieta"- Anna H. Niemczynow- recenzja przedpremierowa


Witajcie,

Dzisiejszego wieczora przychodzę do Was z recenzją przedpremierową. Już jutro, bo 2 września swoją premierę będzie miała najnowsza powieść Anny Niemczynow  pt. ”Tamta kobieta”.  Pozwólcie zatem, że właśnie dzisiaj,  podzielę się z Wami refleksją na temat tej powieści. A zanim to uczynię, pragnę podziękować Wydawnictwu Filia za możliwość otrzymania egzemplarza recenzyjnego.



niedziela, 30 sierpnia 2020

"Krokodyl w doniczce"-Anna Szczęsna


Witajcie!
Dzisiaj pragnę Wam przybliżyć najnowszą książkę Anny Szczęsnej pt. ”Krokodyl w doniczce”. Swój egzemplarz recenzencki otrzymałam dzięki uprzejmości Taniej Książki za co bardzo dziękuję. Tania Książka po raz kolejny nie zawiodła i dzięki fantastycznej współpracy mogłam ponownie oddać się lekturze bardzo ciekawej i wartościowej powieści.


wtorek, 25 sierpnia 2020

"Mazurskie lato"- antologia


Witajcie!!

Do końca tegorocznego lata pozostało już niewiele dni a ja dzisiaj chciałabym Was zachęcić do przeczytania kilku opowiadań napisanych przez znanych i lubianych autorów, których powieści cieszą się niesłabnącą popularnością. Akcja wszystkich historii rozgrywa się w Mikołajkach, miejscowości, która rok rocznie przyciąga nie tylko miłośników żeglarstwa, grzybobrania, ale wszystkich tych, co pragną wypocząć wśród pięknej mazurskiej przyrody.

niedziela, 23 sierpnia 2020

"Prosto w serce"- Jolanta Kosowska- recenzja przedpremierowa


Witajcie!

Dzisiaj chciałabym Was zaprosić do zapoznania się z przedpremierową recenzją książki zatytułowanej „Prosto w serce”. Jej autorka to nikt inny jak znana wszystkim Jolanta Kosowska. Jeśli jednak wśród czytelników uchował się ktoś, komu nazwisko pisarki nie jest znane, to pragnę przypomnieć, że Kosowska jest z zawodu lekarzem,  specjalistką w trzech dziedzinach medycyny. Urodziła się na Opolszczyźnie, całe życie była związana z Wrocławiem. Obecnie mieszka wraz ze swoją rodziną w Dreźnie. Jolanta Kosowska to  przede wszystkim autorka wielu pięknych i wartościowych powieści. Debiutowała książką zatytułowaną ”Niepamięć”, a nakładem Wydawnictwa Novae Res ukazały się „Deja vu”, „Niemoralna gra”, „Nie ma nieba”, „W labiryncie obłędu”, ”Drugie dno”, „Niepamięć”, „Wróć do Tiory”,”Trzy razy miłość”, „Wielkie włoskie wakacje” oraz „W piekle pandemii”. Na blogu Książkowe wieczory u Katji pojawiły się już recenzje kilku jej powieści, a dziś przyszedł czas na tę przedpremierową, ponieważ  „Prosto w serce” swoją premierę będzie mieć 16.09.2020r



„ Czytałem w gazecie, że wędrowcy na pustyni czują się bardzo samotni, Ja samotnie czuję się wśród ludzi.”*

Kim jest człowiek sam dla siebie, kim jest dla najbliższych? Czy  bycie sobą  jest passe, czymś niewłaściwym, a może i wstydliwym? Nawet będąc otoczonym przez krąg bliskich osób, można być naprawdę samotnym człowiekiem. Pewnie jesteście zaskoczeni dlaczego właśnie tym stwierdzeniem, nawiasem chyba coraz to mniej nam obcym,  rozpoczęłam dzisiejszą recenzję? Jednak kiedy przewrócicie już ostatnią stronę „Prosto w serce”,  być może przypomni się Wam wstęp dzisiejszej mojej recenzji, a wasze myśli zajmą podobne do moich refleksje? 



Trzymając w dłoniach najnowszą powieść Jolanty Kosowskiej, zupełnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Wielokrotnie pisałam na blogu, że cenię sobie pióro autorki i z przyjemnością sięgam po jej książki ponieważ uważam, że zawierają w sobie miriady cennych rad. Mało tego, osnowy  historii  tak pięknie przeniesionych na papier przez autorkę  napisał najlepszy scenarzysta na świecie, czyli życie, a wiele wątków poruszanych w jej książkach wynika wręcz z autopsji. Nie ukrywam, że pierwsze co zafascynowało mnie w książce to jej okładka, ale prawdziwe zawirowania myśli wywołało motto Antoine’go de Saint-Exupery’ego 
 

‘Dla całego świata możesz być nikim, dla kogoś możesz być całym światem.”**

Jednak dopiero po  lekturze powieści naprawdę zobaczyłam, jak trafne są tu te słowa  i jak istotny ładunek wiedzy kierują w stronę czytelnika.

Czy na miłość musi przyjść czas? A co wtedy, kiedy jest  za wcześnie”, a może za późno?”***


Jak to jest z tą miłością w życiu człowieka? Bo choć o tym wspaniałym uczuciu napisano już chyba wszystko, to nadal wszyscy odczuwamy niezaspokojony głód wiedzy na jego temat.  I tu w sukurs przychodzi nam właśnie Jolanta Kosowska, która po mistrzowsku z kilku  wyrazów, frazesów , wreszcie  zdań  układa  fabułę, przynoszącą naprawdę wiele odpowiedzi.  Bo dzisiaj o miłości też będzie i nie tylko o tej pięknej, ale przede wszystkim o tej trudnej, bo z chorobą w tle. Jeśli się naprawdę chce, to można być razem do końca swoich dni, bez względu na wszystko….

„Prosto w serce” zadziwia, mocno zaskakuje już od pierwszej strony i zbacza z utartych literackich ścieżek. Na pozór, historia głównej bohaterki Hanny przypomina z pozoru piękną bajkę,  z obowiązkowym, szczęśliwym happy-endem. Młoda kobieta, szczęśliwa u boku narzeczonego, przygotowuje się do ślubu.  Niespodziewanie kończy się piękny sen, a bańka mydlana pęka pozwalając aby szczęście odeszło w nieznane. Podczas pewnego przyjęcia Hanna nagle mdleje. Diagnoza lekarska którą wówczas słyszy nie pozostawia wątpliwości i z brutalnością kataklizmu niszczy wszystkie marzenia, w tej chwili kruche jak przysłowiowy domek z kart. Jej życie już nigdy nie będzie takie samo. Ode mnie nie dowiecie się już nic więcej na temat fabuły, napiszę tylko, że Jolanta Kosowska mocno szokuje i jednocześnie zaskakuje.  Jej bohaterka otrzymuje kolejny podcinający skrzydła cios, ze strony której nigdy by się nie spodziewała.  I w tym momencie właśnie  zaczyna się historia „Prosto w serce”.



Zapewne zastanawiacie się, czym zaskoczy Was ”Prosto w serce”?  Sadzę, że przede wszystkim wielowątkowością. Tak jak wspomniałam już na początku recenzji, w książce pojawia się motyw choroby, który mocno zmienia życie bohaterki. Jest kluczowy, ale autorka rozwija też temat relacji damsko-męskiej, robi to jednak w niezwykle delikatny, nasycony namiętnością sposób. Taki wysublimowany i ani krzty gorszący. Bo musicie wiedzieć, że jednocześnie, wraz z bohaterami odwiedzicie kluby nocne, obejrzycie namiętne tańce i będziecie świadkami zaskakujących i bardzo oryginalnych oświadczyn. Uważam to za ogromny talent autorki, aby tak pokazać fizyczność łączącą dwoje  ludzi, żeby przy okazji nikogo nie urazić, nie zgorszyć i przyćmić namiętności łączącej zakochanych.

„Są sprawy, na które nie może zabraknąć czasu. Należy do nich przyjaźń. Pielęgnowana rośnie jak twoje róże w moim ogrodzie, zaniedbana zamienia się w płożący po ziemi chwast”.****

Kontynuując temat wielowątkowości musicie wiedzieć, że historia która dzieje się na kartkach powieści,  przedstawiana jest nie tylko  z punktu widzenia  Hanny, bo narrację buduje tu kilkoro bohaterów.  Niezwykle ubogaca to fabułę, a powieść dzięki temu jest ciekawsza i ma formę po mistrzowsku skomponowanego utworu, który choć wygrany przez wiele, różnych instrumentów, w całości tworzy dzieło spełnione. Mnie osobiście zainteresowała historia Andre, oraz  Bastiena. Zachęcam do bliższego poznania właśnie tych bohaterów.

Rzadko tak robię, ale czytając tę książkę zaznaczyłam wiele mądrych cytatów i przesłań, które będąc wartościowymi uczyniły powieść atrakcyjną,  pozwalają zrozumieć bohaterów, ich czyny, myśli, obawy i decyzje.  Jak zauważyliście w tej recenzji użyłam kilku z nich, lecz nie sposób spisać tu wszystkie. Tym gorąco  do wczytania się w treść ”Prosto w serce”. Jestem pewna, że każdy z Was znajdzie coś mądrego i wartościowego wyłącznie dla siebie.

„Prosto w serce” to piękna, mądra i dogłębnie poruszająca historia o trudnych życiowych wyborach, przede wszystkim jednak o miłości która zaskakuje, głęboko rani, która otulona namiętnością zmienia człowieka. To także książka o odpowiedzialności za drugą osobę. I tutaj ponownie przychodzi cytat z „Małego księcia” – „Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś”. To w końcu też wspaniała podróż, która zabiera czytelnika w krainę smaków, barw i dźwięków Prowansji, stanowiącej krajobraz wydarzeń. Kosowska stosując piękny malowniczy język w swojej powieści powoduje, że czytelnik może  przenieść się w miejsca, w których znajdują się bohaterzy powieści, dosłownie poczuć zapachy tamtejszej kuchni i lawendy.

W moim odczuciu „Prosto w serce”, roztaczając szeroki wachlarz, głęboko przeanalizowanych, często skrajnych emocji, zdecydowanie nie jest typowym romansem.  To powieść psychologiczno- obyczajowa, która ukazuje konsekwencje wyborów, które nie zawsze są dobre. W życiu bywa tak, że pod wpływem chwili i emocji, człowiek ucieka przed  decyzjami,  a potem przez całe życie nosi na swoich barkach tego konsekwencje. O tym również jest ta książka… I najważniejsze, ”Prosto w serce” traktuje o miłości tej prawdziwej, na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, takiej  na zawsze. Bo nie kocha się tylko przez chwilę, wtedy kiedy jest się młodym, atrakcyjnym, zdrowym.  Tak nie powinno  być. Często dopiero  nagła choroba, nieporadność, wypadek, oraz codzienna nieprzewidywalność odkrywa prawdziwą twarz człowieka. W każdym momencie musimy być gotowi na walkę o siebie, o wzajemną miłość. Zatem czy walczymy o siebie każdego dnia, czy cieszymy się sobą i każdą minutą spędzoną razem? A może nie mając innych zmartwień jesteśmy  sobą znudzeni, już dawno nie patrzymy na ukochaną osobę tak,  jak w dniu  ślubu? Może wręcz żyjemy obok siebie jak obcy ludzie…?





Na koniec dzisiejszej recenzji zdradzę Wam ciekawostkę. Czytając „Prosto w serce”   znajdziecie wiersz napisany przez autorkę!  Tym samym jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem wszechstronność autorki, oraz to, że pozwoliła przemówić swojemu bohaterowi tak górnolotnym językiem. A kto miał przyjemność deklamowania tego wyjątkowego wiersza, dowiecie się wyłącznie czytając najnowszą książkę Jolanty Kosowskiej pt. „Prosto w serce”.


 

Swój egzemplarz recenzyjny otrzymałam  od Wydawnictwa Novae Res za co bardzo dziękuję.

Przypisy:
*J. Kosowska: "Prosto w serce", Wydawnictwo Novae Res, Gdynia, 2020, s.  173
**Tamże, s. 7
***Tamże, s. 185
****Tamże, s. 49

Premiera tej wyjątkowej powieści już niebawem, bo 16.09.2020r.

Polecam!
Katja