Witajcie,
Dziś chciałabym powrócić do spotkań ze znanymi pisarzami w formie tzw. mini- wywiadów, które pojawiały się na blogu . Gościłam już w swoich blogowych progach Agnieszkę Lis, Agnieszkę Krawczyk, Annę Szczęsną i Jolantę Kosowską. Dziś do tego grona dołączy..mężczyzna!! Jeśli jesteście ciekawi jakim człowiekiem jest Robert Małecki, zostańcie ze mną.
Robert Małecki, fot.Mikołaj Starzyński
Robert Małecki jest znany czytelnikom jako autor trylogii z Markiem Benerem (Najgorsze dopiero nadejdzie, Porzuć swój strach, Koszmary zasną ostatnie), oraz dosyć głośnej w ostatnim czasie powieści kryminalnej pt. "Skaza". Książka ta została okrzyknięta najlepszym kryminałem 2018 roku. Fani autora mogli całkiem niedawno zapoznać się z "Wadą", kontynuacją "Skazy". Czy możemy spodziewać się ciągu dalszego przygód komisarza Grossa? Czym jeszcze nas zaskoczy Małecki? O tym słów kilka w wywiadzie, do którego recenzji serdecznie zapraszam.
Robert Małecki, fot.Mikołaj Starzyński
Czy wyłącznie kryminał to Pana domena i czy próbował Pan
zmierzyć się z innym rodzajem literatury?
R.M.: Jak dotąd pozostaję wierny
kryminałowi i mam jeszcze trochę pomysłów na napisanie powieści w tym gatunku. Dobrze
się w nim czuje. Poza tym, ta kryminalna
robota sprawia mi mnóstwo radości. Ale w swoich dalekosiężnych pisarskich
panach niczego nie wykluczam.
Jest Pan na początku, czy też na półmetku swojej przygody
z byciem autorem?
R.M.:To chyba jest tak, że owszem
wkroczyłem na ścieżkę pisarską, ale ona zdaje się nie mieć mety. Wędrować, czyli
opowiadać historie, można bez końca. Warunek jest tylko jeden. Powinniśmy to
robić szczerze. Dlatego, odpowiadając na postawione pytanie, nie wiem na jakim
etapie tej drogi jestem. Wyruszyłem, więc idę dalej i nie patrzę wstecz. Być
może istotą tej wędrówki, jest właśnie sama wędrówka.
Czy pisząc "Skazę" miał Pan pomysł na dłuższy
cykl, czy też trylogie weszły Panu w krew?
R.M.: Od początku wiedziałem, że
powieści z komisarzem Bernardem Grossem będą stanowiły dłuższy cykl. Na razie
zakładam, że będzie ich więcej niż trzy, ale nie więcej niż dziesięć. Ale
wszystko zweryfikuje czas i Czytelnicy.
Była "Skaza" teraz miałam przyjemność
czytać "Wadę". Czy postać komisarza Grossa cechują wyłącznie
negatywne cechy? Czy któryś tytuł z kolei zasugeruje czytelnikowi koniec
czarnych chmur nad głową Pana bohatera?
R.M.: Może zacznijmy od tego, że
tytułowe skazy i wady nie dotyczą wyłącznie głównego bohatera, ale też postaci
drugoplanowych i pobocznych. A sam komisarz Bernard Gross to przede wszystkim
rasowy policjant obdarzony intuicją, wysokiej klasy śledczy, który całkowicie oddaje
się pracy. Poza tym, to znakomity, utalentowany modelarz. Więc na szczęście
oprócz wad ma również zalety (śmiech). Natomiast trzecia powieść, nad którą
pracuję, nosi tytuł „Zadra”. A kolejna porcja tytułów będzie już miała nieco
inny wydźwięk. A jaki? To okaże się dopiero wiosną 2020 roku, kiedy pojawi się czwarta
powieść z chełmżyńskim komisarzem.
Toruń, Chełmża... jest Pan , podobnie jak Pana
bohaterowie, emocjonalnie związany z tymi miejscami. Czy jest więcej
takich miejsc, które czytelnik, w przyszłości będzie miał okazję
odwiedzić wraz z Pana bohaterem?
R.M.:Na razie pozostaję wierny
Toruniowi i Chełmży. Ale w przyszłości, jeśli będę planował zmienić miejsce akcji
moich powieści, to będę chciał się skupić na pozostałych miastach kujawsko-pomorskiego.
Chciałbym jeszcze napisać powieść z Grudziądzem i Brodnicą w tle. Ale czy tak
się stanie, tego jeszcze nie wiem.
Przeczytałam, że pierwszą weryfikatorką nowo powstałego
tekstu jest żona. Czy zdarzyło się, aby pod ciężarem jej krytyki jakiś pomysł
na książkę spoczął na dnie szuflady?
Często tak bywa, że żona otrzymuje tekst do poprawek. I
bardzo mnie to cieszy, bo jest niezwykle skrupulatną osobą i nie przepuszcza
kiksów fabularnych. Ale na szczęście jej uwagi nie sprawiają, że wyrzucam całą
powieść do kosza, a jedynie zmuszają mnie do doszlifowania pewnych elementów. Poza tym, muszę dodać, że
nie konsultuję z nikim moich pomysłów na fabułę. Pisarz jest od tego, żeby sam
wymyślił emocjonującą historię i umiał ją w odpowiedni sposób opowiedzieć. To
wyzwanie, któremu za każdym razem staram się sprostać.
Bardzo chciałabym podziękować Panu za poświęcony czas, oraz za udzielenie bardzo interesujących odpowiedzi. Głęboko wierzę, że ten mini-wywiad będzie kolejną szansą na bliższe poznanie Pana twórczości, a fani będą wypatrywać kolejnej, fantastycznej powieści z perypetiami chełmżyńskiego komisarza.
Na koniec chciałabym wspomnieć, że profil Roberta Małeckiego znajdziecie na facebooku, a także na instagramie.https://pl-pl.facebook.com/robertmalecki.autor/, https://www.instagram.com/robertmalecki.autor/?hl=pl
Zdjęcia, których użyłam do wywiadu, pochodzą ze strony internetowej : http://www.robertmalecki.pl/ i są autorstwa Mikołaja Starzyńskiego.
Robert Małecki, fot.Mikołaj Starzyński
Bardzo chciałabym podziękować Panu za poświęcony czas, oraz za udzielenie bardzo interesujących odpowiedzi. Głęboko wierzę, że ten mini-wywiad będzie kolejną szansą na bliższe poznanie Pana twórczości, a fani będą wypatrywać kolejnej, fantastycznej powieści z perypetiami chełmżyńskiego komisarza.
Na koniec chciałabym wspomnieć, że profil Roberta Małeckiego znajdziecie na facebooku, a także na instagramie.https://pl-pl.facebook.com/robertmalecki.autor/, https://www.instagram.com/robertmalecki.autor/?hl=pl
Zdjęcia, których użyłam do wywiadu, pochodzą ze strony internetowej : http://www.robertmalecki.pl/ i są autorstwa Mikołaja Starzyńskiego.
Pozdrawiam,
Katja
Czekam właśnie na Wadę ale już teraz wiem że przeczytam całą serię. Szczerze mówiąc najbardziej czekam na tę, której akcja będzie się działa w Brodnicy. Świetny wywiad 🤗. Dziękuję
OdpowiedzUsuń:)Ciesze się, że wywiad Cię zainteresował. Pozdrawiam!
UsuńTwórczość autora jest mi jeszcze nieznana, ale wywiad zachęca mocno do tego, by to zmienić. 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba to zmienić. Zacznij od "Skazy", potem polecam "Wadę". Pozdrawiam!
UsuńJeszcze nie czytałam żadniej książki tego auora, a więc wszystko przede mną. Ciekawy wywiad.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zachęcam do zapoznania się z recenzjami zarówno "Skazy" jak i "Wady". Warto:)Cieszę się, że wywiad Cię zainteresował. Pozdrawiam:)
UsuńWoo!!! Wow!!! wow!!! Świetny wywiad. W tym momencie pan Małecki zyskał czytelniczkę,stroniącą od lat od kryminałów;) Pomimo, że mieszkam w zachodniopomorskim, to kujawdko- pomorskie jest bliskie memu sercu
OdpowiedzUsuńBardzo bliskie. Grudziądz, miasto niezwykłe. Toruñ, który mnie zaczarował na stałe. Brodnica z ułanem na Rynku. Chełmża.. Jestem zachwycona. Katju, wielkie dzięki za tę rozmowę🌹
Bardzo proszę i polecam się na przyszłość:)
UsuńBardzo lubię czytać Twoje wywiady i uważam,że powinny być opublikowane na jakimś portalu informacyjno-kulturalnym do ,którego zaglądają tysiące internautów.Twój blog jest bardzo interesujący ale nie każdy miłośnik literatury o nim wie.
OdpowiedzUsuńBaardzo dziękuję za wizytę i tak budujące słowa. Pozdrawiam:) i zapraszam ponownie:)
UsuńBardzo interesujący wywiad !Podobnie jak Maria uważam,że powinien być opublikowany na jakimś ( bez urazy) bardziej znanym portalu.
OdpowiedzUsuń