Czy wybór może być łatwy? Może... Ale jeśli
chodzi o prawdziwą miłość to zazwyczaj jest on bardzo trudny. Bo miłość to nie
rzucanie kostką, to nie wyliczanka....Miłość to uczucie, a uczuciem bawić się
nie można....Tylko czy aby na pewno?
Dosłownie za kilkanaście dni, bo już 3
października 2018 roku będzie miała miejsce premiera najnowszej książki Agaty Przybyłek pt.„Dlatego od ciebie
odeszłam”. Kiedy tylko otrzymałam tę pozycję od Wydawnictwa Czwarta Strona, zauroczyła mnie okładka. Pomyślałam, że będzie to wyjątkowa lektura, która
przyniesie wiele wzruszeń, ale i skłoni do refleksji. Tak się stało, że już jestem po jej przeczytaniu. Zwyczaj mam tak,
że potrzebuję kilku godzin na ułożenie sobie tego, co chciałabym przedstawić
wam tu na blogu. Z tą książką było inaczej. Tym razem recenzja nie może
poczekać, bowiem w mojej głowie przewijają się tysiące trudnych pytań, na które ja osobiście nie umiem sobie
odpowiedzieć.
A może Wy drodzy czytelnicy będziecie znali na nie
odpowiedź?
Zanim przejdę do właściwej części
mojej recenzji chciałam nadmienić, że jest to kolejna już przeczytana książka
tej pisarki. Ci, którzy znają twórczość Agaty Przybyłek wiedzą, że wyróżnia
się ona językiem barwnym, precyzyjnym, być może czasami zbyt
szczegółowym. I mimo że, ta drobiazgowość może czasami troszkę przeszkadzać, to jednak dzięki niej
ma się wrażenie, że czytelnik umieszczony jest w środku akcji, niemalże w
świecie bohaterów i przygląda się ich poczynaniom z naprawdę bliska. Czy
tak jest i tym razem?? A może pojawiło się coś, co w szczególny sposób mnie
zaskoczyło lub rozczarowało? Pora na moją opinię.
Czy istnieje prawdziwa przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną i czy może narodzić się przyjaźń między byłą parą? Myślę, że w tej kwestii zdania są bardzo podzielone. Bo jedni uważają, że taka więź jest jak najbardziej realna i wtedy relacja tych dwojga ludzi jest bardziej „zdrowsza”, niż kiedy byliby parą. Ci drudzy natomiast zaprzeczą takiej tezie obwieszczając dobitnie, że chłopak z dziewczyną przyjaźnić się nie mogą, bo prędzej czy później w grę wejdzie pojawiające się uczucie i obudzi niezdrowe pożądanie.
„Ludziom łatwiej
wierzyć w porywy namiętności i chwile uniesień niż bycie ze sobą z
przyzwyczajenia i poczucia obowiązku.*
W każdej relacji ludzkiej bardzo ważna jest prawda i
to już od samego początku. Używając młodzieżowego slangu, jeżeli między
dwojgiem ludzi coś „nie gra” to krótko podsumowując, nic dobrego z
tego nie będzie. Takie relacje widać szczególnie wśród tych młodych,
którzy swatani są na siłę przez swoich rodziców. Często się wtedy
słyszy taki argument, że ta druga osoba pochodzi przecież z rodziny
znanej, a może dobrze sytuowanej. Niejednokrotnie dla rodziców
liczy się tylko towarzyszący temu prestiż lub dobry start w dorosłe życie
swojej pociechy. Ale czy można kogoś pokochać na „siłę” i „mimo wszystko”?
„Nie można uciekać przed emocjami, bo prędzej czy później one i tak nas
dopadną. A do tego zrobią to ze zdwojoną siłą i za nic w świecie nie będą chciały
puścić.”**
O sile uczuć i trudnych wyborach przekonują się głowni
bohaterowie powieści. Ada, była dziewczyna Igora jest w szczęśliwym związku ze
swoim ukochanym, Damianem. I wydawać by się mogło, że młodej dziewczynie nic do
szczęścia nie brakuje. Rozumieją się dobrze, wspólnie spędzają czas, ale jak
się okazuje nie ma tego „czegoś”. Przybyłek za pomocą tej bohaterki
pokazuje dylemat, z jakim musi zmierzyć się być może większość młodych
dziewczyn. Życie osób „ubranych” w studia, pracę i życie towarzyskie nie zawsze
jest prawdziwie szczęśliwe. Ada musi zawalczyć z samą sobą, zweryfikować
oczekiwania, urealnić marzenia. Zdecydować czy jej szczęście będzie
najważniejsze, sprawdzić czy okaże się egoistką, która nie rozliczając błędów
Igora, w pełni rozliczy Damiana, jednocześnie go krzywdząc. Co przeważy
szalę, prawda czy zakłamanie? Czy można być z kimś z przyzwyczajenia lub „bo
tak wypada”?
Zastanawialiście się kiedyś nad tym czy człowiek może być tak
naprawdę prawdziwy w swoim związku, czy ten związek może być oparty na
fundamentach prawdy? A może jednak nie... Może i w naszych związkach skrywamy
na dnie serca takie historie, które nigdy nie powinny ujrzeć światła
dziennego, choćby ze względu na dobro innych, chociażby dzieci. Przybyłek
przybliżając nam historię z pozoru szczęśliwej Ady ukazuje ból i
cierpienie innych, także tych, którzy boją się mówić o swoich uczuciach. I mam
tu na myśli Pawła. On również darzy uczuciem bohaterkę powieści, jednak ta
traktuje go tylko i wyłącznie jako kumpla. Tu rodzi się pytanie, czy to jest w
porządku??
W „Dlatego od ciebie odeszłam” poznajemy także bardzo piękną ale równolegle dramatyczną historię Marianny- staruszki, która wyjawia Oldze, przyjaciółce Ady, swoją tajemnicę z samego dna serca. Przybyłek mimo, że nie jest historykiem, zabiera czytelnika w świat wojny, gwałtów, bólu, cierpienia i strachu...ale i prawdziwej miłości pomiędzy Polką a ....Niemcem. I tu, w tym właśnie miejscu, zadam Wam pytanie.Jak myślicie, czy taka miłość była możliwa? Osobiście bardzo zainteresowała mnie ta historia. I mimo, że wątek wojenny bardzo często pojawia się we współczesnej beletrystyce, to z wielkim zaciekawieniem chłonęłam losy Marianny i Jürgena.
„Owszem, część czerpała przyjemność z okrucieństwa, zadawania bólu i
śmierci, ale zdarzały się też wyjątki. Byli tacy, którzy robili to wszystko z
musu. Sami mieli gdzieś tam, daleko, rodziny i dzieci. Pragnęli spokoju, a tu
przyszło im żyć w niewłaściwych czasach
i iść na front.”***
Jest wiele pytań, które zostają bez odpowiedzi.
Takie też pytania pojawiają się w książce i wierzcie mi, że pojawią się w
Waszych głowach w trakcie lub bezpośrednio po lekturze. Myślę, że celem pisarki było ukazanie wyborów, przed którymi stoi wiele z Was.
Czy lepiej być z kimś na dobre i na złe, żyjąc w prawdzie i akceptując siebie
ze wszystkimi wadami? Bo przecież, niestety każdy z nas te wady mniejsze lub większe
posiada. Czy też być z kimś z przyzwyczajenia, bez miłości i żyć w
samotności, bo o niej też wspomina pisarka. Smutna jest też samotność osób
starszych, które ze swoimi problemami zostają po prostu same. Nie zapominajmy o
nich. Być może ktoś z dalszego otoczenia potrzebuje naszego czasu, zainteresowania,wysłuchania.
O czym jest ta książka ktoś
zapyta? Agata Przybyłek zaserwowała czytelnikowi pełną emocji, życiem pisaną
powieść, która wstrząsa, która potrafi przyśpieszyć ze względu na akcję i
zwolnić, by czytelnik mógł się zastanowić nad tym, co dla niego w danym
momencie jest najważniejsze. Jeśli chcecie poznać sekret Marianny lub zaprzyjaźnić
się z trójką przyjaciół, to koniecznie sięgnijcie po „Dlatego od ciebie
odeszłam”. Daję wam słowo, że nie będziecie się nudzić i spojrzycie
inaczej na swoje życie lub życie Waszych przyjaciół, którzy zmagają
się z wyborem swojej drugiej połówki. A jeśli już macie to nie czekajcie, nie
zatajajcie swoich prawdziwych uczuć, bo może być tak, że…będzie za późno na ich
wyjawienie.
Raz jeszcze dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania książki Agaty Przybyłek pt. „Dlatego od ciebie
odeszłam”. Premiera- 3 października 2018 roku. Mam nadzieję, że macie tę datę
zapisaną w Waszych kalendarzach!
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki.
Przypisy:
*A. Przybyłek: "Dlatego od ciebie odeszłam", Wydawnictwo Czwarta Strona, Poznań, 2018, s.92
** Tamże, s.190
***Tamże, s. 227
Polecam!
Katja
Nie mogłabym nie przeczytać książki tej autorki. 😊
OdpowiedzUsuńPoraz kolejny kusisz recenzją Katju. Dziękuję
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja 💖 Miałam już swój numer 1 na 3 października, ale wygląda na to, że Agatka przebiła Alka 😉😉😉
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach, gdyż lubię prozę Agaty.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki autorki. Na tę mam wielką ochotę. :)
OdpowiedzUsuń"Bądź przy mnie zawsze", "W promieniach szczęścia", okładki tych książek od razu skradły mi serce. Podobnie "Dlatego od ciebie odeszłam". Dwie wcześniejsze nie zawiodły moich oczekiwań. Czytając te recenzję, już przed lekturą mogę chyba powiedzieć, że i z tym tytułem będzie podobnie. Przyznam szczerze, że tytuł mnie intryguje. "Agata Przybyłek zaserwowała czytelnikowi pełną emocji, życiem pisaną powieść, która wstrząsa, która potrafi przyśpieszyć ze względu na akcję i zwolnić, by czytelnik mógł się zastanowić nad tym, co dla niego w danym momencie jest najważniejsze."
OdpowiedzUsuń