piątek, 29 października 2021

"Bożonarodzeniowa Księga Szczęścia" - Jolanta Kosowska- recenzja przedpremierowa

 Witajcie,


Za oknem piękna, słoneczna jesień. Taka jaką lubię. I mimo, że do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze mamy troszkę czasu, to dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować i nieco opowiedzieć o najnowszej powieści Jolanty Kosowskiej pt.” Bożonarodzeniowa Księga Szczęścia”. Za egzemplarz recenzyjny bardzo dziękuję Wydawnictwu Zaczytani. Zapraszam Was do lektury recenzji przedpremierowej.

 


„Każdego dnia piszemy własną historię i tylko od nas zależy, czy on będzie szczęśliwa.”*

 

Jolanta Kosowska wielokrotnie gościła na moim blogu. Pojawiły się tutaj recenzje Jej książek, oraz wywiad. I dzisiaj gości ponownie, a wszystko za sprawą najnowszej powieści pisarki. Mimo, że temperatury iście letnie, to dzisiaj zaproszę Was do lektury książki o pięknym, tajemniczym tytule- „Bożonarodzeniowa Księga Szczęścia”, która swoją premierę będzie miała 10.11.2021 roku. 

 


Zanim jednak zaprezentuję recenzję powieści, to wpierw zadam pytanie? Czy piszecie listy do swoich najbliższych, a może pisaliście kiedyś? Pytanie jest o tyle ważne, że również w najnowszej książce Kosowskiej właśnie list stanowi istotny element fabuły.

 

„Nie za wszystko można przeprosić. Czasami na przeprosiny jest po prostu za późno. Życie pognało dalej i zaczęło pisać zupełnie inny scenariusz”**

 


 

Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria to grupa przyjaciół. Przyjaźnią się ze sobą  od lat i mimo, że dzielą ich setki i tysiące kilometrów to utrzymują ze sobą kontakt. Pomaga im w tym pewien rytuał, który sami sobie stworzyli. Raz w roku, od 15 lat, właśnie na Boże Narodzenie każdy z bohaterów pisze list do pozostałych przyjaciół opowiadając o tym, co przez miniony czas wydarzyło się w jego życiu.  Jak wiecie, przez rok może zdarzyć się wiele i wydarza się wiele…  Zapewne wiele z Was może poświadczyć, że przez ten czas zdarzają się piękne chwile, ale i te smutne. I o tym jest ta książka..

 

„Nie ma słów, które potrafiłyby wyrazić mój ból. Język jest czymś niedoskonałym. Nie przylega do uczuć i myśli. We mnie był jeden szloch, w który zamknięte i uwięzione były ból, rozpacz i zwątpienie.” ***

 

Jolanta Kosowska w swojej powieści mocno zakrada się w życie osobiste bohaterów. To właśnie na ich przykładzie pokazuje relacje międzyludzkie, które często ukryte są w naszych związkach, małżeństwach, przyjaźniach.  Powieść autorki jest do bólu szczera, prawdziwa i bardzo realna. W dialogach postaci można wyczytać nasze niewypowiedziane słowa, skryte myśli i pragnienia. Zatapiając się w lekturę powieści i poznając perypetie bohaterów warto zadać sobie pytanie, czym dla Ciebie czytelniku jest związek i jakie miejsce ma w nim ta druga osoba? Ile w tym związku jest Ciebie samego? Czy dominujesz, czy może  dopełniasz go swoją osobą?

 


 

 

„Nasze szczęście rozbiłem na drobne kawałki, których nikt i nic już nigdy nie poskleja. Moje plany nie miały już sensu, cele przestały mieć znaczenie, marzenia zniknęły”.****

 

 

Czy zastanawialiście się kiedyś jaką rolę w naszym życiu i w naszych związkach ma praca? Czy to ona „gra” pierwsze skrzypce i jest powodem samotności tej drugiej osoby? W pogoni za pieniądzem, podporządkowani osobom trzecim, często rodzicom, realizujemy  ich nie koniecznie „zdrowe ambicje,” stajemy się zakładnikami samych siebie.

 

Książka napisana jest w taki sposób, aby czytelnik dał się wciągnąć w  fabułę. Kosowska przedstawia historię z punktu widzenia Marii oraz Tomasza. Poznajemy też losy Leny, zawarte w listach bożonarodzeniowych.  Wczytując się w historię potraktujmy przemyślenia bohaterów jako cenne rady, które możemy wnieść do naszego życia i związków. NIE wszystko jest łatwe i nie wszystko jest oczywiste. Często to co najprostsze  jest najtrudniejsze do zrealizowania. BO życie  to mniej lub bardziej świadome wybory, oraz ich konsekwencje, które mogą być bardzo bolesne. O tym przekonują się bohaterowie powieści. 

 



„Bożonarodzeniowa Księga Szczęścia” nie jest typową książką świąteczną. I dobrze, ponieważ można czytać ją o każdej porze roku. Jest też wyśmienitą  propozycją na prezent dla młodych, dopiero rozpoczynających wspólne życie jak i dla tych, którzy w swoim życiu zdążyli już się pogubić.

 

Muszę cię rozumieć. Muszę rozumieć rzeczy, które dla ciebie są ważne. Wiele rzeczy muszę się jeszcze od ciebie nauczyć”. *****

 

Uważam, że „Bożonarodzeniowa księga szczęścia” jest wyjątkowa. Wszystko to za sprawą malowniczego języka, którego używa pisarka, wciągając czytelnika w świat zagadki i historii. Szerokim gestem i z uśmiechem na twarzy, zaprasza na wycieczkę po malowniczych miejscach, oraz okrasza całą powieść szczyptą romansu. Ta powieść nie tylko raduje, ale otwiera oczy na wiele ważnych w naszym życiu problemów takich jak relacje międzyludzkie, relacje partnerskie oraz rola przyjaźni w życiu młodego człowieka.

 

Na koniec chciałabym podkreślić, że „Bożonarodzeniowa Księga szczęścia” to także fantastyczna powieść wakacyjna. Tak, wakacyjna. Bo dzięki niej możemy „odwiedzić” Kraków, Drezno, Dubrownik, Zadar, Słowenię, Mazury czy Bieszczady. Oczami wyobraźni zobaczyć zarówno piękne Mazury, jak i szmaragdowy Adriatyk. Autorka po raz kolejny wykazała się ogromem wiedzy na temat miejsc, które przedstawiła w swojej najnowszej książce.

 

A czy WY macie swoją księgę szczęścia zapełnioną waszymi cudnymi wspomnieniami, uwiecznionymi na zdjęciach? Jeśli nie, to może warto taką księgę założyć??? 


 

Historii Leny, Rafała, Tomka, Aśki i Marii się nie zapomina… Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuje Wydawnictwu Zaczytani.

 

Przypisy:

*J.Kosowska: „Bożonarodzeniowa Księga Szczęścia”, Wydawnictwo Zaczytani, Gdynia, 2021, s. 150

**Tamże, s. 133

***Tamże, s. 181

****Tamże, s. 113

*****Tamże, s. 155

 

Polecam!

Katja

6 komentarzy:

  1. Ostatnio nabrałam ogromnej ochoty na książki świąteczne - dobrze, że już niedługo grudzień, więc bez oporu można będzie sięgać. :) Tytuł zapisuję, bo twoja recenzja mnie zaczarowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka i recenzja mnie zachęcają do sięgnięcia po ten tytuł, więc będę miała go na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki Pani Kosowskiej są wyjątkowe , bez udziwnień ,absurdów i napisane piękną polszczyzną.Z przyjemnością przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka i recenzja mnie zachęcają do sięgnięcia po ten tytuł,, Daję do ulubionych i obserwuj,e bloga

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie napisane. Powieść w planach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa ,świąteczna propozycja ,godna przeczytania.

    OdpowiedzUsuń