piątek, 20 marca 2020

"Opowiadania z Niewyspania"- Małgorzata Micuła


Witajcie,

Dzisiaj przychodzę do Was z książką, której nie otrzymałam od żadnego wydawnictwa i również jej nie kupiłam. To prezent, który otrzymałam od zaprzyjaźnionej mi osoby. Nie jest to taka typowa, zwykła książka, którą można nabyć w księgarniach. To  prawdziwa perełka nosząca tytuł „Opowiadania z Niewyspania”, która powinna się znaleźć w każdej biblioteczce jako antidotum na zło. Dlaczego? O tym za moment.





Czas w którym obecnie wszyscy się znajdujemy  należy do gatunku tych niepewnych, niejasnych. Większość z nas boi się tego co przyniesie następny, kolejny dzień. Dlatego dzisiaj chciałabym Was zachęcić do tego aby się na moment zatrzymać, zdystansować do tego wszystkiego co nas otacza.  Zanim jednak coś więcej napisze na temat  „Opowiadań z Niewyspania” pragnę Wam przybliżyć samą postać Autorki.
 

Małgorzata Micuła to absolwentka „Nowodworka” z wykształcenia psycholog. Na co dzień pracuje w  krakowskiej szkole podstawowej, a czas wolny spędza w Rabce. Interesuje się rękodziełem, robi wycinanki z papieru, które potem rozdaje. Uwielbia chodzić po górach i fotografować przyrodę. Nigdy się nie nudzi. Dotychczas pisała artykuły w czasopismach dla nauczycieli oraz lokalnych gazetach, a obecnie debiutuje, jako autorka opowiadań dla szerszego grona czytelników.

„Opowiadania z Niewyspania” to zbiór ośmiu  opowiadań o różnorodnej tematyce. Mimo, że są one  wielotematyczne łączy jest to, że są prawdziwe i  pod pewnym względem wyjątkowe, można by rzec - wręcz namacalne. Mało tego te opowiadania wręcz zmuszają czytelnika do refleksji, do ponownego ich czytania i dostrzegania piękna, które jest wkoło nas, o i którym wielokrotnie zapominamy.



W moim odczuciu te opowiadania przypadną do gustu zarówno młodym, jak i tym starszym, staną się takim magicznym światem, do którego wpuszcza nas sama Autorka. Zaczytując się w nie poznacie część jej życia, a także bohaterów Jej opowiadań- Adę, Joachima, Grażynę, Piotra.

„Opowiadania z Niewyspania” magiczna recepta na lepszy dzień, to lepszy świat, który rządzi się swoimi prawami. To w końcu przystań, do której drzwi nigdy nie są zamknięte… 



Jeśli chcecie poznać historię kamiennicy na krakowskim Stradomiu, przekonać się o leczącej mocy starego parku przeżyć lustrzaną podróż koniecznie sięgnijcie po „Opowiadania z Niewyspania”.

Możecie je zamówić wraz z dedykacją u samej autorki. Zostawiam maila. Warto napisać.
mmicula@o2.pl

Polecam Wam tą  niewielką objętościową książeczkę, szczególnie na ten trudny czas…By nie zapomnieć o tym co najważniejsze, o tym co najpiękniejsze, o drugim człowieku, który jest wciąż obok. 



Katja

16 komentarzy:

  1. Ostatnio przekonałam się do opowiadań, a skoro jest tak dobra jak piszesz to musi znaleźć się w mojej domowej biblioteczce.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja książka jest chudziutka (112 stron), nie zajmie dużo miejsca w Twojej bibliotece domowej. A wiem od moich czytelników ze "złotej listy", że lubią wracać do tych opowiadań w różnym czasie. Dziękuję za komentarz!
      mmicula@o2.pl

      Usuń
  2. Ciekawa propozycja na ten frustrujący czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę wspomnień, trochę refleksji i świata wyobrażonego, który okazuje się bardzo przyjazny i mający moc podpowiadania dobrych rozwiązań. Oto w wielkim skrócie zawartość tej niewielkiej książeczki.
      Pozdrawiam i życzę wiele dobrych inspiracji!
      Małgosia Micuła

      Usuń
  3. Piękna recenzja i zaciekawiona jestem na maxa. Muszę zdobyć tą pozycję i koniecznie przeczytać. Dziękuję 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Realizm i magia. Oto w skrócie zawartość tek książeczki. Sama chętnie wracam do tego, co w niej napisałam...
      Dobrych inspiracji życzę
      Małgosia Micuła

      Usuń
  4. Właśnie szukałam "antidotum na zło", a ta recenzja sprawiła, że poczułam chłód murów kamienicy na plecach oraz zapach farby drukarskiej. Nie mogę się doczekać chwili gdy będę mogła zagłębić się w tajemnice tych opowiadań. Świetnie, że można się skontaktować z autorką, to jak dotknięcie niemożliwego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W książce są prawdziwe wspomnienia, jest też świat wyobrażony, w którym rozwiązują się problemy bohaterki.
      Może czytelnicy odnajdą w tych opowiadaniach własne doświadczenia życiowe i podpowiedzi, jak sobie z nimi poradzić, jak je przepracować w swojej głowie? Jako autorka bardzo bym tego chciała!
      Dobrych dni mimo wszystko życzę
      Małgosia Micuła

      Usuń
  5. Recenzja Katji pasuje do tej książki. Jest osiem tych opowiadań, a każde ma trochę charakter biblioterapii. Wszystko jednak zależy kto je czyta i jak. Miło jest mi czytać takie posty zaciekawionych Czytelników 😊 Brawo Katja! Autorka

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomimo,że opowiadania to nie jest moja ulubiona forma literacka to po ten zbiór sięgnę z ogromną chęcią. Po takiej recenzji to aż grzechem byłoby nie spróbować odnaleźć w tej książce leku na to całe zło, które nas otacza. Wspaniała recenzja! książkę wrzucam na listę "do jak najszybszego nabycia". Dziękuję:-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Twoją ciekawość! To pierwszy krok do czytania książki.
      W obecnej sytuacji ta książka sprzyja oderwaniu się od otaczającej trudnej rzeczywistości i powędrowaniu w krainę znanej przeszłości i wszechmocnej wyobraźni. Na pewno!
      Dobrego jutra życzę.
      Małgosia Micuła

      Usuń
  7. Brzmi zachęcająco do przeczytania, tym bardziej w tym trudnym czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba masz rację. Wszak czas ograniczenia aktywności sprzyja refleksji...
      Pozdrawiam
      Małgosia Micuła

      Usuń
  8. Ciepłe historie napisane pięknym językiem.Poruszają uniwersalne problemy i skłaniają do refleksji.A jeśli ktoś potrzebuje gotowego lekarstwa, to też je znajdzie! W mojej biblioteczce książki Pani Małgosi są zawsze pod ręką, bo to moja " duchowa apteczka"
    Polecam!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki wielkie za tak budujące słowa, ważne dla mnie jako autorki... Ta książka ma pomagać tym, którzy zechcą po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń