czwartek, 28 listopada 2019

"Niedokończona baśń"- Dorota Gąsiorowska




Witajcie,

Dzisiaj przychodzę do Was z bardzo ciekawą propozycją, która jakiś czas temu pojawiła się na rynku wydawniczym. Mam tu na myśli najnowszą powieść Doroty Gąsiorowskiej pt. "Niedokończona baśń". Jeżeli chcecie wiedzieć co myślę na temat tej publikacji, koniecznie zostańcie ze mną.





W październiku, miesiącu, który już za nami,  miałam okazję uczestniczyć w przemiłym spotkaniu z samą autorką powieści. Nie ukrywam, że przeczytałam wszystkie książki napisane przez pisarkę, a Ją samą  darzę dużym szacunkiem i sympatią.   Dlatego kiedy otrzymałam zaproszenie od Wydawnictwa Znak moja radość była ogromna. Jak się okazało również prywatnie Dorota Gąsiorowska zachwyca pod każdym względem, bo to przemiła i pełna wrażliwości osoba!



W tym miejscu należy podkreślić, że dużo tego ciepła, empatii można odnaleźć u bohaterów  Jej powieści. Nie inaczej  jest  też w  ”Niedokończonej baśni”, opowieści o Julii, jej córeczce Basi oraz francusko-polskiej pisarce Suzanne Benoit.  Moim zwyczajem nie będę zdradzać treści książki. Wspomnę tylko, że  akcja dzieje się w Poznaniu oraz Akwitanii, rejonie położonym  w południowo-zachodniej Francji. Nie wiem czy wiecie, ale Akwitania słynie z przepięknych krajobrazów, dobrego wina i starych zamków, których mury naznaczone są nie tylko piętnem krwawych czasów ale i skrywają najprzeróżniejsze tajemnice z życia ich właścicieli, ludzkie tragedie, niespełnione miłości… Tam też Julia będzie próbowała rozwiązać zagadkę średniowiecznej księgi, której treść zawierać będzie niedokończoną miłosną historię …


Autorka w „Niedokończonej  baśni” dotyka wszystkich sfer życia jakie może się stać udziałem każdej z nas. Samotne macierzyństwo, trudy codziennego dnia, obawa przed miłością  ale i pragnienie tej miłości. W powieści pojawia się także toksyczna matka, trudna szefowa, dominujący w związku mąż… To powszedniość, ale okraszona nadzieją  i wiarą, że wszystkie problemy z jakimi borykają się bohaterowie powieści zostaną wspólnymi siłami pozytywnie rozwiązane.

 …„tak to jest, że czasami za człowiekiem ciągnie się przez wiele lat łańcuszek nierozwiązanych problemów. Wydawałoby się, że nasi pradziadkowie i dziadkowie odeszli, a mimo to, jak się okazuje, ogromna część wciąż jest obecna w nas i ma wlew na nasze życie.”*

Życie potrafi nas zaskoczyć. Czasami sprawy sprzed lat, o których już zapomnieliśmy mają wpływ na naszą egzystencje. 

Dorota Gąsiorowska  w subtelny sposób uzmysławia nam prawdy oczywiste ale niestety przez większość nie stosowane, w efekcie czego pojawiają się  konflikty w rodzinach,  nieporozumienia wśród znajomych. 

…”dobry związek mogą stworzyć tylko ludzie świadomi swojej wartości. Nikt nie ma prawa narzucać drugiej osobie zasad, z którymi ta się nie zgadza  lub, co gorsza, sprawiać jej w ten sposób ból.”**

„Niedokończona baśń ”  nie tylko opowiada o o Julii, Suzanne,  ich życiu, współpracy  i ich rodzinach. Książka zawiera wiele informacji o zabytkach i historii Akwitanii, o regionalnych potrawach  z tamtego regionu, o stylu życia i atmosferze francuskiej prowincji. A mnie szczególnie urzekł język jakim jest napisana  powieść.  Jest niezwykle plastyczny, obrazowy, barwny, pełen metafor, porównań. Czytając czasami miałam przed oczami  opisywane przez autorkę  obrazki, sceny, sytuacje ale też i smaki. Niesamowite wrażenie..!Nie w każdej powieści można czegoś takiego doświadczyć..

Mimo, że pojawiło się  już wiele recenzji „Niedokończonej baśni” to jednak głęboko wierzę, że z zainteresowaniem zapoznacie się z moimi przemyśleniami zawartymi w subiektywnej ocenie najnowszej powieści Doroty Gąsiorowskiej.

Wielkie brawa i ogromny szacunek należy się autorce za napisanie tak pięknej, dojrzałej, wyjątkowej powieści, będącej baśnią, zwaną..życiem. Uważam, że jest to idealna propozycja na prezent świąteczny szczególnie dla tych, którzy cenią sobie piękną polszczyznę, lubią podróżować, a także jest to idealna propozycja dla koneserów wina, czy miłośników Francji.



 „Niedokończona baśń” to piękna książka, pełna miłości ale i cierpienia. Na pewno warto poświęcić jej swój czas, do czego Was szczerze zachęcam. Piękna książka ,warta przeczytania do czego szczerze Was zachęcam.


Za możliwość zrecenzowania bardzo dziękuję Wydawnictwu Znak Między Słowami.

Przypisy
*D. Gąsiorowska: "Niedokończona baśń", Wydawnictwo Zna, Miedzy Słowami, Kraków, s. 459 
**Tamże, s. 375

Powieść została przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki

Polecam!!
Katja

5 komentarzy:

  1. Wspaniała historia. Bardzo mocno wciągnęła mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czytać powieści napisane piękną polszczyzną.To taka „uczta dla ducha” w tej naszej nieco zwulgaryzowanej rzeczywistości .

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że kiedyś przeczytam. Na pewno informacje o innym kraju i kulturze, która zostaje przybliżona czytelnikom jest dla mnie dużym atutem.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Niedokończona baśń",wygodny fotel,lampka wina Bordeaux by lepiej wczuć się w klimat gdzie częściowo rozgrywa się akcja powieści - cóż więcej potrzeba by spędzić miły wieczór gdy za oknami deszcz chłoszcze szyby a wiatr szarpie konarami drzew.

    OdpowiedzUsuń