„Wyszłam
ponad przeciętność, a nadal mam wrażenie że jestem nikim, że dla świata na
zawsze pozostanę dziewczynką zawiniętą w gruby koc.”*
Dzisiejszą
recenzję chciałabym poświecić dwóm książkom autorstwa znanej pisarki, po której powieści sięgam zawsze z dużą
przyjemnością. Od zrecenzowania jednej z jej książek rozpoczęłam przygodę
z blogiem Książkowe wieczory u Katji. O kim mowa?
Magdalena
Majcher to znana i poczytna autorka polskich powieści. Stworzyła
wiele historii obyczajowych, romansów, a także opowieści wielowątkowych z
historią w tle. Jak się okazuje, po lekturze kolejnych książek już wiem-
autorka nie przestaje wciąż zaskakiwać, a nawet szokować!
Czy luksus daje prawdziwe szczęście?
Czy pieniądze uczynią człowieka prawdziwie wolnym? Co kryje się za murami
domków Osiedla Pogodnego?
„Osiedle
Pogodne” to nowy cykl powieściowy zaproponowany przez pisarkę. „Prawda przychodzi nieproszona” będącą pierwszym tomem sagi, opowiada historię
Magdaleny, młodej mężatki, która ma tak naprawdę wszystko, czego może zapragnąć młody człowiek-dobrze płatną pracę, u
swego boku przystojnego męża, wspaniały dom. Ma także swój sekret…czyli
przeszłość,…która jest dla niej prawdziwym utrapieniem, swoją samotność
głęboko umieszczoną w kieszeni.. Początkowo autorka przekazuje czytelnikowi
strzępki informacji, które układają się w logiczną całość przedstawiając
problem Magdaleny. Porzucenie, zmuszanie, poniżanie…odrzucenie przez rodzica w
wieku wczesnego dzieciństwa przyczyniły się do tragedii w życiu dorosłym.
„Prawda jej ciążyła. Była niczym nieproszony gość,
który wchodzi do mieszkania w ubłoconych
butach i robi wokół siebie bałagan. Irytuje, ale przecież nie wypada go
wyprosić." **
Zaburzenia
lękowe, z którymi zmaga się główna bohaterka są niesamowitym bodźcem i potrafią
niszczyć od środka..... Paraliż, który pojawia się w jej ciele, powoduje, że traci ona kontrolę
przy codziennych czynnościach i pogrąża się w kolejnych, wymyślonych
kłamstwach, tylko po to by ukryć przeszłość z którą nie daje sobie z jakiegoś
powodu rady… To wszystko odczuwa Magdalena…
Czytając
„Prawda przychodzi nieproszona” zaciekawił mnie wątek terapii. Z ogromną
ciekawością śledziłam losy bohaterki, jej kolejne spotkania z
psychoterapeutą. Uważam, że autorka włożyła mnóstwo pracy by historia
przedstawiona w książce była bardzo wiarygodna. Zapoznając się z dalszymi
losami Magdy stwierdzam, że jej opowieść jest tak prawdziwa, że mogłaby
przydarzyć się każdemu z nas….
W tej
recenzji zapoznajmy się również z drugą częścią cyklu zatytułowaną „Życie oparte na kłamstwach”. Ta książka wciąga od pierwszej strony. Sam
zarys fabuły przyprawił mnie o dreszcze i ogromne chęci poznania historii
bohaterów z kolejnego, luksusowego domku. Mimo, że książka nie jest kontynuacją
części pierwszej, ale przedstawia odrębną historię bohaterów, staje się
interesującym zaproszeniem do poznania ich perypetii. Pozornie szczęśliwe
życie zbudowane na codziennych pozorach i idealnym wręcz udawaniu nigdy nie
może stać się solidnym fundamentem związku miedzy dwojgiem ludzi, ponieważ w
układance zwanej małżeństwem brakuje bardzo ważnego elementu jakim jest miłość
oraz.. prawdomówność. O tym z kolei pisze autorka w drugiej książce
zatytułowanej „Życie oparte na kłamstwach”. Ta część zabiera nas do domku w
którym rozgrywa się z pozoru ułożone, szczęśliwe życie Judyty i Dominika, będących
od 15 lat małżeństwem. Jednak ich związek posiada pewną
tajemnicę…Jaką? O niej pisze Magdalena Majcher.
Prócz
rozsypanego obrazu, który kreśli nam autorka powieści między zdaniami historii
głównych bohaterów jawi się rozgoryczenie, smutek, żal, bezradność…Tak
było w przypadku Judyty i Dominika, którzy uwiązani w sieć kłamstw wiodą
obok siebie nieszczęśliwe życie z tajemnicą ukrytą na dnie serca. Ona
ukrywa swoje coraz częstsze kontakty z kieliszkiem, które przynoszą ukojenie…na
chwilę.. On.. ukrywa zażyłe relacje z pewnym mężczyzną. Temu wszystkiemu
przypatrują się dzieci…
„Człowiek
rozpoczyna dorosłe życie z bagażem doświadczeń, które wynosi z domu rodzinnego,
a postawa rodziców i najbliższego otoczenia determinuje ten start.” ***
Magdalena
Majcher w swoich powieściach pochyla się nad wieloma problemami, które
tak często pojawiają się u zwykłego człowieka. Jest to m.in. alkoholizm, brak
akceptacji siebie samego, problem z zaakceptowaniem odmiennej orientacji
seksualnej u kogoś z najbliższych czy też poczucie bezradności i niespełnienia
względem oczekiwań rodziców.. Czytając „Życie oparte na kłamstwach” wczytajcie
się w historię Dominika i jego relacje z rodzicami, zwłaszcza z ojcem.. Chęć
sprostania wygórowanym oczekiwaniom powodują, że Dominik ukrywa swoje prawdziwe
pragnienia, odczucia, marzenia….
Książki
Magdaleny Majcher skłaniają do refleksji, pozwalają zatrzymać się na dłużej i
przede wszystkim dają nam możliwość zastanowienia się nad tym kto nas otacza,
co w życiu jest najistotniejsze.
Sięgając po
kolejne powieści autorki myślałam, że już niczym mnie nie zaskoczy. Jednak po
lekturze” Prawda przychodzi nieproszona” oraz „Życie oparte na kłamstwach”
okazuje się, że byłam w ogromnym błędzie. Mam wrażenie, że pisarka coraz
częściej porusza tematy tabu, takie, o których rozmawia się z różnych powodów
bardzo niewygodnie…
W moim
odczuciu „Prawda przychodzi nieproszona” oraz „Życie oparte na kłamstwach”
są najlepszymi książkami pisarki w całym jej dorobku literackim.
Ogromne brawa należą się Magdalenie Majcher za profesjonalne podejście do
tematu jakim jest homoseksualizm, alkoholizm, przemoc domowa, przemoc
psychiczna, lęki. Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Taniej Książce. A
jeśli zainteresowała Was moja dzisiejsza recenzja to obie książki znajdziecie w
nowościach Księgarni.
Przypisy:
*M. Majcher: "Prawda przychodzi nieproszona, Bielsko Biała, 2019, s. 245
**Tamże:s. 250
***M. Majcher:" Życie oparte na kłamstwach", Bielsko Biała, 2020, s. 230
Polecam,
Katja
Nie miałam okazji poznać twórczości tej autorki ale na pewno to jeszcze jest przede mną.
OdpowiedzUsuńKsiążka z bogatym, niebanalnym tłem i dość mocną tematyką. To coś dla mnie. Szczególnie, że wcześniej nie miałam okazji przeczytać żadnej książki autorki. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrudne tematy porusza Autorka. Trudne, ale potrzebne. Ktoś, kto sam doświadcza podobnej sytuacji życiowej i myśli, że jest tym jedynym "pechowcem", nie może pozostać sam ze swoim problemem. Niestety, nie zawsze ma odwagę iść do terapeuty, czy porozmawiać z kimś zaufanym ... Z recenzji wynika, że ta książka może mu pokazać drogę, co robić, a nade wszystko przekonać, że takie problemy przydarzają się ludziom o wiele częściej niż się spodziewamy i nie należy zmagać się z nimi w samotności, milczeniu i z poczuciem krzywdy.
OdpowiedzUsuńZaciekawiająca jest recenzja tej wartościowej, życiowej książki. Poszukam i poczytam.
Czasami warto utożsamić się z bohaterami czytanej powieści i w ich problemach oraz w metodach ich rozwiązywania szukać własnych dróg wyjścia z podobnych sytuacji. Przeczytałam chyba wszystkie książki napisane przez Panią Majcher i nie było czas stracony bowiem jest to literatura wartościowa poruszająca niebanalne tematy .
OdpowiedzUsuńNo, jeśli najlepsze w dorobku autorki, to koniecznie muszę do nich dotrzeć.
OdpowiedzUsuń