wtorek, 28 lipca 2020

"W blasku słońca"- Magdalena Kordel



Witajcie!!!

Jakiś czas temu Wydawnictwo Znak w tandemie z Magdaleną Kordel zadbali o to, aby moja biblioteczka zaopatrzyła się w najnowszą powieść autorki, zatytułowaną „W blasku słońca”. Bardzo się ucieszyłam z  faktu, że kolejna książka autorki sławnego i chyba wszystkim nam znanego „Malowniczego”, zagościła w moim domu. To właśnie dzięki tej publikacji mogłam na dłuższy moment przenieść się do magicznej, pełnej zapachów Toskanii. Ale nie tylko tam. Zapraszam do pozostania ze mną i zapoznania się z moimi przemyśleniami na temat „W blasku słońca”.


Czas zatem przybliżyć kolejną, typowo wakacyjną propozycję. Mimo, że sporo już czasu minęło od premiery, to właśnie dzisiaj chciałabym pochylić się nad najnowszą powieścią Magdaleny Kordel. Jest to jedna z tych książek, które celowo zostawiam sobie na  nieco spokojniejszy czas.  Dlaczego? Dlatego, że najzwyczajniej w świecie chce się nimi delektować, poświęcając im maksimum skupienia i uwagi. Taki  moment nadszedł i dla tej  lektury,  zatem miło mi gościć „W blasku słońca” na moim blogu! 



Zanim przejdę do meritum swojej recenzji chciałabym nadmienić, że samą Magdalenę Kordel miałam okazję poznać osobiście podczas ostatnich Targów książki w Krakowie. To właśnie wtedy, choć przez chwilę, mogłam zamienić kilka słów na osobności z pisarką. Zatapiając się w lekturze, jeszcze raz miałam okazję wrócić pamięcią do tamtego spotkania. Lektura upłynęła mi zatem w aurze momentów, których się  nie zapomina…

„W życiu nie można wszystkiego zaplanować ani przewidzieć. W życiu ważne są tylko chwile, które nagle stają się początkiem wyjątkowych godzin, miesięcy i lat.” *

W swojej  najnowszej powieści autorka zabiera czytelnika na prawdziwe wakacje. Jak się okazuje, po drodze do pachnącej słońcem Toskanii wydarzyć się może wiele. Przekonują się o tym bohaterki książki, szalona Lela, która nie ma szczęścia w miłości oraz Nicoletta, która stara się posklejać swoje życie po stracie męża. Dwie doświadczone przez los kobiety, tak bardzo inne Włoszka i Polka, spotykają się na rozdrożu swojego życia.  Tak bardzo różne, a jednak zdolne do zbudowania najważniejszego uczucia, które wszyscy określamy mianem prawdziwej  przyjaźni.

„Obecność jest jednym z najwspanialszych prezentów, jaki można podarować drugiemu człowiekowi"**



„W blasku słońca” to w głównej mierze  piękna  historia opisująca perypetie wspomnianych głównych bohaterek. I musi wam to wystarczyć drodzy czytelnicy, ponieważ nic więcej z treści, tej idealnie wakacyjnej powieści nie zdradzę. No może z wyjątkiem tego, że to książka, przy której można się uśmiechnąć, głośno zaśmiać ale też i wzruszyć.  Najnowsze dzieło pisarskie Kordel zmusza do refleksji na temat przemijania, oraz sensu obecności człowieka. Autorka w swojej książce mocno podkreśla rolę przyjaźni, dla której nie istnieją ani  bariery językowe, ani też  wiekowe. Magdalena Kordel w swojej powieści rozdaje nadzieję i dzieli się przepisem na lepsze jutro, zwłaszcza z tymi, którzy na co dzień są samotni.



Uważam, że „W blasku słońca” to nieco inna książka niż wszystkie, które miałam okazję dotychczas przeczytać.  Absolutnie nie mam tutaj nic złego na myśli, a  wręcz przeciwnie. Kordel w swojej powieści często zaskakuje, ale także w pewien sposób zachęca nas do podejmowania trudniejszych  decyzji. Za pomocą swoich bohaterek podkreśla, że nie raz trzeba zejść z utartych przez naszych najbliższych szlaków i poszukać czegoś innego, dla nas zdecydowanie lepszego. Są też takie momenty, że trzeba zrobić krok w tył, aby wykonać dwa do przodu i  znaleźć swoje miejsce na ziemi. 

Dzięki Magdalenie Kordel mogłam poznać nie tylko Toskanię i jej krajobrazy, ale też poczuć zapach wspaniałej toskańskiej winnicy. Mogłam rozkoszować się smakiem i aromatem potraw, które materializują się na łamach powieści. Wyjątkowe miejsce jakim jest Toskania, na długo pozostanie w mojej pamięci. Kto wie, może kiedyś będzie mi dane poznać osobiście ten  pachnący słońcem krajobraz?



Letni czas ucieka, więc nie  czekajcie długo i dajcie się porwać już dziś  w wakacyjną podróż! Podróż do najpiękniejszych zakątków Europy.  W tym miejscu dodam, że autorka zabiera swoich czytelników również do wybranych miejsc w Paryżu, ale też i do naszej Ojczyzny. Dlatego nie zastanawiajcie się już i nie zwlekajcie, sięgnijcie czym prędzej po „W  blasku słońca”!


Przypisy:
*M. Kordel: "W blasku słońca", Wydawnictwo Znak, Kraków, 2020, s. 123
**Tamże, s.  294

Wydawnictwu Znak i samej Autorce bardzo dziękuję za możliwość otrzymania egzemplarza recenzyjnego, a Was odsyłam do tej prawdziwie wakacyjnej powieści i szczerze ją polecam!

Katja

4 komentarze:

  1. Słońce, plaża i "w blasku słońca" można przeczytać powieść Magdaleny Kordel

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciepła i pełna emocji lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To druga po „Nadzieje i marzenia(częściowo) książka ,której akcja rozgrywa się poza ulubionym przez autorkę a także i przez nas rejonie Karkonoszy .Z przyjemnością przeczytam bo nie ukrywam, ze lubię powieści Pani Kordel.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i brak mi w tej powieści takiej "lekkości " tekstu,która jest cechą charakterystyczną książek Pani Kordel. Ale fabuła ciekawa.

    OdpowiedzUsuń