wtorek, 31 grudnia 2019

Wyznanie…czyli małe podsumowanie roku 2019.


Witajcie,

Żegnamy to co minęło, witamy to co nowe, jeszcze nieznane. Stary 2019 , nowy 2020 już za progiem… Jaki będzie, co przyniesie nam  dobrego, czy będzie lepszy od tego mijającego?

 



Przeglądając dzisiaj  Facebook`a, Instagram oraz wszystkie blogi, które obserwuję,  natknęłam się na wiele postów podsumowujących mijający 2019 rok. Przyznam się Wam, że początkowo nie chciałam „wpisywać się” w ten, jakże popularny teraz nurt, bowiem  nie jestem z tych osób, które zalewają emocjami media społecznościowe. Ci, którzy mnie znają bliżej wiedzą, że to co najbardziej osobiste kieruję wyłącznie w stronę najbliższych , a światło dzienne ujrzy tylko to co naprawdę istotne i przesiane przez sito wyznawanych wartości ma wpływ na Was i wszystko co mnie interesuje. Ot, cała ja! Szanuję swoją prywatność, bo jak nie ja, to kto ją uszanuje? W tym wszystkim jest jednak drugie dno, bo pomyślałam sobie drodzy czytelnicy, że jest coś o czym powinnam napisać, wspomnieć…..I gdybym tego nie zrobiła, czułabym się wybitnie źle…

Skoro tu jesteście, to zapewne blog Książkowe wieczory u Katji, nie jest Wam obcy. I to właśnie dzięki Wam nadal chce mi się tu pisać. Recenzuję powieści o szerokiej tematyce tak często jak pozwala mi na to czas. I mimo, że z systematyką mocno mi nie po drodze, to nadal idziecie ze mną,  czytacie recenzje i je komentujecie. Nie wiem jak to robicie, ale jest Was coraz więcej! Na pewno to zasługa fanpage o tej samej nazwie, na którym staram się zamieszczać linki, informacje o pojawiających się nowościach ale przede wszystkim recenzje książek…tych, które mają się pojawić.

Jak dobrze wiecie, bo podkreślam to przy każdej okazji, moje recenzje nigdy nie są streszczeniami, a „spojlerom” postawiłam barykadę zgodnie z przekonaniem, że nic na skróty.  Staram się w nich umieszczać moją  subiektywną opinię  na temat przeczytanej książki, jak i również przybliżać problematykę czy też główne tematy, które poruszają w swoich publikacjach pisarze. To ma Was skłonić do czytania książek, pokochania kilku tytułów… a nie odwrotnie. Wielu z Was to akceptuje, a inni zapewne szukają gdzie indziej. Róbcie jak chcecie, bylebyście CZYTALI! Nie mniej jednak cieszy mnie to, że pojawiają się wciąż nowe osoby obserwujące bloga, oraz nowi obserwatorzy  fanpage .

Jest jeszcze coś co mi leży na sercu i jest dla mnie bardzo ważne. Jestem  osobą, która raczej nigdy o nic nie prosi. Dlatego tak ważne są dla mnie Wasze komentarze, a szczególnie te emocjonalne, płynące prosto z serducha, bo nawet to jedno, krótkie zdanie pokazuje, że moja praca i czas poświęcony na  pisanie recenzji nie poszedł na marne. Robię to wyłącznie dla Was, a każdy uśmiech, czy serduszko lub choćby dwa słowa to dla mnie wiele. To także solidna motywacja do dalszego działania. Zdaję sobie sprawę, że obecnie rolę blogów przejmują fanpage na facebooku,  czy też instagram. Jeśli o mnie chodzi, tam również możecie zostawić  ślad będący dla mnie informacją, że chcecie abym nadal pisała, wciąż przybliżała Wam powieści. Wierzcie mi każdy, Wasz komentarz jest dowodem na to, że znaleźliście czas na przeczytanie moich przemyśleń.

W tym miejscu chciałam Wam drodzy czytelnicy bardzo mocno podziękować za zaufanie, za dobre słowo i za to, że wielu z Was pisze do mnie prywatnie wiadomości z pytaniem o dobrą powieść, czy interesujący kryminał. Nie będę ukrywała, że mój zawód to ciągły kontakt z ludźmi i tutaj podkreślę po raz kolejny, że wielu czytelników bibliotek pyta i prosi o polecenie godnej, interesującej dla niego książki. Jak widzicie, tym czym żyję na co dzień dzielę się i z Wami, a swoją pasję wprowadzam na wirtualne salony. Jest to dla mnie bardzo ważne...

Ogromne podziękowania kieruję w kierunku Pisarzy, którzy towarzyszyli mi w mijającym roku. Wybaczcie, lecz jest ich tak wielu, że w trosce o to aby nikogo nie pominąć, nie będę ich wymieniać. Żyjemy sobie w symbiozie, raz się kochamy a raz nie i tak jest nam dobrze. Co jednak chcę wyróżnić, to podziękowanie za bliskie i serdeczne przyjęcie mojej osoby, podczas osobistego spotkania  z pisarką,  Dorotą Gąsiorowską, zorganizowanym przez Wydawnictwo Znak i uczestnictwie w sesji zdjęciowej. Było to dla mnie piękne, niezapomniane przeżycie, wyjątkowe bo w realu. Wtedy też po raz pierwszy wyszłam z cienia i pokazałam swoją twarz. 

Dziękuję również wszystkim tym Pisarzom, z którymi choć na chwilę, mogłam osobiście spotkać się podczas Krakowskich Targów Książki. To było niesamowite przeżycie połączone z ogromnym wzruszeniem. Te chwile na długo pozostaną w mojej pamięci. Ogromne podziękowania należą się  takim osobom jak  Agnieszka Krawczyk, Jolanta Kossowska, Dorota Gąsiorowska, Gabriela Gargaś, Magdalena Majcher, Joanna Szarańska, Karolina Wilczyńska, Agnieszka Lis.

Szczególne słowa podziękowania kieruję również w stronę wydawnictw, które obdarzały mnie w mijającym roku nieustającym zaufaniem. Jest to Wydawnictwo Szara Godzina, z którą współpracuję od samego początku blogowania, Wydawnictwo Filia, które coraz szerzej otwiera przede mną swoje drzwi z ofertą wydawniczą,  jak  Wydawnictwo Znak zresztą, oraz  Wydawnictwo Novae Res, które kusi wciąż swoimi nowościami. Nie sposób nie wspomnieć o Wydawnictwie Czwarta Strona Kryminału, które mimo, że nie mam z nimi stałej współpracy, podesłało do recenzji powieści Roberta Małeckiego. Bardzo, bardzo dziękuje!

Mimo, że mój blog nie ma „milionów” obserwatorów  to jednak nazwa „Książkowe wieczory u Katji” gdzieś tam pojawia się w internecie i dla wielu nie jest obca. Fanpage  Książkowe wieczory u Katji wciąż się rozwija kusząc nie tylko recenzjami, ale również  zakładkami, które są dopełnieniem wielu książek. To moja osobista, graficzna emocjonalna reakcja na treść książek, bo przecież nie wszystko można wyrazić słowami, ale za to wszystko można przelać na papier:). Dochodzą mnie słuchy, że wiele osób traktuje to wręcz jako dopełnienie książki, coś jak nieodłączny dodatek.  Bardzo mnie to cieszy i bardzo za to dziękuję.

Dla mnie każdy nowy rok, to czysta karta i nowe możliwości. Dlatego z tego miejsca uśmiecham się do Wydawnictw, z którymi jeszcze nie współpracuję, do autorów debiutantów i wszystkich tych, którzy chcieliby, aby Katja z Książkowych wieczorów wzięła pod lupę  ich  dzieło literackie.
Głęboko wierzę, że po nowym roku znów się tutaj spotkamy, że będziecie mi towarzyszyć w moim osobistym rozwoju.

A co on przyniesie? Zobaczymy, przeczytamy…

Wszystkiego dobrego!!


Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Katja
 

9 komentarzy:

  1. Dziękuję Kasiu za wszystkie Twoje recenzje, za cuda które tworzysz, za Twoje dobre serce. Niech w tym Nowym 2020 Roku nigdy nie zabraknie Ci zapału i chęci do tworzenia ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu dziękuję za wszystkie recenzję, za piękne zakładki w które wkładasz całe serce ♥ Życzę Ci żeby w tm nadchodzącym 2020 roku jeszcze więcej wydawnictw nawiązało z Tobą współprace, żebyś spotykała na swojej drodze tak tej prywatnej jak i zawodowej samych życzliwych ludzi 😘♥️

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Katju 😊. Ja bym chciała zacząć od gratulacji dla Ciebie za ten ogromny postęp w twoim blogowaniu. Postęp który określa wartość twoich recenzji i Ciebie samej, tego jak wartościową jesteś osobą. Dlatego życzę Ci w nowym roku jeszcze wiekszego kroku w przód i radości za tym idącej. Dosiego Roku 2020💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za wszystkie recenzje.Życzę byś w Nowym Roku była zdrowa, radosna i coraz więcej wydawnictw z Tobą współpracowało a my Twoi wierni obserwatorzy i czytelnicy mogli poznawać wszelkie nowości wydawnicze polecane przez Ciebie.Dosiego 2020 Roku!!!🥂

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie Kasiu napisałaś. Życzę Ci z całego serca wszelkiej pomyślności w każdej dziedzinie życia ��Aneta

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałego 2020 roku, pełnego niezwykłych wydarzeń, sukcesów i oczywiście książek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałego, zaczytanego roku i wiele okazji do tworzenia nowych, pięknych zakładek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrowia,sił ,sukcesów w pracy i mnóstwa dobrych ,wartościowych książek do przeczytania i zrecenzowania !

    OdpowiedzUsuń