niedziela, 8 lipca 2018

"Smutek Gabi" - Anna Szczęsna



 Witajcie!!!



Jakiś czas temu dostałam przesyłkę –niespodziankę. Biała koperta skrywała w sobie książkę z dedykacją od samej Anny Szczęsnej!  Pani Ania już zawsze będzie mi się kojarzyć z różanymi ogrodami i myślami, takimi do przytulania.  Bardzo dziękuję!!! Dzisiaj chciałabym zachęcić do przeczytania wyjątkowej powieści pt. „Smutek Gabi”. Wprawdzie nie umiem wyjaśnić dlaczego autorka nadała taki tytuł powieści bo w gruncie rzeczy książka jest optymistyczna, pełna życiowych mądrości i trudno się w niej doszukać elementów pesymistycznych. Może autorka chciała w ten sposób zaintrygować czytelników?



 Gabi  to trzydziestokilkuletnia singielka, pracująca w firmie wysyłkowej. Niestety ta praca nie daje jej żadnej satysfakcji, nawet materialnej, ani  tym bardziej zawodowej. Ma za to serdecznych przyjaciół Bognę oraz Maćka, który się w Gabi skrycie podkochuje. Za wzięty kredyt Gabi kupuje wymarzone mieszkanie –siedemnastometrową! (aż!!!) kawalerkę. Nieważne, że małą, ciasną i do remontu. Liczy się tylko fakt, że jest to jej własność. Przyjaciele pomagają Gabi umeblować "gniazdko" , meblami przyniesionymi z własnych domów, od znajomych, a nawet spod śmietnika. Gabrysia boryka się nie tylko z brakiem pieniędzy, dręczeniem przez Bazylego,  ale także z demonami z przeszłości związanymi z jej rodzicami. Kiedy od swego szefa dostaje propozycje pracy  przy inwentaryzacji książek i dokumentów jego ojca, życie zmienia się na lepsze i to nie tylko ze względów finansowych. Zaprzyjaźnia się bowiem ze starszym panem. Z biegiem czasu dostrzega jego samotność i uświadamia sobie ,że „samotna starość to horror” *. Wśród książek znajduje stary pamiętnik, który skrywa niewyjaśnione do tej pory informacje dotyczące matki pana Wiktora. Gabrysia próbuje tez naprawić relacje z rodzicami, którzy kiedyś mocno ją  zranili i zawiedli.



          Autorka w powieści porusza szereg istotnych i ważnych w życiu spraw, które każdej chwili mogą stać się naszym udziałem. I chociaż czasami brak zdecydowania, a zwłaszcza wykorzystywanie przez Gabi Macka i niedostrzeganie jego miłości drażni, to jednak relacje międzyludzkie pokazane przez Panią Annę są ciekawe i pouczające. Pozwalają wierzyć, że przyjaźń zawsze zwycięża, że pomaga żyć i pokonywać wszelkie trudności. Nie wolno i nie trzeba też w nieskończoność chować urazy nawet jeśli zostaliśmy dotkliwie zranieni. Trzeba umieć przebaczać,  co przynosi skołatanemu sercu ulgę i wolność. I żyć na nowo!



Serdecznie polecam !

Książka przeczytana w ramach wyzwań : 52 książki

Przypisy:

*A. Szczęsna "Smutek Gabi", Wydawnictwo Lucky, Radom, 2014, s. 133

Katja

4 komentarze:

  1. Lubię życiową, autentyczną tematykę w książkach. Zapisuję sobie tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto przeczytać. Myślę, że nie tylko "Smutek Gabi" ale też inne powieści Anny Szczęsnej.

      Usuń
  2. Dla mnie pani Anna Szczęsna, to przede wszystkim "Myśl do przytulania" i róże dzięki Różanym Dołom:) Rozkochała mnie w różach. Wszędzie je widzę:) A wracając do recenzji "Smutku Gabi", ten stary pamiętnik mnie zaintrygował.:) Samotna starość....to przekleństwo naszych czasów.I to przebaczenie. nie chowanie urazy...Katju, jak zwykle potrafisz wyłuskać ziarno:) Zakładka, obłędna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi pasować do książki:)))Dziękuję za miłe słowa Pani Grażynko!

      Usuń