Witajcie!
Dzisiejszy mój wpis to
recenzja czwartego tomu z cyklu „Sekrety Białej” pt. „Dworek”. Autorką jest
Agnieszka Panasiuk, która w swojej twórczości łączy dzieje południowego
Podlasia z teraźniejszością.
Bohaterkami wszystkich czterech tomów są cztery mieszkanki Białej: Zuza, Marysia, Dorota i Anka, które kiedyś w dzieciństwie przyrzekły sobie, że jeśli kiedykolwiek będą brać ślub, to tylko w Białej i wzajemnie będą sobie świadkować.
W poszczególnych tomach
historia życia jednej z nich, oczywiście w dorosłym życiu, jest tematem
wiodącym w fabule teraźniejszej.
W „Dworku ” tą postacią
wiodącą jest Anka.
„Romantyczna miłość
istnieje wyłącznie na kartach powieści. Tylko tam, bo w realnym świecie jest
ewidentnie nieżyciowa.”
Anka jest romantyczką.
Pracuje w miejskiej bibliotece, ale pasją jej życia jest przeszłość
południowego Podlasia. To historia i kultura tych ziem pozwalają jej zapomnieć
o perypetiach, które stały się jej udziałem, a które nie pozwalają cieszyć się
pracą, kochającą rodziną, wiernymi koleżankami i Łukaszem, który darzy ją
prawdziwym uczuciem, którego ona przyjąć nie może czy nie chce. Dlaczego…?
„Miłość to uczucie
zwyczajne i pospolite, przy którym nie wybuchają fajerwerki ani nie zatrzymuje
się czas. Miłość to codzienność.”
Jej marzeniem jest ocalić
od zapomnienia wszystkie pamiątki materialne i niematerialne, które dotyczą
Białej i okolic.
Pewnego dnia w jej ręce
trafia kilka pożółkłych kartek z 1919 roku. To gazetka „Przedświt” wydawana
przez tajemniczą panią Norę. Anka postanawia odnaleźć inne numery tejże
gazetki, w których opisana jest sytuacja gospodarcza i polityczna ziem
bialskich po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku oraz w czasie wojny
polsko-bolszewickiej 1919-1921.
Autorka, wprowadzając do
fabuły fragmenty gazetki „Przedświt” z 1919 roku, przybliżyła nam cenne
informacje z wydarzeń z okresu, który dla większości jest niezbyt znany. Ten
zabieg pozwolił poznać fakty z życia mieszkańców Podlasia, ich niestrudzoną
walkę o odzyskaną Polskę w 1918 roku, wkład 34. Pułku w obronę młodej Ojczyzny,
ale także bestialstwo żołnierzy radzieckich, Tymczasowego Komitetu
Rewolucyjnego Polski (POLREWKOM). Kradzieże, palenie domostw, pól z zasiewami,
gwałty – to była codzienność tamtych dni.
Agnieszka Panasiuk w tej
podwójnej narracji podkreśla cechy mieszkańców Podlasia – współcześnie:
przyjaźń, branie życia we własne ręce w zgodzie ze swoimi celami i marzeniami,
a w przeszłości: środki materialne, odwagę, niejednokrotnie swoje życie, by wolna
Polska istniała. Prawość, humanitarność, po prostu człowieczeństwo jest zawsze
obecne u Podlasian bez względu na historyczne zawirowania.
Panasiuk po raz kolejny
podkreśla nigdy nieprzemijające wartości: przyjaźń, rodzinę, życiową zaradność,
pracę, która rozwija i daje satysfakcję, oraz odpowiedzialność za życie swoje i
innych.
Lektura dostarcza wielu
informacji i emocji, a język, jakim jest napisana, sprawia, że możemy łatwo
zwizualizować obrazy, które na długo utrzymają się w pamięci.
„Dworek” to powieść historyczno-obyczajowa,
w której autorka przybliża nam walory geograficzne, turystyczne, ale także
tradycje, obyczaje i obrzędy mieszkańców południowego Podlasia, których nie
spotkamy w innych regionach Polski. Z każdej strony książki przebija znajomość historii
i etnografii, marzenia o rozwoju kulturalnym i gospodarczym Białej Podlaskiej,
oraz potrzeba upamiętnienia przeszłości. Widać umiłowanie tych ziem przez
autorkę.
Polecam,
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina.
Katja
Bardzo polubiłam tę serię. Zawiera wiele informacji historycznych ,o których przeciętny człowiek nie wie.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu! Chętnie przeczytam. Lubię powieści w takim klimacie
OdpowiedzUsuń