Moi drodzy,
Dzisiaj przychodzę do Was z radosną nowiną. 3 lata temu na blogu Książkowe wieczory u Katji pojawiła się pierwszy post i pierwsza recenzja powieści.
"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem" .
Moi drodzy,
Dzisiaj przychodzę do Was z radosną nowiną. 3 lata temu na blogu Książkowe wieczory u Katji pojawiła się pierwszy post i pierwsza recenzja powieści.
Witajcie.
Dzisiejszego wieczoru chciałabym zaprosić Was do zapoznania się z recenzją przedpremierową znanego
i
cenionego wśród fanów literatury grozy autora. Mam tutaj na myśli Maxa
Czornyj'a i Jego najnowszą powieść zatytułowaną "Miłość i wojna".
Zapraszam do pozostania ze mną. W tym miejscu chciałabym podziękować
Wydawnictwu Filia za możliwość otrzymania egzemplarza recenzenckiego.
Jeśli znajdą się tutaj tacy czytelnicy,
którzy nie kojarzą osoby pisarza to króciutko wspomnę, że Max Czornyj to
polski adwokat, który na swoim koncie literackim
ma już wiele powieści cieszących się ogromną popularnością wśród
czytelników. Do
najbardziej znanych publikacji autora należy seria mrocznych
thrillerów, opowiadająca o wybuchowym, nieprzewidywalnym w działaniu i
zachowaniu, komisarzu Eryku Deryło. I tutaj w tym miejscu należy zadać ważne pytanie: Czy ktoś, kto świetnie odnajduje się w literaturze grozy może napisać interesującą, ciekawą literaturę historyczno-obyczajową. Jak się okazuje- może! I tego dowodzi nikt inny jak Max Czornyj!
Dzisiejsza recenzowana powieść jest zupełnie inna niż te, z którymi dotychczas spotkali się fani autora. „Miłość i wojna”, której premiera 24 marca 2021r, czyli już jutro przedstawia bardzo ciekawą historię, głównego bohatera Franciszka Brilke, osadzoną w realiach przedwojennej i wojennej Łodzi.
„Czasami
lepiej nie próbować wydobyć na wierzch okropnych historii. Zagrzebane
w pamięci nie są tak bardzo szkodliwe, jak wypuszczone na wolność.”*
Witajcie pierwszego dnia wiosny!!!
W dzisiejszym poście pragnę przybliżyć Wam książkę napisaną przez Agnieszkę Panasiuk pt. „Antonia”. Jest to pierwszy tom cyklu „Na Podlasiu”. Kolejny zatytułowany „Cecylia” już stoi w mojej biblioteczce i czeka na opublikowanie przemyśleń zawartych w recenzji, natomiast trzecia część sagi pt. „Aleksandra” jeszcze przede mną. Powieść wydało Wydawnictwo Szara Godzina, któremu za przesłany egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję.
Z piórem autorki miałam przyjemność się spotkać, kiedy to recenzowałam Jej debiutancką powieść pt. „Podróże serc”. Recenzja ukazała się na blogu 18 czerwca 2020 r.
Witajcie,
Czas na kolejną recenzję na moim blogu! Już za chwil kilka, bo 24 marca 2021r. swoją premierę będzie mieć najnowsza książka Katarzyny Janus zatytułowana „Szczęście w mazurskim domu” wydana przez Wydawnictwo Filia. Miałam to szczęście, że dosłownie kilka dni temu otrzymałam swój egzemplarz od wydawnictwa, za który dziękuję i już jestem po lekturze. Dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami zawartymi w przedpremierowej recenzji. Zostańcie ze mną! Zapraszam.
Witajcie,
Dzisiaj chciałabym się podzielić swoją opinią na temat publikacji w moim odczuciu niebanalnej i wartej uwagi. Jakiś czas temu od Wydawnictwa Dlaczemu otrzymałam najnowszą książkę napisaną przez Zuzannę Arczyńską pt. „Niania lekkich obyczajów” za którą bardzo dziękuję. W tym miejscu chciałabym podkreślić, że wspomniany tytuł należy do tych z gatunku wyjątkowych, ponieważ blog Książkowe wieczory u Katji objął go swoim patronatem.
Twórczość
autorki miałam przyjemność poznać recenzując dwie książki „Dziewczynę bez
makijażu”. Opinię na temat tej publikacji znajdziecie tutaj oraz "Odzyskane dzieciństwo" - link do recenzji jest tutaj. „Odzyskane dzieciństwo” to publikacja wyjątkowa,
ponieważ jej treść na długo zapadła w mej pamięci. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że autorka w treści poruszyła bardzo
ważne problemy jak pedofilię, przemoc, alkoholizm i tragedie dzieci z rodzin
patologicznych. Mimo, że to tematy trudne i bolesne, warto się z nimi zapoznać.
Witajcie |
Całkiem niedawno, bo 1 lutego zamieściłam na blogu recenzje trzeciego tomu z serii „Siostry Jutrzenki” pt „Szpulki losu” a dzisiaj pragnę podzielić się z Wami moimi wrażeniami po przeczytaniu tomu czwartego noszącego tytuł „Kobierce tkane z pajęczyny”. Zapraszam do pozostania ze mną.
|
Witajcie,
Dzisiaj po raz pierwszy na moim blogu recenzować będę książkę napisaną przez Paulę Er. Egzemplarz recenzencki otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res, za co bardzo dziękuję.