Witajcie!
Są takie książki, które czekają na swój czas. Dzisiaj o jednej z nich chciałabym Wam opowiedzieć.
„Czasem słowa są całkowicie zbędne. Czasami trzeba po prostu być.”
Dzisiaj, kiedy za oknem prószy śnieg, pragnę Wam przybliżyć najnowszą powieść Aleksandry Rak pt. „Latarnik”, rozpoczynającą cykl pt. ”Szept Anioła”. Swój egzemplarz do recenzji otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Flow, z którym podjęłam współpracę baretową. Dziękuję bardzo.
Pomimo, że od premiery powieści minęło już troszkę czasu, to jednak na lekturę „Latarnika” nigdy nie jest za późno. Ja jakiś czas temu poznałam bohaterów i ich losy, ale właśnie dzisiaj chciałabym wyrazić swoją opinię o tej książce. Zanim jednak opowiem nieco więcej o samej fabule i problematyce, pozwólcie, że przedstawię Autorkę, która po raz pierwszy gości na moim blogu.
Sztuką jest napisanie nie tylko pięknej powieści, ale też wartościowej i mądrej, opartej na solidnej podstawie, jaką jest doświadczenie życiowe autorki.
Aleksandra Rak nie bez powodu nazywana jest „mistrzynią relacji i więzi międzyludzkich.” To wzorowa żona i mama. W swoich książkach porusza tematy życiowe, rodzinne. Nie boi się wątków trudnych i problematycznych. Ja dzięki „Latarnikowi”i Wydawnictwu Flow mogłam poznać pióro Autorki po raz pierwszy. Raz jeszcze dziękuję!
Po otwarciu publikacji czytelnik zostaje zaproszony do malowniczej, nadmorskiej miejscowości Płotki. To właśnie tam pojawia się Bogusia, której życie nie oszczędza. Po wypadku samochodowym porusza się na wózku inwalidzkim. Z kolei Eleonora, kolejna postać, to samotna starsza kobieta, która mieszka obok plaży. Poznajcie jej historię. Myślę, że Was wzruszy, zaciekawi. Z kolei młoda dziewczyna o imieniu Sonia na co dzień zmaga się z przemocą domową, jest córką pijaka. Czytając najnowszą powieść Aleksandry Rak poznacie także Lucynę, Bogusię, Eleonorę, Lucynę, Sonię, Daniela, Dawida. Pojawi się też tajemnicza Oliwia, której osoba wywoła w miasteczku niemałe zamieszanie. I tajemniczy Latarnik”…
Moim zdaniem „Latarnik” to jedna z tych powieści, którą czyta się z dużym zainteresowaniem począwszy od pierwszych rozdziałów i która na długo zostaje w pamięci. Musicie wiedzieć, że dzisiejsza, recenzowana przeze mnie publikacja nie jest lekturą łatwą. Aleksandra Rak w swojej powieści kreśli losy swoich bohaterów, którzy są bardzo realni, intrygujący i wzbudzają zainteresowanie czytelnika. Ich zmagania, dylematy, dolegliwości, utrapienia i udręki śmiało mogłyby być przykładem problemów, z którymi na co dzień spotyka się każdy z nas. Więc czytelniku, nie czekaj zbyt długo i pozwól się zaprosić do nadmorskich Płotek, miejscowości, w której powietrze pachnie morzem, a wiatr „szepcze” do ucha tak bardzo ważne słowa: „Czy wierzysz w Anioły”?
„Latarnik” należy
do książek, które przeczytamy niemalże jednym tchem. To publikacja, która nami
wstrząśnie, zszokuje, zmusi do odetchnięcia, przemyśleń i nabrania powietrza.
Ale pisarka dobrze wie, co chce za pomocą swoich bohaterów powiedzieć
czytelnikowi. Słów kilka od Aleksandry Rak znajdziecie w rozdziale "Od Autora". Warto go przeczytać.
Szczerze Wam polecam tę książkę bo naprawdę warto ją przeczytać. To historia o ludziach, która daję nadzieję na lepsze jutro i powoduje, że ponownie zaczynamy wierzyć w dobro i drugiego człowieka.
Na koniec dwa słowa o okładce, obok której nie można przejść obojętnie. Książka od pierwszego wejrzenia zachwyciła mnie kolorami, klimatem stworzonym przez grafika. I nie myślę tutaj tylko o okładce. Po otwarciu egzemplarza znajdziemy pięknie ilustrowane rozdziały przedstawiające latarnię morską oraz nadmorskie ozdobniki, które nie tylko dodają elegancji książce, ale umilają jej lekturę.
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Flow za możliwość przeczytania i zrecenzowania powieści. Już niebawem, bo 12 kwietnia 2023 roku pojawi się druga część „Latarnika”. „Posłaniec” bo taki tytuł nosi tom 2 cyklu „Szept Anioła” zapewne „namiesza” w życiu bohaterów. Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam dalsze ich losy.
Polecam,
Katja
Ta powieść znajduje się na mojej liście lektur obowiązkowych do przeczytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.
Też chciałabym przeczytać. Bardzo fajnie się zapowiada
OdpowiedzUsuńPoczekam z czytaniem domementu kiedy ukaże się drugi tom.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńJa także poczekam na drugą część.
OdpowiedzUsuń