"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem" .
czwartek, 22 maja 2025
RUMOR- Robert Małecki
wtorek, 20 maja 2025
"Nim zgasną sny"- Maria Paszyńska- recenzja przedpremierowa
Witajcie,
dzisiaj zapraszam Was do zapoznania się z recenzją przedpremierową najnowszej powieści Marii Paszyńskiej pt."Nim zgasną sny". Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Filia. A premiera tej wyjątkowej książki- już jutro! Zostańcie ze mną!
Berlin 1936 – miasto iluzji i ambicji
Tym razem autorka zabiera nas do Berlina roku 1936 – miasta, które staje się centrum światowej uwagi za sprawą Igrzysk Olimpijskich. Miasta błyszczącego, kontrolowanego, przesiąkniętego propagandą i fałszywym spokojem.
Marlène i Tadeusz – zderzenie światów
Powrót do Warszawy – serce serii
Miłość w cieniu codzienności
Nie sposób nie wspomnieć o trudnych, ale pięknie napisanych związkach, jak ten między Wojtkiem a Klarą – relacja, która balansuje na granicy wytrzymałości. Ich małżeństwo przechodzi próbę, której wynik wcale nie jest oczywisty. Pojawiają się nie tylko zmęczenie i dystans, ale też momenty czułości, jakby światło przebijające się przez szpary codziennej rutyny.
Scena, która zostaje w pamięci
Wielokrotnie łapałam się na tym, że czytałam losy bohaterów z wypiekami na twarzy, nie mogąc się oderwać. Ale jedna scena szczególnie zapadła mi w pamięć – moment spotkania Wojtka z Felusiem, a potem ich rozmowa z Klarą. Nie zdradzę szczegółów, by nie odebrać nikomu siły tego fragmentu, ale muszę przyznać, że emocje, które wywołał ten epizod, zostaną ze mną na długo.
Rodzeństwo – więzi niedoceniane
Ważne miejsce w powieści zajmują również wątki rodzinne – zwłaszcza relacje między rodzeństwem. Ich więzi często bywają pomijane w literaturze, a tu zostały ujęte z wielką czułością i psychologiczną przenikliwością.
To relacje, w których mieszają się lojalność i zazdrość, miłość i zmęczenie sobą nawzajem, potrzeba bliskości i niemoc, by ją wyrazić.
Postacie drugiego planu, które zapadają w pamięć
Nie można też nie wspomnieć o postaciach drugoplanowych, które mają ogromne znaczenie dla całej historii – jak Berek, żydowski bohater, którego losy wstrząsają, czy dobrze znana wszystkim cukiernia u Hanki – miejsce, które w tej serii niezmiennie przyciąga jak dom.
Realia epoki – żywe i namacalne
Marzenia, które gasną – uniwersalna opowieść
„Nim zgasną sny” to opowieść o marzeniach – tych, które się spełniają, i tych, które gasną, zanim zdążą rozbłysnąć na dobre. To historia o miłości, która nie zawsze przychodzi w odpowiednim momencie, o rodzinie, która nie zawsze jest ostoją, i o odwadze, by szukać swojego miejsca mimo przeciwności.
To powieść napisana z sercem – z wyczuciem, dbałością o detale i ogromnym zrozumieniem dla ludzkich emocji.
To książka, która nie tylko się czyta – ją się przeżywa. I długo się o niej myśli.
Szczerze polecam – ale koniecznie z przeczytanymi wcześniejszymi tomami. Wtedy ta historia staje się pełna. I naprawdę zostaje w sercu.
Katja
środa, 14 maja 2025
"Dom pod akacjami"- Małgorzata Kołakowska
Witajcie,
Dzisiaj zapraszam Was do zapoznania się z literackim debiutem Małgorzaty Kołakowskiej, czyli powieścią Dom pod Akacjami. Książkę wydało Wydawnictwo Filia, któremu bardzo dziękuję za przesłany do recenzji egzemplarz.
sobota, 10 maja 2025
"Niewidzialna dziewczyna"- Katarzyna Kielecka- recenzja patronacka, przedpremierowa
Witajcie, dzisiaj przychodzę do Was z przedpremierową powieścią autorstwa Katarzyny Kieleckiej pt. „Niewidzialna dziewczyna”. W tym miejscu chciałabym podziękować Wydawnictwu Szara Godzina za możliwość objęcia patronatem medialnym tej publikacji. Powieści Katarzyny Kieleckiej to książki, które na długo pozostają w sercu oraz umyśle czytelnika. Tak było w przypadku najnowszej.
Czy Wasze rodziny były
szczęśliwe — nie w pozorach, nie na święta, ale na co dzień? Czy cechy, które w
sobie nosicie, są tymi, które chcielibyście przekazać dalej? A może przeciwnie
— są dziedzictwem milczenia, przemocy, niedoboru czułości?
Bo prawda jest taka, że
nawet jeśli postanawiamy żyć inaczej niż nasi rodzice, pewne mechanizmy wchodzą
w nas niemal niezauważalnie. Sposób, w jaki kochamy, odczuwamy bliskość,
reagujemy na trudności — wszystko to bywa cieniem przeszłości, której nie wybieraliśmy.
I choć nie mamy wpływu na to, skąd pochodzimy, mamy wybór, dokąd zmierzamy.
Powieść "Niewidzialna dziewczyna" doskonale pokazuje, jak bardzo przeszłość może determinować teraźniejszość — i
jak wiele odwagi potrzeba, by przerwać ten krąg.