czwartek, 29 czerwca 2023

"Trzykrotki"-Katarzyna Kielecka- patronat medialny- recenzja przedepremierowa

Witajcie,

 

Już niedługo, bo 10 lipca 2023 roku, na półkach księgarskich pojawi się najnowsza powieść znanej i lubianej pisarki Katarzyny Kieleckiej pt. "Trzykrotki". Blog Książkowe wieczory u Katji z dumą objął patronat nad tą powieścią, co stanowi wyjątkowe wyróżnienie. Serdeczne podziękowania kieruję w stronę Wydawnictwa Szara Godzina oraz samej autorki za ogromne zaufanie.


 

Katarzyna Kielecka, autorka bestsellerów, które zdobyły serca czytelników, takich jak "Znajda", "Gra w zielone" czy "Ślady", ponownie nas zaskakuje. "Trzykrotki" wyróżniają się na tle jej wcześniejszych dzieł, jednak wciąż znajdujemy w nich charakterystyczne poczucie humoru, które tak uwielbiamy, oraz wrażliwość na to, co najważniejsze w życiu.

 

Czy numer PESEL jest wyznacznią do spełnienia marzeń?

 

„Słowa są jak okładka. Dopiero czyny zapełniają ją treścią.”

Dzisiaj pragnę Wam przybliżyć nieco "Trzykrotki", opowiedzieć o jej fabule i poruszanych problemach w taki sposób, aby zainteresować zarówno dorosłych czytelników, jak i młodsze pokolenie. Bo przecież literatura nie zna granic wiekowych, a dobra historia potrafi porwać każdego. Zatem usiądźcie wygodnie w fotelach i zapoznajcie się z moją opinią.

 


 

"Trzecia młodość też jest od tego, by czynić głupoty. Tylko zdecydowanie wooolniej."

Zanim jednak opowiem nieco więcej o "Trzykrotkach", pragnę wspomnieć, że tak naprawdę pomysł na stworzenie kolejnej powieści zaczął się od "Gieśków", debiutanckiej powieści Katarzyny Kieleckiej, w której opisywała przygody swojego syna i jego kolegów. Tym razem jednak Autorka postanowiła wziąć na „warsztat” samą siebie i swoje ukochane przyjaciółki, Aleksandrę i Kamilę, które zna od czasów liceum. Teraz, gdy kobiety  przekroczyły pewien wiekowy próg, są jakby w wersji "old" i wciąż emanują niezłomnym duchem młodości, dzieląc się szalonymi pomysłami. Jednak nieustannie, jak to matki, czasem szalone i nadwrażliwe, martwią się o swoje dorosłe dzieci. A co z tego wyniknie….sami się przekonajcie.

 


 

"Po czterdziestce człowiek zaczyna wreszcie akceptować siebie. Po sześćdziesiątce ma w nosie to, czy inni go akceptują. Dla mnie to wymarzony stan. Jest mi doskonale i wreszcie oddycham pełną piersią." 

 

W dniu sześćdziesiątych urodzin Katarzyny, zwanej Kasiulą, kobiety postanawiają zrealizować swoje marzenie o podróży na Kilimandżaro. Ale los ma inny plan i zamiast tego wyruszają w pełną wyzwań przygodę kamperem przez Alpy, na tajemniczą misję. Jak daleko są gotowe się posunąć, aby ją spełnić? I dlaczego plany muszą ulec zmianie? Odpowiedzi na te pytania odkryjecie, przewracając strony "Trzykrotek". A co więcej, na swojej drodze spotkacie syna i męża samej autorki, oczywiście pod przykrywką zmienionych imion. Ale to nie wszystko. Kielecka przygotowała dla czytelnika wiele ciekawych bohaterów, którzy nie raz zaskoczą, zasmucą, wkurzą, a nawet... i niech to będzie dla Was tajemnica, która spowoduje, że jeszcze bardziej będziecie chcieli poznać fabułę "Trzykrotek".

Czytając najnowszą powieść Katarzyny Kieleckiej, poczułam się niczym pasażer na gapę, który, ukrywając się za kartkami, podziwia malownicze zakątki Europy i doświadcza nieoczekiwanych przygód, pełnych okazji do śmiechu, czasem wyciszenia czy zastanowienia się nad tym, co naprawdę ważne w życiu. Kielecka w swojej książce skupia się na wartościach przyjaźni i nieprzewidywalnej miłości, która musi stawić czoła zazdrości. Autorka zręcznie porusza te tematy, pokazując, jak cenna i niezastąpiona jest prawdziwa przyjaźń oraz jak nieprzewidywalne bywają uczucia - zarówno te, które pojawiają się wśród dorosłych, jak i nastolatków. Zachęcam zwłaszcza do zwrócenia uwagi na postacie Werki, Mieszka i Gai - to młodzież, która uczy się życia na własnych błędach.

"Gdy życie rozczarowuje, dobrze jest okazać mu obojętność zatapiając się w fikcji. A nuż się opamięta i postanowi zaserwować człowiekowi coś wartościowego."

"Trzykrotki" to nie tylko lekka i przyjemna lektura, ale także opowieść poruszająca poważne tematy. Katarzyna Kielecka podkreśla znaczenie rodziny, bliskości przyjaciół i miłości w życiu, niezależnie od wieku. Ta książka skłania do refleksji nad wartościami i stawia pytania dotyczące naszych relacji z bliskimi oraz sposobu, w jaki postrzegamy samych siebie.

Ta intrygująca i zabawna powieść Katarzyny Kieleckiej niesie ze sobą wiele mądrych przemyśleń. Autorka posługuje się ciekawym i zabawnym stylem pisania, który zachwyca zarówno dorosłych czytelników, jak i młodszych entuzjastów literatury. "Trzykrotki" to opowieść, która zaskoczy Was, rozbawi, ale także skłoni do refleksji nad przyszłością i odkrywaniem radości w życiu, niezależnie od wieku i oczekiwań społecznych.

 

„Jesteśmy chrupiące. Każdej z nas strzyknęły kostki, gdy się podnosiłyśmy z trawy.

-A idź się goń-Olutka ułożyła dłonie w dole pleców i pochyliła się lekko.

-Coś mi przeskoczyło w kręgosłupie. Rwie jak sukinkot. Korzonki czy co? W kolanie mi się odezwał reumatyzm  od klęczenia na gołej ziemi, boli mnie ostroga i czuje, że nadchodzi migrena.

-„Polska w ruinie” to ty- podsumowała Stara Bibliotekara.

 

Gdyby ktoś zapytał mnie, czy polubiłam bohaterów powieści - jak najbardziej. Wraz z nimi przeżyłam fantastyczną przygodę, jechałam samochodem z automatem, przeżyłam  poranny śpiew zakonnic ( o 4:30!) i wiele innych. Lektura powieści dostarczyła mi cały wachlarz emocji  oraz  fantastyczne widoki różnych zakątków, które w swojej powieści opisała Kielecka.

Gorąco polecam sięgnąć po "Trzykrotki". Ta książka nie tylko zapewni Wam rozrywkę i humor, ale jej lektura zapadnie w pamięć. Uważam, że historie bohaterów odkryją przed Wami proces akceptacji samego siebie, spełniania marzeń i odnajdywania radości w życiu. Ta opowieść jest idealna dla czytelników w każdym wieku, zapewniając im chwilę wytchnienia i inspirację do pozytywnych zmian. Edycja książki z dużym, wygodnym drukiem do czytania.

 

 


Nie czekajcie i wsiądźcie do kampera i razem z Katarzyną Kielecką i jej przyjaciółkami przeżyjcie niezwykłą podróż przez strony "Trzykrotek". I nie zapomnijcie wziąć mapy... aby trafić tam, gdzie możecie spełnić swoje osobiste marzenia.

Polecam!


Recenzja powstała przy współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina.

 

START | Wydawnictwo Szara Godzina 

Katja

 

1 komentarz: