sobota, 3 września 2022

"Przystań w Sosnowej Polanie"- Małgorzata Winkler-Pogoda.

Witajcie,

 

Dzisiaj na moim blogu gościć będzie Małgorzata Winkler-Pogoda i Jej najnowsza książka „Przystań w Sosnowej Polanie”. Książkę wydało Wydawnictwo Replika, któremu bardzo dziękuję za przesłany do recenzji egzemplarz.


 

Nim przejdę do opisania powieści słów kilka o autorce, które możemy przeczytać na obwolucie książki. Pani Małgorzata jest absolwentką filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Pracuje jako wydawca i redaktor w kilku wydawnictwach książkowych. Jest autorką min takich powieści „Tamtego lata w Bułgarii”. „Miałam syna Emila”, „Zabawne przypadki kota Leona” . Mieszka w Warszawie.

 

 


„Życie jest zaskakujące. Bywa nieoczekiwanie hojne, ale dobre lata kiedyś się kończą.” *

 

 

Dziewięćdziesięcioletnia Zofia, mieszka w małej jurajskiej wsi, w domu wybudowanym przez jej męża z kamienia, z którego słynie okolica. Dom dzieli po połowie ze swoją córką Bogną. Kobiety wzajemnie się tolerują  ale czy się kochają?  Razu pewnego Zofia zakrztusza się swym ulubionym cukierkiem, kukułką, traci przytomność i trafia do szpitala. Niestety mimo usiłowań lekarzy nie udaje się jej wybudzić z śpiączki. W jej zaburzonej świadomości i przytomności jak w kalejdoskopie przesuwają się obrazy i sytuacje z dzieciństwa, młodości, dorosłego życia.

 Kobietę przemiennie odwiedzają w szpitalu córki Aniela, Bogna i Cecylia.

 

„Nieszczęście tak właśnie działa, dotyka nasi sprawia, że wracają przeszłość, historie i obrazy związane z osobą, która odchodzi, jest zawieszona między życiem śmiercią, a była dla nas ważna.”**

 

W szpitalnej salce, u łóżka pogrążonej w śpiączce matki wracają wspomnieniami do czasów, które minęły i mówią o swoich niespełnionych marzeniach, porażkach, o odczuwaniu przez nich braku miłości i zrozumienia u rodziców przez całe swoje życie .

 

„[…]wszystko sprowadza się do braku miłości, braku akceptacji, oschłości i robienia na złość […]”***

 

Kobiety mają świadomość, iż ich życie wyglądałoby inaczej gdyby rodzice a zwłaszcza matka je kochała. Choroba matki przywraca na nowo dobre relacje między siostrami.

 


 

„Przystań w Sosnowej Polanie” to powieść obyczajowa o matce i trzech córkach o ich trudnych relacjach, które miały wpływ na dorosłe życie kobiet. Autorka nie usprawiedliwia Zofii za jej brak zrozumienia dla intelektualnych, wewnętrznych potrzeb córek. W swym rozumowaniu kobieta zabezpieczyła im wykształcenie, które miało dać im przede wszystkim oparcie finansowe i zabezpieczyć codzienny byt. Jej matczyne obowiązki skupiały się na zapewnieniu podstawowych potrzeb do życia  czyli pokarmu, ubrania i zdobycia zawodowych kwalifikacji  umożliwiających dobrą egzystencję. A rodzicielska miłość…ona też jej od rodziców nie doznała.

 

„Niektórzy mówią, że życie jest piękne. Tak się tylko wydaje tym, którzy spełniają swoje marzenia.”****

 

Aniela, Bogna i Cecylia mogły przynajmniej w odróżnieniu od swej matki poślubić wybranych przez siebie, a nie przez ojca, mężczyzn. I nauczone przez życie czym jest brak rodzicielskiej miłości, tolerancji kochały swe dzieci bezwarunkowo i pomagały im realizować ich  marzenia

 


Akcja powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych czyli od lat trzydziestych ubiegłego wieku do współczesnych w miejscowościach Jury Krakowsko – Częstochowskiej i fragmentarycznie w powojennym Wrocławiu. Tło historyczne fabuły dodaje wartości książki i poniekąd uzasadnia matczyną oschłość Zofii.

Książka napisana pięknym językiem, tu i ówdzie poprzeplatanym zwrotami gwarowymi, które moim zdaniem  dodają kolorytu fabule. Postacie  wyraziste, charakterne a całość historii spójna i ciekawa.

 

 


Uważam, że „Przystań w Sosnowej Polanie” to piękna, mądra i wartościowa lektura, która może nie oszałamia wartką akcją ale zmusza do refleksji, zadumy i zastanowienia się nad życiem, nad siłą  rodzicielskiej miłości.

 


 

Przypisy:

*M. Winkler-Pogoda: "Przystań w Sosnowej Polanie", Wydawnictwo Replika, 2022, s. 175,

**Tamże, s. 128

***Tamże, s. 146

****Tamże, s. 194


Recenzja powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem Replika.


Polecam,

Katja

 

2 komentarze:

  1. JaK wynika z recenzji Autorka w książce poruszyła odwieczny problem relacji matki i córek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę,że warto przeczytać!

    OdpowiedzUsuń