niedziela, 16 listopada 2025

"Cuda na śniegu"- Joanna Szarańska

 Witajcie!

Kilka dni temu, ku mojej ogromnej radości, dotarł do mnie egzemplarz najnowszej powieści Joanny Szarańskiej „Cuda na śniegu”. Otrzymałam go dzięki życzliwości Wydawnictwa Książnica, za co pragnę serdecznie podziękować. Już sam widok okładki wprowadził mnie w nastrój pełen zimowego ciepła i świątecznego uroku.

To jedna z tych książek, które obiecują magię jeszcze zanim otworzy się pierwszą stronę.
Z przyjemnością zanurzyłam się więc w historię pachnącą śniegiem, piernikiem i cichą nadzieją.
Czytałam, czując, jak powoli otula mnie jej niezwykły klimat.


Tego właśnie oczekuję od grudniowych lektur – subtelnego ukojenia i iskierki radości.
Dziękuję za możliwość wcześniejszego poznania tej opowieści w ramach egzemplarza recenzenckiego.
A teraz zapraszam Was do przeczytania moich wrażeń, które być może zachęcą Was do sięgnięcia po tę historię.



piątek, 14 listopada 2025

"Kalendarz adwentowy 2. Dwanaście dróg do domu"-Jolanta Kosowska, Marta Jednachowska

Dzień dobry,


W okresie przedświątecznym na rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej książek, które potrafią otulić czytelnika ciepłem, magią i niepowtarzalną atmosferą zbliżających się świąt. To czas, w którym szczególnie chętnie sięgamy po historie pełne nadziei, refleksji i rodzinnych wzruszeń, pozwalające na chwilę zatrzymać się w codziennym pędzie. Wśród tegorocznych premier znalazła się powieść, która już od pierwszych zapowiedzi wzbudzała ogromne zainteresowanie miłośników świątecznych opowieści. Dlatego dziś z ogromną radością przedstawiam Wam moją recenzję najnowszej książki Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej pt. „Kalendarz adwentowy 2. Dwanaście dróg do domu”. Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.



środa, 12 listopada 2025

"Tam, gdzie rodzi się Magia"- Joanna Tekieli

 

Witam serdecznie! 

Czas rozpocząć przegląd książek świątecznych.
Już prawie miesiąc temu miałam przyjemność dwukrotnie odwiedzić Targi Książki w Krakowie i zobaczyć ogromną ofertę tytułów o tematyce bożonarodzeniowej. W kolejnych wpisach postaram się przybliżyć niektóre z nich, a dziś zaprezentuję książkę, którą śmiało można nazwać „pięć w jednym”. Zapraszam Was do zapoznania się z moimi odczuciami po przeczytaniu powieści Joanny Tekieli pt." Tam, gdzie rodzi się magia". 

 


Dlaczego „pięć w jednym”?

Joanna Tekieli, jak sama pisze we wstępie „Od Autorki”, otrzymuje od czytelników wiele wiadomości, w których wyrażają oni pewien niedosyt po przeczytaniu jej powieści. Chcieliby choć na chwilę powrócić do ulubionych bohaterów i zobaczyć, co u nich słychać.
Autorka postanowiła więc zrobić swoim czytelnikom mikołajkowy, a zarazem bożonarodzeniowy prezent i powróciła do światów najbardziej lubianych postaci ze swoich książek. Akcja wszystkich opowiadań zawartych w tomie „Tam, gdzie rodzi się magia” toczy się tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.

 



Kogo spotkamy w tej książce?

W kolejnych opowiadaniach powracają znani i lubiani bohaterowie z wcześniejszych powieści Joanny Tekieli:

  • Iga, Daniel i Karol z książki Jezioro Zapomnienie
  • Ewa, Adaś, Pum i Ignacy ze Schroniska w Podgórowie
  • Ola, Amelka i Piotr z Leśniczówki Wszebory
  • mieszkańcy domu na polanie z cyklu Dębowe Uroczysko i Wyzwania Dębowego Uroczyska
  • oraz niezapomniani przyjaciele z Drzewia – bohaterowie cyklu o Leśnej Ostoi.

 

Czy trzeba znać poprzednie książki?



Nie jest to konieczne, ponieważ każde z opowiadań można czytać niezależnie. Jednak naprawdę warto poznać wcześniejsze losy tych bohaterów, by jeszcze lepiej zrozumieć ich świat. Książki Joanny Tekieli urzekają słowem, ciepłem i fabułą osadzoną w przepięknie opisanych sceneriach przyrody. Autorka potrafi tak malować słowem, że czytelnik chciałby tam być – wśród lasów, jezior i małych miasteczek.

Bohaterowie są naturalni, z krwi i kości – mają swoje zalety i wady, czasem popełniają błędy, ale zawsze mogą liczyć na wsparcie przyjaciół. W świecie Tekieli toczy się zwyczajne życie, w którym bywają trudności, ale ostatecznie dobro zwycięża zło. To książki pełne emocji, życiowej mądrości i wiary w człowieka.

Nie są przesłodzone ani „landrynkowe”. To historie proste, szczere i prawdziwe – pokazujące, że w codzienności można odnaleźć radość, spokój i sens.

 


Moja opinia

„Tam, gdzie rodzi się magia” to książka, po którą naprawdę warto sięgnąć. Pozwala oderwać się od szarej, zabieganej rzeczywistości i przypomina, jak ważne są relacje, przyjaźń oraz drobne gesty dobra.
Jak mówi Justyna, bohaterka Leśnej Ostoi:

„Takie mamy czasy, że to, co proste i zwyczajne, stało się rzadkością.”

I właśnie tę prostą magię codzienności odnajdziemy w najnowszej książce Joanny Tekieli.

Serdecznie Wam polecam!


Katja

poniedziałek, 3 listopada 2025

"Lena"-Barbara Wysoczańska

 Witajcie!

Dziś pragnę podzielić się z Wami moimi odczuciami, wrażeniami i emocjami po przeczytaniu najnowszej powieści Barbary Wysoczańskiej „Lena”.

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia, któremu bardzo dziękuję za przesłany do recenzji egzemplarz.

 


środa, 22 października 2025

"Dom babci"- Beata Agopsowicz- recenzja przedpremierowa

Witajcie,

Moi drodzy, przed chwilą odłożyłam książkę wyjątkową. Taką, która trafia w najczulsze struny duszy i zostawia w sercu ślad na długo. „Dom Babci” Beaty Agopsowicz to opowieść, która od dziś zajmuje pierwsze miejsce na mojej liście – i choć to moje pierwsze spotkanie z Autorką, wiem, że na pewno nie ostatnie. Tymi słowami chciałabym Was zaprosić do zapoznania się z moimi przemyśleniami ujętymi w recenzji przedpremierowej. Bo już za chwilę premiera książki, której mam zaszczyt patronować medialnie. Za zaufanie dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina oraz Autorce – Beacie Agopsowicz.

 

„Szachy są trochę jak życie. Każdy ruch ma swoje konsekwencje, ale nie zawsze od razu je widzimy.”

 



Na kartach powieści poznajemy Lenę – ambitną architektkę, która wraca do rodzinnych Rachowic, aby pożegnać swoją ukochaną babcię Zosię. To moment, w którym przeszłość upomina się o swoje miejsce. Śmierć bliskiej osoby zawsze każe nam się zatrzymać, spojrzeć wstecz i zmierzyć się z tym, co czasem staramy się wyprzeć. Babcia zostawia Lenie w spadku nie tylko dom, ale też tajemnicę – historię ukrytą w starym pamiętniku i pliku listów znalezionych na strychu. To właśnie one prowadzą Lenę do zagadkowej Róży – kobiety, której losy odcisnęły piętno na całej rodzinie.

W tym wszystkim Lena poznaje Pawła – mężczyznę, który świadomie porzucił wielkomiejskie życie, by odnaleźć spokój i sens w rytmie wiejskiej codzienności. To on wspiera ją w trudnym czasie i staje się dowodem na to, że w najbardziej nieoczekiwanym momencie można spotkać kogoś, kto stanie się przyjacielem, a może nawet kimś więcej.



 

„Większość ludzi nie szuka tajemnic, są zbyt zajęci dniem codziennym. Zresztą często uciekają od wspomnień.”

 

Ale „Dom Babci” to nie tylko historia o miłości czy rodzinnych sekretach. To przede wszystkim głęboka opowieść o więziach – tych pięknych i tych trudnych. Beata Agopsowicz przypomina nam, że rodzina to nie zawsze idealny obrazek z ramki. Relacje z bliskimi bywają skomplikowane, naznaczone cierpieniem, błędami i trudnymi decyzjami. A jednak – nawet w tych pęknięciach można odnaleźć siłę i prawdę.

Autorka porusza także temat adopcji, pokazując, że szczęście nie zależy od tego, czy znamy swoich biologicznych rodziców. Człowiek wychowany poza więzami krwi może być równie szczęśliwy – może kochać, tworzyć relacje i dawać szczęście innym. Bo rodzina to nie tylko wspólne geny – to przede wszystkim więzi, które budujemy każdego dnia, czasem z ludźmi zupełnie niespokrewnionymi.

Właśnie dlatego ta książka tak mocno porusza. Uświadamia, że nasze korzenie mają ogromne znaczenie, ale jednocześnie pokazuje, że to właśnie my – swoimi wyborami i decyzjami – tworzymy własną historię. „Dom Babci” to przypomnienie, że można pogodzić się z bolesną przeszłością i w ten sposób otworzyć się na przyszłość pełną nadziei.

 


„Każdy z nas nosi w sobie historię. Niekiedy jest ona jasna i prosta, innym razem pełna niedopowiedzeń, bólu i pytań bez odpowiedzi.”

 

Musicie wiedzieć, że „Dom Babci” to opowieść, która otula czytelnika niczym ciepły koc. Choć ma w sobie świąteczny blask i kusi przepiękną, niezwykle klimatyczną okładką, jest uniwersalna i można po nią sięgnąć w każdym momencie – zwłaszcza wtedy, gdy potrzebujemy książki, która da nam otuchę, zatrzyma nas w biegu i pozwoli spojrzeć na życie inaczej.

W moim odczuciu Beata Agopsowicz stworzyła historię, w której różnorodne emocje grają pierwsze skrzypce. To opowieść o miłości, przyjaźni, stracie, ale też o sile przebaczenia i budowania na nowo. Historia Leny, babci Zosi i tajemniczej Róży sprawia, że zaczynamy patrzeć inaczej na nasze własne rodziny, na naszych dziadków i rodziców. Niejedna łza spłynie podczas tej lektury, ale gwarantuję, że będą to łzy oczyszczające, niosące światło i spokój. Taki wewnętrzny, który powoduje, że czujemy się lepiej…

 

„Miłość nie wymaga, byśmy byli idealni.[…]Wystarczy, że jesteśmy gotowi być razem, nawet gdy wszystko inne się rozsypuje.”




 

„Dom Babci” to książka, którą zabiera się ze sobą nie tylko na święta, ale na każdy moment, kiedy potrzebujemy nadziei i ciepła. To powieść, która zostaje w sercu – i pozwala nam uwierzyć, że nawet z popękanych kawałków życia można zbudować coś pięknego. Czyta się ją z dużym zainteresowaniem i ciekawością, bowiem fabuła wciąga dzięki pięknemu językowi, opisom i wartkiej akcji.





Jeśli szukacie literatury obyczajowej, która nie jest powierzchowna, ale dotyka głębokich emocji i pytań o sens życia, jeśli chcecie książki, która wzrusza, koi i inspiruje – „Dom Babci” będzie dla Was idealnym wyborem. To historia, która pokazuje, że każdy z nas może odnaleźć szczęście – niezależnie od tego, jakie piętno odcisnęła na naszej przeszłości.

Premiera już niebawem – 24.10.2025 r. Polecam.




 

poniedziałek, 29 września 2025

"Sekret Agaty"-Urszula Jaksik- recenzja przedpremierowa

 Witajcie,

Już 2 października 2025 roku premierę będzie miała najnowsza powieść Urszuli Jaksik – Sekret Agaty. To wyjątkowa książka, którą mam ogromną radość objąć patronatem medialnym. Dziękuję za to Wydawnictwu Szara Godzina. Dziś chcę opowiedzieć Wam trochę o jej treści i poruszanych wątkach. Zostańcie ze mną – zapraszam do lektury!


środa, 17 września 2025

"Kiedy Cię odnalazłam"- Agnieszka Zakrzewska

 Witajcie!!

Filiżanka herbaty, dobra książka i cisza – to dla mnie zaproszenie do lektury. To swoisty rytuał, który towarzyszy mi za każdym razem, gdy w moje ręce trafia kolejna powieść. Tym razem chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami po przeczytaniu najnowszej książki Agnieszki Zakrzewskiej pt. „Kiedy Cię odnalazłam”. Za możliwość poznania tej historii serdecznie dziękuję Wydawnictwu Filia.