sobota, 6 września 2025

"Córka ognia"- Dorota Gąsiorowska


 Witajcie,

Dzisiaj przychodzę do Was z refleksjami, które zawarłam w recenzji książki Doroty Gąsiorowskiej pt. „Córka ognia”. Egzemplarz powieści otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak Literanova, za co serdecznie dziękuję.

Kiedy mam ochotę sięgnąć po historię, w której można odnaleźć magię, spokój i ukojenie, od razu przychodzą mi na myśl powieści Doroty Gąsiorowskiej. To właśnie jej książki sprawiają, że z radością, a zarazem spokojem, zanurzam się w świat legend, wierzeń i niezwykłych opowieści.




„Córka ognia” to już trzeci tom cyklu „Córki żywiołów” – powieść, która przyciąga nie tylko intrygującą fabułą, ale przede wszystkim wyjątkową atmosferą, gęstą od emocji, magii i pytań o ludzkie przeznaczenie. Autorka zabiera czytelnika w podróż do słonecznej Andaluzji – krainy pełnej barw, smaków i zapachów, a jednocześnie owianej aurą tajemnic, dawnych wierzeń i duchowości. To właśnie tam splatają się losy Sofii i Eliany – dwóch kobiet oddzielonych wiekami, a jednak bliższych sobie, niż mogłoby się wydawać.

 

Sofia, młoda nauczycielka, przez całe życie czuła się inna, jakby nie do końca przynależała do otaczającego ją świata. Po śmierci matki odkrywa listy ojca, którego nigdy nie miała okazji poznać. To znalezisko staje się początkiem jej drogi – podróży nie tylko geograficznej, do słonecznej Hiszpanii, ale i duchowej, prowadzącej do poznania własnych korzeni. Egzotyczna uroda, sny o kobiecie przy ognisku i głos w głowie przepowiadający przyszłość są zapowiedzią tego, że Sofia nie ucieknie przed swoim przeznaczeniem – może je tylko zaakceptować.

 

Eliana z kolei żyje w odległych czasach, a jej historia, pozornie odrębna, powoli zaczyna się zazębiać z losami Sofii. Obie kobiety łączy niezwykłość, której nie da się zignorować – dar będący jednocześnie błogosławieństwem i zagrożeniem. Gąsiorowska pięknie pokazuje, że losy ludzi, choć rozgrywają się w różnych epokach, mogą być splecione niewidzialnymi nićmi, a przeszłość nieustannie przenika teraźniejszość.

 


„Córka ognia” urzeka kontrastem: malownicze opisy Hiszpanii – jej świąt, smaków i pejzaży – są pełne ciepła i sensualności, ale na tle tej pozornej idylli rozgrywa się opowieść pełna lęku, niepewności i grozy. Tajemnice z przeszłości, decyzje podejmowane z miłości i strachu, przeznaczenie, przed którym nie da się uciec – to wszystko tworzy fabułę, która angażuje nie tylko umysł, ale i serce.

 

Największą siłą tej książki są bohaterki. Sofia i Eliana to postaci głębokie, wielowymiarowe, piękne w swojej odwadze i kruchości. Sofia stopniowo odkrywa, że matka przez lata chroniła ją przed prawdą, a decyzje, które kiedyś wydawały się niezrozumiałe, miały źródło w trosce i miłości. Eliana natomiast zmaga się z cieniem legendy swojego ojca, ucząc się, że jej dar jest czymś, czego nie da się odrzucić – można go tylko oswoić. Obie historie to opowieści o dojrzewaniu, akceptacji i sile kobiecej intuicji.

 

Dorota Gąsiorowska  w moim odczuciu stworzyła powieść, która nie jest typową historią obyczajową z domieszką magii. To raczej wielowymiarowa opowieść o poszukiwaniu siebie, o więzach rodzinnych i duchowości, która nie daje się łatwo zdefiniować. „Córka ognia” otula jak ciepły szal, pachnie Andaluzją, ale jednocześnie trzyma w napięciu i budzi refleksję – nad tym, jak bardzo jesteśmy ukształtowani przez swoje korzenie i jak nieuchronne bywa przeznaczenie.

 

Uważam, że "Córka ognia" to książka dla czytelników, którzy szukają czegoś więcej niż typowej obyczajówki. To powieść, w której magia jest obecna nie w fajerwerkach, lecz w subtelnych szeptach, przeczuciach i legendach, które przenikają codzienność. Historia Sofii i Eliany zostaje w pamięci na długo, bo dotyka tego, co uniwersalne – potrzeby poznania siebie i swojego miejsca w świecie.

 


Dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova za egzemplarz do recenzji – to lektura, która na długo pozostanie w moim sercu i którą z przyjemnością polecam każdemu, kto tęskni za książką pełną emocji, tajemnicy i piękna.


Polecam,

Katja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz