Witajcie!
Agnieszka Krawczyk – Autorka,
która niezmiennie podbija serca miłośniczek literatury obyczajowej – powraca z
nową sagą, pełną emocji, refleksji i magii codzienności. Jej powieści dumnie
zajmują miejsce na mojej półce, a każda kolejna książka utwierdza mnie w
przekonaniu, że to Pisarka, której twórczość ma w sobie coś wyjątkowego.
Najnowsze dzieło, „Całe szczęście świata”, otwiera sagę
zatytułowaną Zwyczajna magia. Jak zawsze, Krawczyk łączy w
swojej powieści piękno opowieści z głębią refleksji nad życiem, relacjami i
tym, co naprawdę ważne.
Dla wiernych fanek i fanów Jej
twórczości mam wspaniałą wiadomość: premiera tej książki już 29 stycznia 2025
roku. Powieść została wydana nakładem Wydawnictwa Filia, któremu serdecznie
dziękuję za możliwość przedpremierowego przeczytania tej, w moim odczuciu,
niezwykłej publikacji. Już teraz mogę powiedzieć, że to pozycja, której nie
powinno zabraknąć w waszych biblioteczkach.
Któż z nas nie zachwycił się kiedyś pięknem krajobrazów Jeziora Czorsztyńskiego? Starsze pokolenia pamiętają jeszcze czasy budowy zapory wodnej, kiedy to napięte emocje doprowadzały do protestów, a nawet starć i przepychanek. Dziś okolice tego malowniczego akwenu przyciągają spokojem i urokiem natury – ale także pewną nutą tajemnicy, którą autorka doskonale uchwyciła w swojej książce. Wystarczy spojrzeć na opis krajobrazów:
Właśnie w tej malowniczej
scenerii rozgrywa się akcja powieści „Całe szczęście świata”.
Główna bohaterka, Michalina Zarzycka, znajduje się na życiowym zakręcie. Po
śmierci męża postanawia zmienić wszystko i wyruszyć w świat. Kupuje kamper i
planuje zostawić za sobą dotychczasowe życie – jednak los ma wobec niej inne
plany. Renata, jej współpracowniczka z firmy konserwatorskiej, proponuje
wspólną wyprawę nad Jezioro Czorsztyńskie. W Czystej Wodzie, w zabytkowej
baszcie, znajduje się bowiem wyjątkowa polichromia, która wymaga
odrestaurowania. Michalina, zaintrygowana, porzuca plany samotnej podróży i
razem z Renatą wyrusza w okolice Czorsztyna.
Obie kobiety marzą o
ciszy i spokoju, jakie oferuje życie blisko natury – o pracy, podczas której
jedynym towarzyszem będą śpiew ptaków i szum wody. Jednak rzeczywistość okazuje
się znacznie bardziej skomplikowana. Dawne życie Michaliny, o którym pragnęła
zapomnieć, powraca niczym bumerang, a małomiasteczkowe relacje między
mieszkańcami Folwarku, gdzie „wszyscy wszystkich znają”, wcale nie ułatwiają
sytuacji. Michalina musi zmierzyć się z przeszłością i odpowiedzieć sobie na
pytanie, czego tak naprawdę pragnie od życia.
Powieść Agnieszki Krawczyk to coś
więcej niż tylko pięknie napisana historia. Autorka porusza w niej uniwersalne
tematy, takie jak trudne relacje międzyludzkie, skomplikowane więzy rodzinne,
potrzeba akceptacji czy różne oblicza szczęścia. Jednym z ciekawszych wątków
jest obraz patchworkowych rodzin – coraz bardziej powszechny we współczesnym
społeczeństwie. W rodzinie Michaliny, jak to często bywa, wszystko toczyło się
względnie spokojnie, dopóki w grę nie weszły kwestie spadkowe. Po śmierci męża
Michaliny pojawiły się konflikty i nieporozumienia, które jednak z czasem
doprowadziły do wyjaśnienia tajemnic oraz zacieśnienia rodzinnych więzi. To
opowieść bliska życiu, pełna zarówno trudnych chwil, jak i wzruszających
momentów.
Nie brak tu także humoru,
który stanowi jeden ze znaków rozpoznawczych Krawczyk. Autorka z delikatnością,
ale też przymrużeniem oka, opisuje małomiasteczkowe życie, wskazując na drobne
przywary jego mieszkańców. Przykład? Mieszkańcy Folwarku z jednej strony pragną
rozwoju turystycznego, z drugiej – nie potrafią zaakceptować koniecznych zmian.
To spojrzenie na ludzi z dystansem i ciepłem sprawia, że historia nabiera
lekkości i autentyczności.
Warto wspomnieć o jeszcze
jednym ciekawym wątku – związanym z naturalnym farbowaniem tkanin. Jedna z
bohaterek, Irena Skierka, znana jako Iskierka, zajmuje się eko-printem –
techniką drukowania na materiałach za pomocą roślin. Opisy tego procesu są tak
plastyczne i szczegółowe, że czytelnik z łatwością wyobraża sobie każdy etap i
może poczuć się zainspirowany do samodzielnego spróbowania swoich sił w tej
sztuce.
„Całe szczęście świata”
to książka, która bawi, wzrusza i inspiruje. Czytelnik znajdzie tu piękne opisy
przyrody, ciekawych bohaterów i wciągającą fabułę, która porusza uniwersalne
tematy – od rodzinnych tajemnic po poszukiwanie sensu życia. Agnieszka Krawczyk po raz
kolejny udowadnia, że potrafi pisać o życiu w sposób, który trafia prosto do
serca.
Niestety, książka kończy
się w najbardziej emocjonującym momencie, pozostawiając czytelnika w
niecierpliwym oczekiwaniu na tom drugi. Jednak już teraz gorąco zachęcam do
lektury – pozwólcie sobie na chwilę zwyczajnej magii. Premiera już
w najbliższy piątek, 29 stycznia 2025 roku. Nie przegapcie tej okazji, by
zanurzyć się w świat pełen emocji, piękna i inspiracji.
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Filia.
Polecam,
Katja
Przeczytam kiedy będą dostępne wszystkie tomy.
OdpowiedzUsuń