poniedziałek, 25 stycznia 2021

"Leśniczówka Wszebory"-Joanna Tekieli- recenzja przedpremierowa

 Witajcie!

 Już jutro, bo 27 stycznia swoją premierę będzie miała  kolejna książka Joanny Tekieli zatytułowana "Leśniczówka Wszebory". Ja dzięki uprzejmości Wydawnictwa Filia książkę już przeczytałam a dzisiaj podzielę się z Wami moimi wrażeniami. 


 

„Leśniczówka Wszebory” a właściwie jej piękna okładka  przyciąga oczy, zachęca do sięgnięcia po powieść i zaczytania się w niej.

Zanim jednak co nieco opowiem o najnowszej publikacji Joanny Tekieli chciałabym w tym miejscu zwrócić Waszą uwagę na dorobek literacki samej pisarki. Jeśli wśród czytelników uchował się ktoś komu nazwisko Tekieli Joanny  nic nie mówi pragnę nadmienić, że  to prawdziwa krakowianka nie tylko z urodzenia ale i zamiłowania do tego miasta.  Pisze  przede wszystkim książki obyczajowe, które zostają wydane dzięki uprzejmości Wydawnictwa Szara Godzina i Wydawnictwa Filia. Tekieli  to  wyjątkowa pisarka, która potrafi zaciekawić, zainteresować i zwrócić na siebie uwagę nie tylko interesującymi powieściami ale przede wszystkim przesłaniem, które jest zawarte w Jej  publikacjach.


 

Pozwólcie proszę, że dzisiaj zrobię wyjątek i  uchylę rąbka tajemnicy przedstawiając dosłownie  w kilku słowach  najnowsze dziecko pisarskie autorki. Główną bohaterką powieści jest Ola, która przez jedenaście lat pracowała jako copywriterka w firmie swojego kolegi, tworząc najrozmaitsze hasła reklamowe i dobrze sprzedające się teksty. Praca nie tylko satysfakcjonowała dziewczynę ale też dawała jej bardzo dobre dochody, które pozwoliły na kupno własnego mieszkania prawie w centrum Krakowa bo w kamienicy na ulicy Halickiej (zapewniam Was, że taka ulica jest w Krakowie)

W dodatku Ola pracowała we własnym mieszkaniu, co miało wiele pozytywnych aspektów. Bardzo dobrze ten układ prosperował aż do momentu, kiedy właściciel firmy, Bartek, z dnia na dzień firmę rozwiązał  pozostawiając dziewczynę bez pracy a tym samym i bez dochodów. Kobieta zaczęła szukać pracy, wysyłała mnóstwo cv i czasem gdzieś „zaczepiała się ” na kilka tygodni lub miesięcy by po upływie tego czasu znowu zostać bez zajęcia i środków do życia.

Aż pewnego dnia jej ojciec znalazł propozycję pracy zamieszczoną w magazynie „Nasze góry i lasy”. Oferta dotyczyła sporządzenia folderu reklamowego, przewodnika po szlakach turystycznych w Wszeborskim Parku Narodowym. Zleceniodawca oferował niezły zarobek, mieszkanie i wyżywienie. Wiązało się to z wyjazdem do miejscowości oddalonej od Krakowa o około 200 km. Ola nie mając nic do stracenia decyduje się na podjęcie pracy w Wszeborowie. Wyrusza z krakowskiego dworca autobusowego autokarem a czterogodzinna podróż obfituje w doznania głównie zapachowe i słuchowe.

„Te cztery godziny okazały się dużym wyzwaniem, bo na kolejnym przystanku wsiadł starszy jegomość, który zajął siedzenie tuż za Olą i przez całą drogę łupał orzechy, po czym chrupał je, głośno przy tym ciamkając. Z kolei w jednej z mijanych po drodze wiosek wgramoliła się okrąglutka staruszka koszykiem pod pachą. Rozsiadła się na siedzeniu kilka miejsc za Olą i umilała sobie drogę, zajadając wiezioną w koszu wiejską kiełbasę, która roztaczała swą woń w całym pomieszczeniu”. *


Jakież było jej zdziwienie, gdy dojechawszy na miejsce najpierw spotkała dziwnego staruszka a później gburowatego mężczyznę, który okazał się być leśniczym oraz jego miłego synka Maćka. Prawdziwy szok przeżyła, gdy do jej świadomości dotarła informacja, że ma mieszkać w leśniczówce a pochmurny, zarośnięty leśnik to jej gospodarz. I tutaj odsyłam was do powieści i zapewniam, że będzie się dziać!

Tekieli po raz kolejny udowodniła kunszt swojego pióra. Ciekawa fabuła, charakterystyczne, żywe postacie, olbrzymia dawka humorystycznych sytuacji, przepiękne opisy krajobrazów a wszystko to poprzeplatane legendami, powodują, że każdy czytelnik będzie zachwycony i co ważne zrelaksowany po przeczytaniu tejże powieści. Autorka ma niebywale „kolorowe pióro”, którym „maluje ” przepiękne obrazy przyrody tak, że ma się wrażenie, że tu i teraz las szumi, czuć zapach ziół i kwiatów, woda w bagnie bulgocze, wokół nas rozciągają się pożółkłe trawy.

 

 

„Na górze puszcza ustępowała miejsca dzikim łąkom, porośniętym barwnymi kwiatami. Wąska ścieżka wiodła wśród traw, ledwie widoczna w ich bujnej zieleni. W powietrzu było aż gęsto od zapachu ziół i kwiatów, na których po wczorajszym deszczu, połyskiwały jeszcze kropelki wody. Odbijały się w nich promienie słoneczne, tworząc setki małych lusterek, w których ujrzeć można było doskonałe miniatury otaczającej ich przyrody."**

 

 Autorka ciekawie wplotła w treść powieści utrapienia i zgryzoty rodzin alkoholików, problem ochrony środowiska, niepotrzebnego wyrębu lasów, ekologii w szerokim znaczeniu tego słowa. Jest też wątek kryminalny, który  bardzo urozmaica fabułę.

 

Akcja książki jest dynamiczna, wciągająca, czasami powodująca wybuch śmiechu, czasami zmuszająca do zadumy i refleksji. Czyta się bardzo szybko a na końcu zostaje niedosyt, że to już ostatnia kartka. A „W Leśniczówce Wszebory” niedosycenie jest tym większe, że autorka pozostawiła parę tematów niedokończonych.

I tutaj rodzi się pytanie. Czy sami czytelnicy mają sobie dopowiedzieć zakończenie czy jednak Joanna Tekieli  dopisze kolejny tom, czego byśmy sobie szczerze życzyli bowiem książki autorki są po prostu świetne !!!

 

 

Za dostarczony do recenzji egzemplarz dziękuje bardzo Wydawnictwu Filia.

 

filia.jpg

 

Przypisy:

*J.Tekieli: "Leśniczówka Wszebory", Wydawnictwo Filia, 2021, s. 34

**Tamże, s. 132

 

Polecam!!

Katja

 

 

5 komentarzy:

  1. Recenzja brzmi zachęcająco. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki Pani Joanny.One bawią,uczą i dają wiele do myślenia.Z przyjemnością przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej pory nie spotkałam się z twórczością autorki. Widzę, że warto zainteresować się jej książkami.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam wszystkie powieści napisane przez Panią Tekieli i zapewniam ,ze nie był to czas stracony .Chętnie przeczytam „Leśniczówkę Wszebory”

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam okazję poznać twórczość tej autorki i dlatego jestem ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń