czwartek, 9 sierpnia 2018

"Kruchość jutra"- Ewa Bauer

Witajcie!!!

Jestem świeżo po lekturze książki  pt. "Kruchość jutra” autorstwa Ewy Bauer. Długo zastanawiałam się jak dziś rozpocząć recenzję, bowiem w mojej głowie przewija się multum myśli. Dlaczego???


Zanim rozwinę powyższy wątek chciałabym wspomnieć, że  „Kruchość jutra” to kontynuacja losów bohaterów, z tomu pierwszego pt.”W nadziei na lepsze jutro”. Ja nie miałam możliwości przeczytać wspomnianego pierwszego tomu, ale  absolutnie nie przeszkadzało mi to w zrozumieniu treści tomu drugiego. Wiem, że jest też tom trzeci- kontynuacja perypetii Anny. Jeśli tylko będę miała możliwość przeczytania tych książek z pewnością podzielę się z Wami moimi przemyśleniami na ich temat.


„Przeżywajmy każdy dzień życia tak, jakby miał być ostatni." *

„Kruchość jutra” to bardzo życiowa książka. To książka, która może opowiadać losy naszych znajomych, sąsiadów lub nas samych. Bo przecież każdy człowiek przeżywał swoją pierwszą czy też  kolejną miłość. Wtedy  to w brzuchu pojawiały się motyle, czas nagle jakby się zatrzymywał i  liczyły się tylko chwile spędzone razem.  Ona i On, On i Ona.  Jak  w bajce. Ale w pewnym momencie przychodzi czas, kiedy trzeba się poznać nieco bliżej. Jest to szczególnie istotne dla kolejnych związków. Wtedy bardzo ważna jest przeszłość partnera. I O ile partnerki są bardziej wylewne, to płeć przeciwna  zazwyczaj nie jest skłonna do zwierzeń. Panowie swoją przeszłość trzymają  dla siebie, nie chcą się nią dzielić z innymi, a jeśli już mają cokolwiek powiedzieć, to informacje są szczątkowe, krótkie, zdecydowanie nie do końca klarowne.  Co z tego wynika? Jak się okazuje, wiele….Czasem za tą przeszłością kryje się tajemnica, która może zaważyć na nowym związku.


O tym przekonuje się Anna,  główna  bohaterka powieści. Z pozoru szczęśliwa mężatka, potrafiąca wybaczać nawet najgorsze czyny swojego męża. Do  czasu...  Pisarka zadaje pytanie, czy da się do końca przebaczyć, zapomnieć o tym co boli, co jest niewygodne? Gdzie jest granica, która pozwala na całkowite zapomnienie o  tym co nadszarpnęło zaufanie dwojga ludzi? Czy może człowiek mimo wszystko nie jest zdolny do tego aby wybaczyć  do końca?  Bo czasem wystarczy jedna iskra, by  uruchomić lawinę nieszczęść. O tym przekonuje się Anna, której życie wywraca się o 180 stopni. Jaką tajemnicę skrywał w sobie Robert,  czy  ten któremu szczerze zaufała Anna-Michał jest w pełni krystaliczny???

„Niestety codzienność szybko dała o sobie znać. Spontaniczność gdzieś się zapodziała. Czułość zatopiona została rozmowami o obowiązkach i wyrzutami. Pojawiło się rozgoryczenie."**


Pisarka w swojej książce pisze o  ludzkich tęsknotach, o tym, że należy pielęgnować uczucie całe życie, nie tylko w pierwszych miesiącach po ślubie. I wcale nie chodzi o zasypywanie prezentami, tylko o spontaniczność, o to aby każdy był ważny dla każdego, zwłaszcza wtedy, gdy troski i smutki przysłonią radość i szczęście. Człowiek w pogoni za pieniądzem zapomina o tym, że z drobiazgów składa się codzienność, która nie zawsze jest kolorowa. Kiedy pojawiają się w rodzinie dzieci na bok schodzi partner i jego potrzeby. Wtedy uczucie pomiędzy dwojgiem ludzi wystawione jest na próbę czasu i zaufania. Wtedy też pojawiają się rysy, które mogą być początkiem katastrofy i zachętą do tego, aby poszukać zrozumienia i pocieszenia u innych


"Kruchość jutra" według mnie jest idealnym tytułem. Dlaczego? Dlatego, że każdy z nas powinien cieszyć się każdą chwilą, bowiem jutra może nie być. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że owe  „jutro” nigdy nie będzie takie same jak „dziś”.  Wygodniej jest pewne  rzeczy do zrobienia, do powiedzenia, do pokazania odłożyć na później. Ale czy to „później” nastąpi? Życie zaskoczyło Annę, gdy ta podjęła, być może nie do końca przemyślane decyzje. Nie pomyślała, że kolejny, piękny, lepszy dzień  będzie „chichotem losu …”

"Śmierć jest podobno jedyną pewną rzeczą w życiu, ale zawsze zaskakuje. Nigdy nie jest na nią dobry moment bez względu na to, ile się ma lat."***

Ewa Bauer podkreśla fakt, o którym nie wolno zapomnieć. Ludzie szybko odchodzą i zazwyczaj zdecydowanie za wcześnie. Śmierć  nigdy nikogo nie ominie. Nawet tych, którzy złapali „byka za rogi”.

„Przykre doświadczenia, które nas dotykają, są jedynie środkiem do osiągnięcia celu."****

Historia Anny pokazuje, że warto walczyć o szczęście, a życie jest mega krótkie, dlatego trzeba czerpać z niego garściami i chwytać piękne chwile, bowiem nie wiadomo, czy czeka nas jutro. Pisarka na stronach swojej powieści podkreśla, że trzeba zwolnić po to, aby zauważyć bliskich którzy są samotni, zauważyć tych, którym poświęcamy zbyt mało czasu.

Kruchość jutra to bardzo wartościowa książka-wiele uczy, pozostawia garść ważnych tematów do przemyślenia. I mimo, że jest niewielka objętościowo, to jest idealną pozycją do rozważenia szczególnie dla tych, którzy borykają się z problemami w małżeństwie. Opisy przemyśleń Anny dla wielu czytelników mogą być problemem, ale to właśnie one powodują, że każdy z nas może postawić się na miejscu głównej bohaterki. Dodatkowo Ewa Bauer wprowadziła wątek kryminalny, który według mnie uatrakcyjnia fabułę. Jedna rzecz która mnie lekko  poirytowała, to rozmowa Anny z prawniczką-myślę, że ten wątek był nieco naciągnięty, bowiem prawnik nie może sobie pozwolić na łamanie prawa, narażając siebie na utratę wiarygodności w oczach innych osób. Prócz tego małego szczególiku książkę Ewy Bauer szczerze Wam polecam!


Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina.

Książka przeczytana w ramach wyzwań : 52 książki.
 

Przypisy:
*E.Bauer" Kruchość jutra", Wydawnictwo Szara Godzina, Katowice 2018, s. 201
**Tamże, s. 43
***Tamże, s.165
****Tamże, s. 220

Pozdrawiam, Katja

8 komentarzy:

  1. Wiesz Kasiu, że cenię sobie książki, które skłaniają do przemyśleń, więc tę również będę miała na uwadze 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, mimo trudnej, ale życiowej tematyki ta książka pozostawia wiele do...przemyśleń.:)

      Usuń
  2. Czytałam dwie wcześniejsze. Tę również mam w planach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam:) Ja natomiast nie przeczytałam dwóch wczesniejszych. Mam nadzieję, że tą lukę uzupełnię.

      Usuń
  3. Nie znam autorki ale chętnie przeczytam. Dziękuję Katju za zachętę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto. Jeśli spodobał Ci się "Czas próby" to ta książka też Cię zainteresuje.:)

      Usuń
  4. Po takiej recenzji, bardzo chciałabym poznać tą historię bliżej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bardzo Ci polecam- świetna książka. Bardzo mi się podobała:)

      Usuń