sobota, 30 czerwca 2018

"Szukam właśnie Ciebie"- Agnieszka Olejnik


Witajcie!
Teraz wakacje mam więcej wolnego czasu, wiec czytam, czytam … i cieszę się z każdej książki. Kilka dni temu otrzymałam niespodziankę od samej pisarki, Agnieszki Olejnik za którą bardzo dziękuję. A była to powieść pt. „Szukam właśnie Ciebie”. Jest to trzecia , po „Cudach i Cudeńkach” oraz „Listach i szeptach” książka, którą miałam możliwość przeczytać. Bardzo lubię czytać Jej publikacje. Są różnorodne, ciekawe, niebanalne i starannie napisane.



Dzisiejszą recenzję rozpocznę od wyjaśnienia znaczenia pewnego słowa, które pojawia się w książce Pani Agnieszki.

Pamięć tkankowa, to umiejętność zapamiętywania na poziomie tkanki wszelkich naszych doznań tych pozytywnych i negatywnych, czyli bólu, radości, wrażeń, przeżyć itp. Te odczucia w szerokim znaczeniu tego słowa mają wpływ na jakość naszego życia. A jaki wpływ ma pamięć komórkowa na osoby, które w wyniku transplantacji otrzymały organy od osób zupełnie obcych?



       Ola i Jakub to półsieroty, które przez długi okres mieszkały w Domu Dziecka. Dziewczyna po ukończeniu technikum otrzymała maleńkie dwupokojowe mieszkanko, pewną kwotę na zagospodarowanie,  a sąd rodzinny zgodził się by zabrała z bidula swojego małego brata i by to ona go wychowywała. Ola pracuje w sklepie ogrodniczym, prowadzi dom, opiekuje się bratem i ma przyjaciela Pawła. Jest on sporo starszy, w dodatku żonaty i pomimo, że kocha dziewczynę postanawia z nią zerwać. Jak myślicie, czy zwyciężył u niego rozsądek czy wygodnictwo, zwłaszcza to materialne?
       

  "[...]życie trzeba spędzić z kimś, kto zwyczajnie jest dobrym partnerem. Chemia się  w końcu ulotni ,wiem to na pewno. I nie możesz przewidzieć, czy wtedy byś jeszcze chciała ze mną być. Jestem przecież tyle lat starszy, tak różny od ciebie…”*


     Rozgoryczonej rozstaniem Oli problemów przysparza także Kuba. Zaczyna opuszczać w szkole lekcje, a w pewnym momencie znika. Policja jest bezradna w poszukiwaniach, a nowy przyjaciel Oli – Dawid  nie potrafi jej wesprzeć w nieszczęściu. 
    


         „Człowiek, który między jednym kęsem pizzy a drugim zabija  tę resztkę nadziei, która mi jeszcze została, to zwykły dupek.”**


        Czarę goryczy przelewa  też wypadek, w którym ginie Paweł. Ola pewnego dnia dostrzega na stacji benzynowej chłopaka, który jej kogoś przypomina. Jemu tez Ola wydaje się znajoma, a przecież nigdy jej nie widział, nigdy z nią nie rozmawiał. Oskar bo tak na imię  ma chłopak zaznajamia się z Olą i zawiązuje się miedzy nimi nić sympatii.

      
 Czy Kuba się odnajdzie, co się stało z żoną szefa, jak rozwinie się znajomość Oli i Oskara i dlaczego on do Oli mówi „Jagódko” tak jak zwracał się do niej Paweł? Co chciał przekazać Oli podczas ostatniego spotkania Paweł? Dlaczego Oskarowi wydaje się, że nie ma prawa kochać Oli   i czy możliwe jest by on po transplantacji nerki nagle zaczął inaczej patrzeć na świat, używać wyrażeń  ,których nigdy nie używał, zachowywać się z pełną kulturą i szacunkiem do innych. Przecież nie mógł wynieść tego z domu, bo pochodził z rodziny dysfunkcyjnej ….


     
        Książka jest napisana z punktu widzenia trzech bohaterów – Oli, Oskara i Kuby. Pozwala to na dokładne zapoznanie się z historią wszystkich postaci z różnej perspektywy. Ich relacje się  wzajemnie uzupełniają tworząc w efekcie spójną całość.


W posłowiu czytamy, że do napisania książki autorkę  zainspirowały pogawędki z mamą kiedy to w pewnym momencie padło określenie „pamięć tkankowa”. Umiejętnie temat wykorzystała przy tworzeniu postaci Oskara. W powieści autorka poruszyła bardzo bolesny temat pedofilii, patologii, tęsknoty za rodzicami, samotności, odwiecznego szukania ciepła i miłości, oraz nie dostrzegania u bliźnich symptomów  wołania o  pomoc.

"[...]Olga  pozostała ślepa. Kuba znienawidził ją za to. Nie potrafiłby sformułować tego, ubrać w słowa, pewnie nawet nie uwierzyłby, gdyby ktoś mu to powiedział ,ale prawda była taka, że czekał aż ona wyciągnie go z bagna, w które zapadał się coraz głębiej.”***

Myślę, że to co napisałam wyczerpuje znamiona wartościowej recenzji  i po jej lekturze nie trzeba nikogo dłużej zachęcać do przeczytania "Szukam właśnie Ciebie". Jeśli lubicie taką tematykę to nie zastanawiajcie się dłużej i  koniecznie sięgnijcie po tę wyjątkową powieść Agnieszki Olejnik. Szczerze polecam!

Książka przeczytana w ramach wyzwań : 52 książki

Agnieszka Olejnik
"Szukam właśnie Ciebie"
Wydawnictwo Filia
str. 351

Przypisy:
*A. Olejnik "Szukam właśnie Ciebie", Wydawnictwo Filia, Poznań, 2018, s. 44
*Tamże, s.77
*Tamże, s.307



Katja

4 komentarze:

  1. Uwielbiam Panią Olejnik, więc na pewno prędzej czy później książkę przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego właśnie szukam u polskich autorów. Książkę przeczytam napewno . Dziękuję Katju za zachętę

    OdpowiedzUsuń
  3. I wbiłaś mnie w fotel. Spodziewałam się lekkiej i przyjemnej lektury, a tu taki kwiatek. :) Temat przeszczepu i "pamięci organów" interesuje mnie od dawna. Nie jeden badany przypadek wskazuje na jej istnienie. Ludzie, którym przeszczepiono organ wraz z nim otrzymują całe "dobrodziejstwo" dawcy. Książka, już wpisana na moja listę do przeczytania. Katju, dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń