Dziś chciałabym Wam zaprezentować zawartość przesyłki, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res. Bardzo dziękuję!
Do mojej biblioteczki trafiła książka autorstwa Agnieszki Frątczak pt. "Pogoń. Wszystko albo nic". Przyznam się, że pióro pisarki nie jest mi znane, dlatego z przyjemnością zagłębię się w lekturę książki. Na tą chwilę zostawiam Was z krótkim opisem fabuły pochodzącym z okładki. Sami przyznajcie-zapowiada się interesująca powieść!
Do mojej biblioteczki trafiła książka autorstwa Agnieszki Frątczak pt. "Pogoń. Wszystko albo nic". Przyznam się, że pióro pisarki nie jest mi znane, dlatego z przyjemnością zagłębię się w lekturę książki. Na tą chwilę zostawiam Was z krótkim opisem fabuły pochodzącym z okładki. Sami przyznajcie-zapowiada się interesująca powieść!
Czasem trzeba przegrać, by naprawdę zwyciężyć.
Ewka jest rasową bizneswoman,
która od najmłodszych lat z uporem realizuje swoje zawodowe marzenia. Już na
studiach wkracza do warszawskiego świata marketingu i pnie się po szczeblach
kariery w ekspresowym, jak na polskie realia, tempie. Niezwykle ambitna, odnosi
sukces za sukcesem, aż w końcu zdobywa sam szczyt renomowanej firmy. Z pozoru
jej życie wydaje się spełnieniem marzeń, jednak dobra passa wkrótce się kończy
i Mirska będzie zmuszona zawalczyć o swoje dobre imię.
Problemy zdrowotne, paskudna intryga i tkwiący w
czeluściach skrzynki list sprawią, że Ewka zacznie weryfikować wszystko, co do
tej pory było treścią i sensem jej życia. Stanie oko w oko z dotkliwymi
konsekwencjami własnych decyzji i otrzyma bolesną lekcję, która rozpocznie
proces jej wewnętrznej przemiany. Czy pani prezes, perfekcjonistka w każdym
calu, będzie umiała stawić czoła własnym lękom?
Miała wrażenie, że właśnie tak wygląda szczęście, o którym każdy marzy – dobrze płatna praca w renomowanej firmie, respekt, służbowy samochód i poczucie bycia niezastąpionym. Praca była w centrum jej wszechświata, a na każde pytania o hobby odpowiadała lekceważącym prychnięciem i wzruszeniem ramion. Po co miała tracić czas na jakieś durne bieganie, czytanie romansów czy oglądanie nic niewnoszącej w życie opery mydlanej. Spacery? Chodzić bez celu po parku? Bez sensu. Gotowanie? Wolała zamówić idealnie dopasowaną do jej potrzeb dietę pudełkową, którą można było zabrać nawet na przelotne spotkanie ze znajomymi. W końcu musiała być zawsze w formie i na najwyższych obrotach, więc ślęczenie w kuchni absolutnie nie wchodziło w grę.
Zachęciłam Was?
Miłego wieczorku,
Katja
Zachęciłas ale mimo wszystko czekam na recenzje 😊
OdpowiedzUsuńRecenzja już niebawem...wypatruj!!!
UsuńNie znam autorki ,może to Jej debiut literacki?!
OdpowiedzUsuńJa też nie znam pisarki, ale wiem, że jest to bardzo dobra książka. Wygląda na to, że jest to debiut, ponieważ nie znalazłam informacji o innych książkach autorki.
UsuńPrzeczytałam tę książkę. Jej fabuła przekazuje ważne przesłanie.
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, niebawem u mnie recenzja. A przesłanie- bardzo ważne!
UsuńFaktycznie, opis zachęcający!
OdpowiedzUsuńI nie tylko opis. Jestem już po lekturze tej książki- jest świetna!
Usuń