Witajcie!!
Jedną z wakacyjnych powieści, które śmiało można zabrać ze
sobą na urlop jest najnowsza książka Agnieszki Krawczyk pt.” Lato wśród wydm”.
Egzemplarz wyróżnia się z pośród innych niezwykle urokliwą, wakacyjną
okładką, która jest niebagatelnym zaproszeniem czytelnika do poznania historii,
która dzieje się w nadmorskich Dębkach. Zapewniam Was, że właśnie ta książka
nie raz będzie Was kusić, zdobiąc stacjonarne witryny księgarń. Ja swój
egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Filia, za co bardzo dziękuję!
Agnieszka Krawczyk to płodna pisarka, której domeną są niezwykle ciekawe powieści zapadające w pamięć. Nie ukrywam, że darzę ogromną sympatią książki jej autorstwa, ponieważ są one fantastyczną odskocznią po ciężkim dniu, ale też zawierają wiele cennych rad, o których wielokrotnie zapominamy. Mam tu na myśli czynienie dobrych uczynków względem drugiego człowieka, będących przepustką do lepszego poznania siebie i innych. Myślę, że szczególnie za otwartość i ważną tematykę, książki jej pióra zdobyły serca tak wielu czytelników i podbiły szturmem listy bestsellerów. Czy tak samo będzie w przypadku najnowszego tytułu?
Zanim przejdę do meritum mojej recenzji chciałabym
wspomnieć, że „Lato wśród wydm” stanowi pierwszy tom nowej serii pisarki
„Przylądek Wichrów”. Tysiące myśli wirowało w mojej głowie, kiedy pewnego
dnia otrzymałam egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Filia. Zastanawiałam się
czym tym razem zaskoczy pisarka ponieważ wiedziałam, że najnowsza powieść
będzie odmienna od tych, które miałam okazję już przeczytać.
„Człowiek ma różne marzenia. […] A ich
urzeczywistnienie często nas zaskakuje..”*
„Lato wśród wydm” niemal od pierwszych stron wciąga.
Poznajemy Matyldę, specjalistkę od aranżacji wnętrz, która podejmuje się wyposażenia nadmorskiego domu…To właśnie historia i poczynania młodej dziewczyny
stają się zalążkiem zaproszenia nas czytelników, do poznania losów innych bohaterów
„Lata wśród wydm”. Na łamach powieści pojawia się również zwariowany
autostopowicz Ignacy, który również kryje wiele tajemnic, a także niezwykle
przystojny archeolog Łukasz. Jednak to nie wszyscy bohaterowie, reszty zdradzać
Wam absolutnie nie będę jednak podkreślę, że nudzić się na pewno nie
będziecie. Miłe chwile spędzicie też zapoznając się z niezwykle urokliwym,
zapadającym w pamięć krajobrazem, czyli piękną plażą i morzem,
oraz rzeką Piaśnicą, która łącząc się z Bałtykiem staje się wyjątkowym miejscem
do spędzenia czasu wolnego.
„Wrak wydawał się wyjęty z całkiem innej morskiej
bajki […] Czuła się tak, jakby znajdowała się w innym wymiarze-cichym, pełnym
zadumy, gdzie czas po prostu stoi w miejscu. Powyginane blachy poszycia,
naniesione przez morze gałęzie i liczne sieci rybackie, które zaczepiły się o
całe to żelastwo, dopełniały obrazu niesamowitości i grozy.” **
„Lato wśród wydm” to powieść, która ma niewątpliwie walor
pedagogiczny, ponieważ uczy szacunku względem siebie i wobec morza.
Niejednokrotnie bywa tak, że bardzo łatwo oceniamy innych, zwracając uwagę
tylko na ubiór czy zachowanie, a tym samym przyklejamy etykietę, która bywa
krzywdząca. Z kolei morze z pozoru spokojne, niejednokrotnie bywa pułapką
czekającą na niedoświadczonych. Podczas lektury zachęcam do uważnego
przyjrzenia się historii Aleksandry, jednej z mieszkanek Dębek, oraz wsłuchanie
się w historię jej dziadka. Nie będziecie zawiedzeni!
Czytając najnowszą powieść Agnieszki Krawczyk z ogromną
ciekawością śledziłam wątek tajemniczego archeologa, który z zamiłowaniem
szukał skarbów we wrakach statków. Dzięki Łukaszowi Rokickiemu i jego grupie
studentów, miałam okazję poznać podwodny świat, który nie jest dostępny dla
przeciętnego człowieka. Skuszona niebagatelną historią wraku statku General
Carleton, którą pisarka umiejętnie wplotła w fabułę powieści, z ochotą
sięgnęłam po inne źródła by pogłębić swoją wiedzę w tym temacie.
Ważne miejsce w powieści autorki zajmują latarnie morskie.
Ich niebanalne historie, ciekawa i niezwykle odpowiedzialna praca
latarników, ale przede wszystkim one same jako wyjątkowo atrakcyjne
obiekty do wakacyjnych eskapad, stają się idealnym pomysłem na rodzinne
spędzenie czasu.
„To my same nadajemy sobie wartość lub ją odbieramy.
Żaden człowiek nie może decydować o tym, co ty o sobie sądzisz. I nikt ci nie
powinien zabierać pewności siebie.”***
„Lato wśród wydm” to również powieść, która dogłębnie
ukazuje prawdziwy charakter człowieka, niejednokrotnie skrywany pod
płaszczykiem nieśmiałości, tajemnic, wstydu, bólu, rozpaczy, niewyjaśnionych
kwestii rodzinnych. W najnowszej powieści autorka zwraca uwagę na emocje, które
bardzo często niszczą relacje małżeńskie, rodzicielskie, koleżeńskie. To
właśnie one są zarzewiem konfliktów i budowania „labiryntów nieporozumień, z
których później nie sposób się wydostać.”**** Krawczyk
posługując się swoimi bohaterami, zachęca nas do zadania sobie pytania,
kim jesteśmy dla samych siebie… jak siebie traktujemy i
postrzegamy?
„Kiedy się nie szanuje samego siebie, trudno
wymagać, żeby inni nas szanowali […]."*****
”Lato wśród wydm” to powieść, która otwiera oczy na problem
coraz częściej pojawiający się w naszych rodzinach, a o którym tak trudno
mówić. Ta choroba dotyka zarówno mężczyzn jak i kobiety. To właśnie alkoholizm,
bo o nim mowa, diametralnie zmienia człowieka, który nagle staje się kimś
innym, nierzadko obcym, a na pewno przykrym dla bliskich…
Morza szum, pachnący, ciepły piasek i niezwykle
interesująca historia, która dzieję się w prześlicznych Dębkach, zaprasza
każdego z nas do spędzenia wakacji nad Bałtykiem. Dzięki pięknym, niezwykle
plastycznym i barwnym opisom krajobrazu książka zachwyca, a czytelnik czuje się
wyjątkowo i niepowtarzalnie.
Bardzo chciałabym pogratulować Agnieszce Krawczyk niezwykle
ciekawego i oryginalnego pomysłu na fabułę książki. Po lekturze „Lato wśród
wydm” nieco inaczej spoglądam na polski Bałtyk. To właśnie tam można wsłuchać
się w głos morza, które swoim „szumem” opowiada o niebywałych bogactwach i
tajemnicach, które w sobie kryje.
Na koniec chciałabym, po raz kolejny już, podziękować
autorce za umieszczenie mojego nazwiska i nazwy bloga „Książkowe wieczory u
Katji” w podziękowaniach, które znajdziecie w książce „Lato wśród wydm”. To dla
mnie ogromne wyróżnienie i dowód na to, że blog się rozwija i nie pozostaje
niezauważony.
Przepisy:
*A. Krawczyk: "Lato wśród wydm" str. 348
**Tamże, s. 130
***Tamże, s. 365
****Tamże, s. 299
*****Tamże, s. 312
Powieść została przeczytana w ramach wyzwań : 52 książki
Polecam!!
Katja
Świetna recenzja 😊. Przekonała mnie.... No i te latarnie morskie.... 😊
OdpowiedzUsuńLetni klimat okładki i książki to wydaje się kuszące...
OdpowiedzUsuńWg Twojej recenzji to doskonała lektura na wakacyjne dni dla tych co wyjeżdżają ale również dla tych co spędzają lato w dusznych ,zakurzonych miastach.Z przyjemnością przeczytam i jak zwykle pozostanie mi niedosyt,że już koniec i znowu trzeba czekać na kolejny tom :-(
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Pani Krawczyk.Myślę,że większość z Jej czytelniczek zgodzi się ze mną,że w ciekawej fabule autorka przekazuje nam ,że elementarne potrzeby ludzkiego szczęścia to miłość do bliźnich,chęć niesienia pomocy ,radość nawet z najmniejszych rzeczy ...A jeśli to wszystko okraszone jest opisami pięknych krajobrazów to czegóż więcej potrzeba na dobrą lekturę ,która oderwie nas od szarości dnia codziennego i tego świata utaplanego w wszelkie grzechy główne naszego świata.
OdpowiedzUsuńMuszę tą książke polecic fanom wakacyjnych powiesci.Bardzo ładne zdjecia, gratuluję!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie klimatyczne okładki. A środek bardzo kusi 😊
OdpowiedzUsuńLato wśród wydm, Lato wśród plaż. Lato z tą książką jest obowiązkowe. A czytać ja na plaży lub przy latarni morskiej to będą piękne chwile :) kolejna urlopowa książka do przeczytania.
OdpowiedzUsuńKsiążka idealna nad morze. Ładna zakładka i stateczek mi się podoba.
OdpowiedzUsuń