Witajcie,
Już niebawem, bo 11 września 2023 na rynku księgarskim pojawi się w moim odczuciu ciekawa publikacja. Jeśli lubicie książki w których tajemnice rodzinne odgrywają ważną rolę w fabule książki, to zapraszam Was do zapoznania się z moją dzisiejszą recenzją. Wspomniana przeze mnie data ma szczególne znaczenie dla miłośników literatury oraz entuzjastów pióra Ewy Szymańskiej. Właśnie tego dnia na rynku wydawniczym i księgarskim pojawi się najnowsza powieść tej Autorki, nosząca tytuł "Niedokończony list", wydana przez Wydawnictwo Szara Godzina. Dziękuję serdecznie za możliwość objęcia patronatem medialnym tej historii. Pozwólcie, że w tej przedpremierowej recenzji przybliżę treść książki oraz zwrócę uwagę na istotne wątki w niej zawarte.
Jednak zanim to nastąpi, musicie wiedzieć, że „Niedokończony list” autorstwa Ewy Szymańskiej to niezwykle intrygująca opowieść, która rzuca światło na wyjątkową siłę relacji między matką a córką oraz na ogromny wpływ przeszłości na teraźniejszość. Ta wielowątkowa powieść skupia się na losach dwóch niezwykłych postaci - Elżbiety i Marty oraz ich rodzin i przyjaciół. Poprzez ich historie przenosimy się w głąb czasu, aby odkryć tajemnice, które kształtują ich życie. W pewnym momencie losy głównych bohaterek splatają się ze sobą, tworząc niezwykle złożoną tkankę narracyjną.
„Bez sprytu nie da się w tym kraju żyć. Tak jak bez znajomości, pleców i dojść. Kto tego nie ma, niczego tu nie osiągnie.”
Historia powieści rozpoczyna się w niespokojnych latach 80-tych, kiedy Polska żyła pod rządami komunizmu, a narodziny "Solidarności" obiecywały nadzieję na wolność. To właśnie w tej burzliwej epoce życia Elżbieta, główna bohaterka, przeżywa swoją młodość i dokonuje wyborów, które mocno odcisną ślad w jej życiu i dalszej przyszłości. W tej części książki czytelnik poznaje przyjaciół Eli, którzy to odegrają bardzo ważną rolę w życiu kobiety. Ponad to poprzez dokładne opisy szeroko rozumianej codzienności Ewa Szymańska oddaje ducha tamtych czasów.
„Opustoszały dom rodziców był jedynym miejscem, które przyszło jej na myśl, gdy spanikowana szukała drogi ucieczki od swego życia. Tyle, że przyjechawszy tu, przestała być taka pewna, że ten budynek, z którego przecież przed laty wyjechała bez zamiaru powrotu, rzeczywiście, może stać się dla niej azylem, którego potrzebowała.”
Współczesny wątek reprezentowany przez Martę, córkę Elżbiety, ukazuje nam, jak przeszłość ciągle krąży wokół nas, wpływając na nasze decyzje i wybory. Gdy kobieta wraca do rodzinnego Grabowa, by uporządkować pozostawione po matce rzeczy, nie spodziewa się, że odkryje zagadkowy list, który otwiera drzwi do skrywanych tajemnic. Autorka umiejętnie buduje napięcie, odkrywając fragmenty przeszłości stopniowo, co sprawia, że czytelnik jest wciągnięty w śledztwo razem z Martą. To właśnie tutaj historia nabiera kolorów, gdzie każdy zakamarek skrywa nie tylko własne sekrety, ale również niesamowite opowieści o przeszłości mieszkańców.
„Miłość to też przecież rodzaj choroby. Czasem nieuleczalnej.”
Wątek rodzinnej tajemnicy jest głęboko poruszający, ponieważ stawia pytanie o to, czy możemy naprawdę znać tych, których uważamy za najbliższych. Elżbieta, jak się okazuje, skrywała pewien sekret, który kształtuje życie Marty. To odkrycie prowadzi do refleksji nad sobą samym, przeszłością i tym, jakie tajemnice mogą wpłynąć na konsekwencje podjętych decyzji i wyborów.
„Ludzie bywają zawistni i żeby sobie polepszyć samopoczucie, innych nie tylko skrytykują, ale od siebie im dołożą.”
Jednak nie tylko relacje rodzinne i tajemnice są w centrum tej powieści. Ewa Szymańska przemyca też uniwersalne przesłanie o sile wspomnień, które kształtują naszą tożsamość. Opisy obrazów, smaków, relacji międzyludzkich z przeszłości dodają warstwy rzeczywistości bohaterkom i sprawiają, że czytelnik zaczyna zastanawiać się nad swoimi własnymi decyzjami i wspomnieniami i ich wpływem na to, kim jesteśmy. Język literacki, którym posługuje się Autorka jest płynny i bardzo plastyczny. Taki zabieg pozwala się poniekąd zanurzyć się w świecie bohaterów i właściwie odczytać ich emocje. Szymańska na łamach książki tworzy warstwową historię, która angażuje zarówno serce, jak i umysł, pozostawiając nas z pytaniami o nasze własne relacje i zmagania się z przeszłością.
„Pamiętaj, życia nie da się cofnąć, a jeden błąd może się za człowiekiem ciągnąć latami.”
Na koniec zapraszam Was do obejrzenia krótkiej zapowiedzi filmowej.
"Niedokończony list" to piękna, poruszająca opowieść, która angażuje emocje i zachęca do refleksji. To lektura, która zostaje w czytelniku na długo, inspirując do zastanowienia się nad własnym życiem i dziedzictwem.
Recenzja powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina.
Polecam,
Katja
Myślę,że warto będzie tę książkę przeczytać.
OdpowiedzUsuń