Dzisiaj chciałabym Was zaprosić do zapoznania się z przedpremierową
recenzją powieści autorstwa Jolanty Kosowskiej pt. „Sobie pisani”. Za
egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zaczytani oraz Autorce. Premiera książki
już za kilka dni, bo 10.02.2023r.
„Świat jest złożony tysięcy pozorów. Bardzo
trudno w tej plątaninie odnaleźć choćby jeden konkret.”*
Najnowsza powieść Jolanty Kosowskiej przedstawia
historię Marty Dobrzyńskiej, młodej dziewczyny, właścicielki biura podróży i
przewodniczki, której życie osobiste nagle się rozsypuje. W powieści
poznajemy też między innymi Huberta, Alenę, oraz Panią Čapek, starszą kobietę, która zajmuje się
„prostowaniem ludzkich dróg i korygowaniem losu”.* Alena i Pani Čapek bardzo chcą dziewczynie pomóc. Czy kobiety
podejmą odpowiednie kroki? Jak zakończą się losy Marty? Kim jest tajemniczy
mężczyzna, który pojawi się w życiu Marty? Tego wszystkiego dowiecie
się zaczytując się w „Sobie pisani”.
„Sobie pisani” to książka, która wciąga w akcję od
pierwszej strony. Początkowo jesteśmy świadomi tego co się dzieje w życiu
bohaterów, jednak Kosowska idealnie wie co robi, sprawiając, że to co z
pozoru łatwe, proste i zrozumiałe, staje się dla czytelnika tajemnicą.
Mam wrażenie, że Autorka wplątując bohaterów w kolejne niekończące
się intrygi, tajemnice doskonale się przy tym bawiła .
„Kiedyś uczyłaś mnie, że ważne jest to, co robimy,
ale również to, czego nie zrobiliśmy, a mogliśmy zrobić.”**
Charakterystyczną cechą pióra Jolanty Kosowskiej
jest obserwacja i doskonałe przemyślenia Autorka dogłębnie rozpracowuje
swoich bohaterów - analizuje ich zachowania, ubiór, wielokrotnie
wkraczając w ich prywatny świat. Jest to bardzo ważne, ponieważ właśnie wtedy
postacie się jeszcze bardziej prawdziwe, namacalne, realne. ze wszystkimi
swoimi wadami, przywarami i zaletami.
Świetnym zabiegiem Autorki w tejże powieści
jest przedstawienie postaci książki w odrębnych, zatytułowanych ich imionami
rozdziałach. Czytelnik może w swej wyobraźni dokonać pewnej
wizualizacji postaci i albo ich polubić lub też nie. Plusem
lektury jest przedstawienie danej sytuacji z punktu widzenia i
perspektywy konkretnego bohatera. Dzięki takiemu zabiegowi jeszcze bardziej
możemy wkroczyć w jego świat i lepiej go poznać.
W moim odczuciu „Sobie pisani” to powieść bardzo
emocjonalna. Autorka poruszyła w niej wiele bliskich tematów, które dotyczą
nie tylko młodych kobiet, ale przede wszystkim młodych ludzi, którzy tworzą
związek lub zaczynają się w nim poznawać. Przybliżyła temat miłości,
spotkania, zbliżeń. Ale nie tylko. W zapowiedziach powieść przedstawiona jest
jako „najbardziej romantyczna powieść Jolanty Kosowskiej” .W moim odczuciu
jest to powieść obyczajowa z elementami psychologicznymi, okraszona wątkiem
romantycznym.
„To ludzie są paskudni, zachowują się niemoralnie,
przekraczają granice przyzwoitości, niszczą uczucia, zmieniają miłość w
nienawiść, nie szanują przyjaźni, naginają etyczne normy dla swoich potrzeb.”
***
Jolanta Kosowska wskazuje czytelnikowi pewną prawdę.
Świat to tak naprawdę obraz, który nie zawsze jest prawdziwy. Czasem to co
widzimy jest nierealne, fałszywe, ponieważ dochodzą do danego wyobrażenia
emocje, które nie zawsze są w danej chwili potrzebne. Zatem zastanówmy
się czy to co widzimy w danej chwili jest wiarygodne, czy aby emocje, które
wchodzą na drugi plan nie zakłócają postrzeganie świata.
Autorka w powieści zwraca uwagę na wszechobecny
pośpiech, szczególnie widoczny wśród młodych osób. Gonitwa za pracą,
pieniądzem, własnymi „chciejstwami” powoduje, że oddalamy się od tych,
których kochamy, zapominając o gestach, słowach, pielęgnowaniu uczuć czy
relacji.
Jest takie powiedzenie „kowalem swego losu każdy
bywa sam” . Po przeczytaniu lektury w mojej głowie zakiełkowała taka
myśl - czy aby Kosowska w osobie pani Čapek, w
jej zachowaniu nie chce nam powiedzieć : nie bądźcie natrętni, nie układajcie
komuś życia, za stanówcie się czy ktoś naprawdę potrzebuje waszego wsparcia,
współczucia ? .
W „Sobie pisani” pojawił się wątek pisania listów.
Osobiście bardzo się cieszę, że właśnie listy pojawiły się w powieści. W
dzisiejszym świecie ograniczamy się do wysyłania szybkich informacji w
postaci krótkiej wiadomości sms, czy też maili, pozdrowień czy życzeń często
skopiowanych, jednocześnie zapominając o tym, jak miło byłoby otrzymać
własnoręcznie napisaną korespondencję.
[…]listy to westchnienie, czułe słowa, kokieteria,
namiętność miłość, tęsknota…. Dziesiątki wysłanych przez was internetowych
wiadomości nie zastąpią jednego listu. Internetowe wiadomości są dla
wszystkich. Listy dla wybranych.”* ***
Jolanta Kosowska pisząc książki ich akcje
umiejscawia w miejscach dobrze sobie znanych z autopsji. Tym razem autorka
zabrała nas do Pragi gdzie opisała w przepiękny sposób Most Karola nocą
i za dnia, poprowadziła do Bramy Prochowej, by później przejść Złotą Uliczką
w promieniach zachodzącego słońca…W końcu i Pani Čapek zaprasza nas do swojego domu i prezentuje swój różany ogród. Czytając powieść doświadczycie różnych odczuć- bardziej wrażliwym polecą potoki łez, inni wyrzucą z siebie złość i złe emocje, a niektórzy poczują bezradność.
„Sobie pisani” to książka pełna emocji, z bardzo
ciekawą fabułą, doskonale wykreowanymi postaciami i przesłaniem podanym w
subtelny sposób, tak, że sami musicie go wyciągnąć z lektury bowiem
każdy dopatrzy się czegoś innego.
Powieść napisana pięknym literackim językiem,
którą czyta się z wielką przyjemnością i wrażeniem, że jest się tam, właśnie
w tej pełnej romantyzmu, urokliwej Pradze i wraz z bohaterami przeżywa się
ich przygody.
Serdecznie zachęcam do przeczytania książki,
która może być doskonałym wpisanym w Walentynkowy czas prezentem.
Przypisy: *J.Kosowska: "Sobie pisani", Wydawnictwo Zaczytani, Gdynia, 2023, s. 195 **Tamże, s. 76 ***Tamże, s. 117 ****Tamże, s. 178
Polecam, Katja
|
Jak zawsze z wielką przyjemnością przeczytam powieść.
OdpowiedzUsuńMam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńmam w planach
OdpowiedzUsuńRecenzję przeczytałam z ogromną przyjemnością. Chętnie porównałam nasze wrażenia po lekturze tej książki.
OdpowiedzUsuńKsiążki Pani Kosowskiej zawsze dobrze się czyta.Ciekawa fabuła ,dobry styl ,piękny ,barwny język - czegóż więcej potrzeba dobrej lekturze?!
OdpowiedzUsuńCiekawa powieść. Przeczytam
OdpowiedzUsuń