Witajcie,
Kilka dni temu
wspominałam Wam o książce, która zagościła w zapowiedziach Wydawnictwa Filia.
Mówiłam wtedy o najnowszej powieści Moniki A. Oleksa, na którą czekają Jej fani
– „Tamta Ona”. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa miałam okazję wcześniej zapoznać
się z tą historią. Dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na
temat tej książki, której premiera już za chwilę, bo 29 stycznia 2025 roku.
Zostańcie ze mną!
Miłość – to uczucie,
które jest nieodłącznym elementem ludzkiego życia. Wszyscy je przeżywamy,
niezależnie od tego, czy jest to pierwsze zauroczenie, które sprawia, że serce
bije szybciej, czy też dojrzała miłość, która wymaga czasu, troski i wysiłku,
by przetrwać próbę lat. Wobec tego na samym początku mojej recenzji chciałabym
zapytać - czym dla Ciebie, drogi
czytelniku, jest miłość? Momentem, kiedy wszystko staje się możliwe, kiedy pojawia się fascynacja drugą osobą, a świat jest pełen nadziei i radości? A może to coś, co wymaga poświęceń i
nieustannej walki, by utrzymać przy sobie to uczucie? Myślę, że każdy z nas
odpowie sobie inaczej na zadane pytanie.
Powieść Moniki A. Oleksy,
„Tamta Ona”, wciąga czytelnika w świat, w którym miłość, przyjaźń i życie pełne
wyzwań przeplatają się w jedno, tworząc opowieść pełną emocji, refleksji i
niezwykłych wydarzeń.
„Tamta Ona” to historia przede wszystkim Dominiki, której życie
poznajemy na dwóch poziomach – jako młodą nastolatkę, która przeżywa swoją pierwszą miłość oraz jako
żonę i matkę, której codzienność staje
się walką o przyszłość swoich dzieci. Powieść napisana przez Monikę A. Oleksa
jest pełna retrospekcji, które w subtelny sposób łączą się z teraźniejszością,
ukazując, jak ważne momenty z przeszłości wpływają na naszą dorosłość.
Pierwsza miłość, która
pojawia się na kartach książki, to Michał – młodzieńcza fascynacja, która
zostawia trwały ślad w sercu Dominiki. Michał to postać, która zjawia się w wyjątkowym dla dziewczyny momencie, ale jego
wpływ na życie bohaterki jest nieoceniony. Wspomnienia o nim stają się jednym z
fundamentów jej życia, którego nie da się już zignorować. Jednak „Tamta Ona” to
nie tylko historia o pierwszym zauroczeniu. To przede wszystkim opowieść o
dojrzałej miłości, która pojawia się później – miłości, którą trzeba
pielęgnować, nawet gdy życie nie daje łatwych odpowiedzi.
Fabuła książki podzielona
jest na części, w których przeszłość i teraźniejszość przeplatają się niczym
rozsypane puzzle, układające się stopniowo w spójną całość. Monika A. Oleksa
zręcznie prowadzi czytelnika przez różne etapy życia Dominiki, ukazując nie
tylko momenty szczęścia, ale i te trudniejsze, kiedy wszystko wydaje się
rozpadać na kawałki. Dominika staje w obliczu kryzysu, który zmienia jej życie
na zawsze – jej codzienność przekształca się w nieustanną walkę o siebie i
swoich synów. Choć bohaterka jest postacią pozytywną, pełną siły i
determinacji, życie nie szczędzi jej trudnych prób. Każdy dzień to walka o to,
by utrzymać rodzinę i zbudować dla niej przyszłość, pomimo przeciwności, które
pojawiają się na jej drodze.
„Tamta Ona” to opowieść o
miłości, która nie zawsze przychodzi w formie, jaką sobie wyobrażamy. Autorka posługując się swoimi bohaterami
podkreśla, że miłość to nie tylko romantyczne gesty, miłe słowa, wyjątkowe,
magiczne chwile, ale również codzienne wyzwania, trudne wybory i chwile, które
wymagają od nas poświęceń. To również szeroko rozumiana odpowiedzialność za siebie i
za drugiego człowieka.
Przyjaźń, która
towarzyszy bohaterce w chwilach kryzysu, staje się jej ostoją, kotwicą w
najbardziej burzliwych momentach życia. Nie można zapomnieć o innych bohaterach
powieści, takich jak Paulina, Czarek, Rafał, Tomek, Bożena, Krystyna czy
Zygmunt. To właśnie oni wnoszą do historii ogromną wartość, nadając jej
wielowymiarowości i autentyczności. Każda z tych postaci wnosi coś unikalnego,
tworząc tło, które pozwala lepiej zrozumieć decyzje i emocje głównych
bohaterów. Ich obecność sprawia, że „Tamta Ona” staje się nie tylko pasjonującą
opowieścią, ale także bardzo życiową historią. Postacie takie jak Krystyna,
pełna ciepła i empatii, oraz Zygmunt, z jego życiową mądrością, dodają głębi
relacjom między bohaterami, pokazując, jak różne doświadczenia kształtują naszą
percepcję miłości i przyjaźni. Ich działania, wybory i relacje z Dominiką oraz
innymi postaciami ukazują, jak wiele z naszej codzienności przenika do tej
książki – sprawiają, że staje się ona bliska każdemu, kto zetknął się z
trudnymi momentami w życiu.
Tytuł „Tamta Ona” ma w
sobie podwójne znaczenie – odnosi się do drugiej kobiety w życiu Dominiki, ale
może również symbolizować metamorfozę, jaką bohaterka przechodzi w trakcie
powieści. To historia o odkrywaniu siebie na nowo, o radzeniu sobie z traumą i
stratą, ale także o nadziei, która pojawia się, kiedy życie zdaje się zmierzać
ku upadkowi. Dominika swoją determinacją udowadnia, że nawet w najtrudniejszych
chwilach można odnaleźć siłę, by iść dalej. Miłość i przyjaźń są w jej życiu
nie tylko źródłem szczęścia, ale również motorem napędowym do dalszego
działania, mimo przeciwności losu.
W książce „Tamta Ona”
znaleźć można wiele mądrych cytatów, które zostają z czytelnikiem na długo.
Jednym z najpiękniejszych jest: „W codzienności miłość powszednieje. Sztuką
jest umieć ją pielęgnować.” To przypomnienie, że nawet najgłębsze uczucia
wymagają troski, uwagi i pracy, by przetrwały próbę czasu. Każdy z bohaterów
powieści staje przed wyborem – jak dbać o to, co naprawdę ważne, i jak nie
stracić tego, co daje sens życiu.
„W każdym z nas jest
pewna doza próżności, którą trzeba przezwyciężyć.”
To zdanie, choć proste, kryje głęboką refleksję nad naturą człowieka.
Bohaterowie powieści wielokrotnie stają przed wyborem między dumą a otwartością
na zmiany i kompromisy. Monika A. Oleksa pokazuje, że przezwyciężenie próżności
i zaakceptowanie własnych słabości może stać się kluczem do szczęścia. Tylko
ci, którzy potrafią spojrzeć na siebie z dystansem, odnajdą prawdziwą harmonię.
W przypadku Dominiki to zdanie staje się nie tylko wskazówką, ale również drogą
do zrozumienia siebie i wyjścia z impasu, który przez długi czas trzymał ją w
martwym punkcie.
Monika A. Oleksa stworzyła historię która porusza wszystkie struny serca. To opowieść o miłości, stracie, nadziei i codziennych zmaganiach. Dzięki subtelnemu stylowi Autorki, każda scena staje się żywa i pełna emocji. Książka wciąga od pierwszych stron, zmuszając do refleksji nad tym, co naprawdę ważne w istotne.
Chciałabym także wskazać
na atuty książki. To nie tylko piękna okładka, która przyciąga wzrok, ale także
doskonała treść, zbudowana przez Monikę A. Oleksę w sposób mistrzowski. Jej
język literacki jest niezwykle subtelny. To właśnie dzięki tej narracji
czytelnik ma wrażenie, jakby uczestniczył w życiu Dominiki oraz pozostałych
bohaterów. Doskonała charakterystyka postaci sprawia, że można sobie wyobrazić
każdą sytuację, a szczególne piękno książki tkwi również w jej opisach przyrody
– jak choćby podczas wędrówek po polskich Tatrach. Te szczegóły sprawiają, że
historia wchłania się jeszcze głębiej, a obraz przedstawiany przez autorkę
staje się żywy i rzeczywisty.
„Zawsze jesteś
beneficjentem miłości. Samo bezzwrotne dawanie, nawet jeśli czynisz to z najczystszej
i głębokiej miłości, wcześniej czy później stanie się daniną. W miłości
niezbędna jest wzajemność, nawet jeśli proporcje obdarowania nie są równe.
Ważne jest ten nieustanny obieg wymiany.”
W historii, którą
przedstawia nam Pisarka, poruszone zostaje wiele ważnych problemów, które
dotykają każdego z nas. Więc jeśli nie boisz się trudnych tematów, lubisz
książki o tematyce „życiowej” i szukasz literatury, która porusza serce i
umysł, „Tamta Ona” Moniki A. Oleksy to książka, która z pewnością Cię nie
zawiedzie. To historia, która będzie towarzyszyć Ci długo po jej przeczytaniu,
przypominając, że miłość, choć trudna i wymagająca, potrafi przetrwać wszystkie
burze.
Na koniec warto dodać, że
powieści Moniki A. Oleksy mają w sobie coś wyjątkowego – są jak książki do
przytulenia i otulenia. Z każdą stroną wkraczamy w świat pełen emocji, które
sprawiają, że nie tylko poznajemy bohaterów, ale i sami stajemy się częścią ich
historii.
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Filia.
Polecam,
Katja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz