Witajcie
Dzisiaj na moim blogu po raz pierwszy gościć będzie Marta Nowik i Jej debiutancka powieść pt „Marzenia spełniają się jesienią." Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Nova Res, a egzemplarz do recenzji otrzymałam od Autorki, za co serdecznie dziękuję.
„Nosimy w sobie ślady cierpienia, jakie zadali nam inni ludzie. Jedne ślady są zewnętrzne jak ta blizna na twoim czole. Inne ślady są wyryte głęboko w naszych sercach. Nikt nie ma do nich dostępu.” *
„Marzenia spełniają się jesienią” to historia Joanny, jej matki i przyjaciół. Joanna po stracie narzeczonego nie może otrząsnąć się z traumatycznych przeżyć i nie potrafi żyć normalnie, bez lęku, wewnętrznego niepokoju, codziennej niepewności. Dziewczyna obwinia siebie o śmierć chłopaka. Nie wie, że nie był on do końca lojalny wobec niej.
Sąsiadem Joanny jest Kamil, młody mężczyzna, którego również życie rodzinne i uczuciowe nie oszczędziło. Przeniósł się z Warszawy do Białegostoku, by tutaj leczyć złamane serce, zniszczone ego. Joanna bardzo mu się podoba i pragnie nawiązać z nią bardziej niż sąsiedzkie relacje. Czy mu się to uda? Wszak nie zna prawdy o tym, co tak bardzo meczy i gnębi jego uroczą sąsiadkę.
Nie sprzyjają rozwinięciu i umocnieniu tej przyjaźni knowania przyjaciółki Joanny, Sandry, która chętnie by widziała Kamila w roli swojego chłopaka. Czy jej się to uda? Czy Sandra potrafi wydostać się z pułapki, w jaką wpadła na własne życzenie?
Prawdziwym przyjacielem Joanny jest Stefan, który od zawsze i w każdej sytuacji wspiera dziewczynę. Stefan to dawny przyjaciel jej rodzicielki, która wyemigrowała do Holandii pozostawiając wychowanie córki swej matce. To właśnie w domu babci Zofii, Joanna doznała prawdziwej miłości, czułości i rodzinnego ciepła.
[…] człowiek, kiedy już nie jest innym do niczego potrzebny, nikogo tak naprawdę nie obchodzi.”**
Jak potoczą się losy
bohaterów powieści? Czy potrafią odnaleźć na nowo, miłość, szczęście, prawdziwą, bezinteresowną przyjaźń? Jaką w tym wszystkim odegra rolę Frania
współpracownica Joanny? Sięgnijcie po debiut Marty Nowik.
„Marzenia spełniają się jesienią” to powieść obyczajowa napisana ładnym literackim językiem i bardzo dynamicznym stylem. I tutaj maleńki minus dla Autorki, której w tej dynamice zdarzały się przeskoki w treści. Nie wiem też czy niektóre niedopowiedzenia w treści były celowe i zamierzone by czytelnik mógł sobie domniemywać, co mogło się zdarzyć? Na duży plus zasługuje ciekawa forma książki, z bardzo krótkimi rozdziałami. Fabuła ciekawa i mogła wydarzyć się w rzeczywistości. Bohaterowie powieści są realni, barwni i charakterni, wywołujący najrozmaitsze emocje. Można powiedzieć, że autorka wszystkie postacie „równo obdarzyła pozycją w powieści i nie odsunęła w cień fabuły.
Marta Nowik poruszyła w książce wiele istotnych i często trudnych problemów, jak np. bezinteresowna przyjaźń, umiejętność wybaczania, niełatwe czasami międzyludzkie stosunki, negatywne wydarzenia w rodzinach, choroby jak np. bulimia.
Powieść zmusza czytelnika do refleksji, zastanowienia się nad tym, co naprawdę jest w życiu istotne, czy warto pielęgnować urazy, krzywdy, niesprawiedliwości? Czy trzeba bezkrytycznie stawiać na piedestale osoby, które odeszły, przez które teraz cierpimy? Może warto dać sobie szansę na nowe rozdanie, na nowy lepszy rozdział życia?
Książka bardzo zaciekawia, czyta się ją bardzo szybko i uważam, że warto ją umieścić w swoich planach czytelniczych. Cieszę się, że na "powieściowym rynku" pojawiła się nowa pisarka, ze świeżymi pomysłami. Autorce gratuluję udanego debiutu i czekam na Jej kolejną, ciekawą i życiową powieść.
Przypisy:
*M. Nowik: "Marzenia spełniają się jesienią", Wydawnictwo Novae Res, Gdynia, 2022, s. 288
**Tamże, s. 51
Polecam,
Katja
Kusi mnie ta historia, bo wiele jej aspektow wydaje mi bliskich. I Stefan, i zaburzenia odżywiania, i bezinteresowna przyjaźń. Z pewnością sięgnę po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńWg Twojej recenzji książka posiada wiele walorów zachęcających do przeczytania .Chętnie wiec po nią sięgnę .
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja na majowe wieczory.
OdpowiedzUsuńPlanuję przeczytać tę książkę. Może właśnie jesienią. 😊
OdpowiedzUsuńDzięki za fajną recenzję. Książkę już mam, ale lubię czytać opinie innych, zanim sama zabiorę się do książki.
OdpowiedzUsuń