Strony

poniedziałek, 19 grudnia 2022

"Kamiennica pełna marzeń"-Ewa Formella

 

Witajcie!

Dzisiaj pora na kolejną książkę z świątecznej serii, a jest to powieść pt. „Kamienica marzeń” napisana przez Ewę Formella. Ponieważ pisarka gości  na moim blogu po raz pierwszy więc swoim zwyczajem napiszę kilka słów o autorce.

Ewa Formella urodziła się na Śląsku ale od ponad czterdziestu lat mieszka  w Trójmieście. Zajmuje się opieką osób starszych i niepełnosprawnych a w wolnych chwilach czyta i  pisze. W 2013 roku została wybrana Literatem Czerwca. Napisała kilkanaście książek min „Leśniczówka”,  „Carpe diem” ,”Złoty konik dla Palmiry”, „Muzyka Ilse”. W ubiegłym roku na rynku księgarskim pojawiła się „Dziewczynka z ciasteczkami ”a  „Kamienica pełna marzeń” jest kontynuacja tejże powieści.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Filia, któremu bardzo dziękuję.

 

 

Akcja książki rozgrywa się w pięknej, grudniowej scenerii Gdańska. W starej, klimatycznej kamienicy mieszka Zosia wraz ze swoją mamą, przybranym ojcem, malutką siostrzyczką i pieskiem. W  kamienicy ma mnóstwo przyjaciół a wśród nich przybraną babcię  Krysię, która opowiada dziewczynce gdańskie legendy  i historie sprzed lat. Kiedy do sąsiedniej kamienicy przy ulicy Ogarnej wprowadza się młoda kobieta z chłopcem, Zosia szybko się z nim zaprzyjaźnia i od tego czasu są nierozłączni przeżywając najrozmaitsze przygody.

 


 

 

 Podejmują  między innymi decyzję o upieczeniu  i sprzedaży ciasteczek, a dochód przeznaczyć na schronisko dla zwierząt. Zosia także postanawia „uszczęśliwić” samotnego pana Eryka by miał święta pełne radości i rodzinnego ciepła. Czy im  się to wszystko uda zrealizować? Przekonajcie się sami sięgając po „Kamieniczkę pełną marzeń”. Tych co nie czytali pierwszego tomu „Dziewczynka z ciasteczkami ” zachęcam by rozpoczęli lekturę  właśnie od niego, będą wówczas mieć pełen obraz przemiłej, pełnej humoru Zosi .

 

 

Autorka po raz kolejny zachwyciła nas lekturą, która emanuje ciepłem, serdecznością i nadzieją na wzajemnie obdarowywanie się dobrem, życzliwością. Zosia urzeka czytelnika dobrą energią, humorem, zadziornością i doskonałą umiejętnością zjednywania sobie ludzi.

 


 

Humorystyczne dialogi i sceny poprzeplatane są nostalgicznymi wspomnieniami z czasów II wojny światowej. Nie brak też tematu przemocy domowej i związanej z tym skutków bolesnej traumy. Można wiec powiedzieć, że jest to powieść słodko –gorzka z  przewagą słodyczy, której towarzyszy nadzieja, że dobro w ludziach mniej lub więcej tkwi tylko trzeba je ożywić, uaktywnić. Piękna, klimatyczna okładka zachęca by sięgnąć po tę książkę.

 

 

 Recenzja powstała przy współpracy z Wydawnictwem Filia.


Polecam!

Katja

 


5 komentarzy:

  1. Z wielką przyjemnością przeczytam, bo uwielbiam takie historie.

    OdpowiedzUsuń
  2. To powieść dla mnie. Jeszcze nie czytałam książek autorki, chętnie nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna recenzja. Z przyjemnością przeczytam tę książkę i zacznę od pierwszego tomu. Pozdrawiam serdecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa ,miejscami śmieszna ,pełna empatii powieść.

    OdpowiedzUsuń