"Mimozowe pole"- Zuzanna Arczyńska

 Witajcie,

 Jakiś czas temu od Wydawnictwa Dlaczemu otrzymałam najnowszą powieść Zuzanny Arczyńskiej pt. „Mimozowe pole”. Dzisiaj właśnie tej lekturze chciałabym poświęcić swoją recenzję. Zostańcie ze mną.

 

 

„Mimozowe pole" to piąta powieść autorki. Jednocześnie jest to książka inna od dotychczas wydanych. Dlaczego? Dlatego, że pisarka jest znana głównie jako autorka powieści obyczajowych. Ta, jest powieścią kryminalną. Mocno kryminalną!

 

Zuzanna Arczyńska w twórczości literackiej, którą kieruje do czytelnika porusza ciekawe, ale trudne, często omijane przez innych pisarzy tematy. W pozornie lekkie historie obyczajowe wplata szereg różnych problemów, które jej literaturę czynią do bólu życiową. Tak jest również w „Mimozowym polu”.

 

„ Kiedy całe życie kogoś udajesz, zwykle musisz zachowywać czujność. Nie możesz dać się złapać nawet na drobnym kłamstewku, bo skoro opowiadasz kłamstwa o swojej przeszłości, to na nich budujesz teraźniejszość” *

 

Zanim przybliżę nieco „Mimozowe pole” chciałabym podkreślić, że ta publikacja nie jest powieścią łatwą, lekką i przyjemną. Co za tym idzie, nie jest przeznaczona dla każdego czytelnika. W najnowszej powieści autorki akcja obfituje w różne sceny, brutalne, zakrapiane wulgarnym słownictwem. Pojawia się także szeroko pojęta, mocno pikantna erotyka. Jednak chcę nadmienić, że to wszystko jest jak najbardziej potrzebne, przede wszystkim dlatego by bardziej uwydatnić w treści to co jest ukrywane pod dywanem przeszłości.

 

Każdy z nas w swoim życiu ma do odegrania pewną rolę. Jedni są rodzicami, inni są nauczycielami, a jeszcze inni…

Najnowsza powieść Arczyńskiej rozpoczyna się bardzo niewinnie. Autorka zabiera nas do miejscowości Sulęcin, gdzie znajduje się jednostka policji.  To właśnie tam poznajemy komendanta, który uparcie walczy o wpływy z wójtem. W tle akcji  pojawiają się przypadkowo znalezione  trupy, będące tak naprawdę zaproszeniem do śledztwa. Podczas lektury przyglądamy się pracy policjantów Cezarego Zegara i Marka Piątka.  Kim są CI bohaterowie i jaka jest ich rola w powieści? W tym miejscu nadmienię, że te postacie są niesamowicie silne ale i  brutalne, charakterni ale i bardzo wrażliwi.  Pojawiją się również kobiety -Roksi i Tytanowa Sabina. Jaką rolę w powieści ma Beata? Na te i inne pytania odpowiecie sobie po lekturze „Mimozowego Pola”.

 

 

Po mocno kryminalnym wstępie, niezwykle interesującym prologu, pod przykrywką perypetii bohaterów książki Arczyńska porusza tematy nieco bardziej obyczajowe – pojawiają się problemy miłosne jednego z bohaterów, jak i wątki dotyczące molestowania  nieletnich.  Ale nie tylko.  Mało tego w powieści autorka porusza wiele zagadnień, które  w „Mimozowym polu” nie zostały zakończone.  Intrygi i kwestie poruszone w książce czynią ją niezwykle ciekawą.  Dodam, że wszystko ze sobą idealnie współgra i dobrze się czyta. Akcja mocno wciąga czytelnika.

 

 

Zuzanna Arczyńska to pisarka znana ze swojego  specyficznego poczucia humoru, którego również i w tej powieści absolutnie nie zabraknie  „Mimozowe pole” to  pierwszy Jej, nieco mroczny kryminał, pełen zaskakujących zagadek i zwrotów akcji. Podczas lektury nie raz autorka zdołała mnie wyprowadzić w przysłowiowe „pole”. A zakończenie powieści, a dokładnie tomu  pierwszego spowodowało, że z ogromną niecierpliwością czekam na  drugi tom -„Wroni szept.

 

 

Podsumowując- Zuzanna Arczyńska zaskakuje-udowadnia, że można być autorem powieści obyczajowych, jak i również mocnych powieści kryminalnych  z akcentem erotycznym. Więc „Mimozowe pole” jest idealną propozycją dla niegrzecznych dziewczynek i chłopców.

Ja polecam i czekam na ciąg dalszy.

 

Wydawctwu Dlaczemu dziękuję za egzemplarz recenzencki. 

Przypisy:

Z.Arczyńska: "Mimozowe Pole", Wydawnictwo Dlaczemu, Warszawa, 2021, s. 221

Polecam,

Katja